Strona 1 z 3

Gaśnie po wjechaniu w małą kałuże

: wt paź 06, 2009 18:31
autor: pawelek112
Witam serdecznie.
Mam problem takiego typu, podczas deszczu mój golfik nie chce jechać- konkretnie po kałużach.Nawet po wjechaniu w małą kałuże z niewielką prędkością gaśnie o już nie ma możliwości odpalenia z rozrusznika( zostaje zaciąg, ale i wtedy choć zapali to trzeba trzymać wysokie obroty bo zaraz gaśnie). Dodatkowo teraz jak się ochłodziło to podczas uruchomienia zapali, po czym gaśnie i trzeba go ponownie uruchomić. Jak już zapali to się strasznie dusi i nie wchodzi na obroty, przerywa i szarpie. Dopiero jak złapie temperatury ożywa i w miarę płynnie pracuje. Dodam iż nie zalewa się cewka ani przewody zapłonowe bo sprawdzałem, wystarczy że chlapnie spod koła woda w jakieś miejsce i klapa wtedy.
Proszę pomóżcie...
_________________

: wt paź 06, 2009 19:06
autor: jagr14
sprawdz swiece przewody kopułkę i palec

: wt paź 06, 2009 19:10
autor: Byku21
po co kolego zakładasz ten sam temat????
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t= ... e++deszczu

[ Dodano: 06 Paź 2009 19:13 ]
A przejrzałeś dokładnie kopułkę i cewkę????Nie ma żadnych pęknięć????

[ Dodano: 06 Paź 2009 19:15 ]
Poza tym jest tego troszkę na innych forach,więc proszę poczytać
http://www.seat-ibiza.pl/printview.php? ... e44fc9c3bb

http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=244992

: wt paź 06, 2009 19:24
autor: pawelek112
Przepraszam ale faktycznie powtórzyłem temat, ale tylko po to aby móc uzyskać jeszcze informacji.

: wt paź 06, 2009 19:27
autor: Byku21
Więc sprawdzałeś dokładnie kopułkę i cewkę???Przeczytaj te linki,bo może coś pomogą....

: wt paź 06, 2009 19:27
autor: pawelek112
Tak przejrzałem kopułkę, palec i całą resztę. Nie wiem- może jeszcze wymienić cewkę, ale przecież tak wszystko po kolei wymieniać to chyba nie ma sensu

: wt paź 06, 2009 19:30
autor: Byku21
Nie ma nigdzie pęknięć????Kable całe????Nigdzie nie zdarta izolacja????

: wt paź 06, 2009 19:41
autor: krisss.79
pawelek112 wez w reke spryskiwacz z woda,odpal auto i pryskaj na cewke ,kable,aparat.Ja dzisiaj tak zrobilem i auto mi zgaslo,okazalo sie ze wtyczka przy aparacie zaplonowym nie miala uszczelki i woda sie tam dostawala.Takze sprawdz tak jak mowilem :grin:

: wt paź 06, 2009 19:48
autor: pawelek112
Oki dzięki wielkie koledzy, już biegnę ze spryskiwaczem i psiukam... Zobaczymy jaki będzie efekt

[ Dodano: 06 Paź 2009 20:02 ]
Huuuuuurra już wiem co to jest.
Nie podejrzewałem że to przewody zapłonowe bo poprzedni właściciel wymienił je na nowe a jednak pod maską jest niezła dyskoteka. Nie wiem czy jeszcze nie jest uszkodzona cewka, ale teraz już dam sobie radę.
A jakie polecacie przewody zapłonowe i ewentualnie cewkę ?

: wt paź 06, 2009 20:26
autor: krisss.79
Jezeli chodzi o cewke to nie moge ci pomoc,kable polecam BERU lub NGK,nie kupuj tylko JANMORY mialem je 9 miesiecy i dwa gniazda sie w nich wypalily.Powodzonka :grin:

: wt paź 06, 2009 20:32
autor: pawelek112
Dzięki wielkie Kris a także Byku... Jesteście WIELCY

: wt paź 06, 2009 20:35
autor: tympy mechanik
ja tez proponuje BERU nie wiele drożej a silnik mozna myc wodą i nie zgasnie albo odpala bez problemu po myciu to jeszcze napisz jakie miałes te przewody tak dla przestrogi dla innych :bajer:

: wt paź 06, 2009 20:36
autor: krisss.79
:majkel: spoko

: wt paź 06, 2009 20:40
autor: pawelek112
JANMORY niestety, są prawie nowe więc w życiu ich nie podejrzewałem... Zupełna lipa bo migają jak wielkanocna choinka. Popsiukałem je wodą po czym dodałem gazu i wtedy zgasł, pojawiły się duże iskry w okolicy cewki więc ją również jutro sprawdzę.
Oczywiście zgasł i nie chciał zapalić. Ale to już nie jest problem bo chociaż wiem co go boli.
Jeszcze raz dziękuje wszystkim za pomoc.