Witam,
mam do Was dwa pytania. Jedno ściśle dotyczy pompy wspomagania, drugie natomiast dziwnego odgłosu... ale po kolei
1) Odgłos słyszalny jest z zewnątrz jak i wewnątrz samochodu - trzeba się jednak wsłuchać. Jest zależność z temperaturą, bo słyszę to na nagrzanym silniku, ale tylko w ciepłe dni/wieczory - kiedy temperatura jest niska, co ostatnio coraz częściej ma miejsce nie słyszę tego odgłosu. Wg mnie dochodzi z okolic rozrządu. Każdy z Was na pewno słyszał pracujący dysk komputerowy, a dokładniej talerze - taki odgłos jakby ocierania. Tutaj mam podobnie, ale nie bardzo wiem co to może być - nie jest to słyszalne cały czas, nie występuje też w tych samych odstępach czasu... czasami po 1sek, czasami po 15sek, czasami po 5sek - różnie.
2) Dziś po dopompowaniu lekko przednich kół ( do 2,2 bar ) parkowałem samochód. Skręciłem kierownicę w prawo, ale chyba nie na maksa ( nie pamiętam dokładnie ) i usłyszałem dziwny odgłos, jakby coś zawarczało/harczało/szorowało ( ale nie cały czas, tylko przy skręconych bardziej kołach ) .... Zaparkowałem, wysiadłem i poszedłem na zakupy. Po powrocie i ponownym odpaleniu samochodu nie udało mi się już tego dźwięku wydobyć - skręcałem maksymalnie koła, dodawałem gazu lekko itp - nic. Płynu dolewałem jakieś 3mc temu, zaraz po zakupie samochodu - było za mało troszkę. Nie miałem nigdy problemów ze wspomaganiem. Żonka twierdzi jednak, że kierownica ciężej chodzi, niż w Golfie V, czy Passacie B6 Jej Rodziców Poprzednio mieliśmy VW Polo 6N - niby łatwiej się kręciło, ale inne opony były, węższe. Gdyby wspomaganie się odezwało, to chyba jakieś inne dodatkowe "efekty" bym zauważył ?
Proszę o jakieś podpowiedzi.
Pozdrawiam.
Seat Leon 1M - dwa pytania
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
ad2)
mam toledo i też zuważyłem kiedyś to samo, podczas parkowania coś jakby zagruchotało i potem wszystko było juz ok
dziwna sytuacja ale u mnie to tez było po zwiększeniu ciśnienia w oponach a dokładniej po kupnie nowych opon w norauto gdzie fachowcy napompowanli mi je na 2,6 bara, może jestem aż tak wyczulony ale autko na takim ciśnieniu, przy prędkościach powyżej 90km/h pływało po jezdni, jak zmniejszyłem do 2,0 wszystko jest ok
mam toledo i też zuważyłem kiedyś to samo, podczas parkowania coś jakby zagruchotało i potem wszystko było juz ok
dziwna sytuacja ale u mnie to tez było po zwiększeniu ciśnienia w oponach a dokładniej po kupnie nowych opon w norauto gdzie fachowcy napompowanli mi je na 2,6 bara, może jestem aż tak wyczulony ale autko na takim ciśnieniu, przy prędkościach powyżej 90km/h pływało po jezdni, jak zmniejszyłem do 2,0 wszystko jest ok
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 57 gości