Strona 1 z 1

Gaśnie po wjechaniu w małą kałuże

: pn paź 05, 2009 21:26
autor: pawelek112
Witam serdecznie.
Mam problem takiego typu, podczas deszczu mój golfik nie chce jechać- konkretnie po kałużach.Nawet po wjechaniu w małą kałuże z niewielką prędkością gaśnie o już nie ma możliwości odpalenia z rozrusznika( zostaje zaciąg, ale i wtedy choć zapali to trzeba trzymać wysokie obroty bo zaraz gaśnie). Dodatkowo teraz jak się ochłodziło to podczas uruchomienia zapali, po czym gaśnie i trzeba go ponownie uruchomić. Jak już zapali to się strasznie dusi i nie wchodzi na obroty, przerywa i szarpie. Dopiero jak złapie temperatury ożywa i w miarę płynnie pracuje. Dodam iż nie zalewa się cewka ani przewody zapłonowe bo sprawdzałem, wystarczy że chlapnie spod koła woda w jakieś miejsce i klapa wtedy.
Proszę pomóżcie...

: pn paź 05, 2009 21:33
autor: tymon167
Napisz coś więcej na temat samochodu silnik itp

: pn paź 05, 2009 21:33
autor: wasiak
sprawdz kopulke i palec
najprawdopodobniej tam ci sie woda dostaje

: pn paź 05, 2009 21:35
autor: tymon167
Ja bym jeszcze sprawdził przewody wysokiego napięcia

: pn paź 05, 2009 21:37
autor: pawelek112
silnik mam 1.4 8 V, a co do kopułki czy palca to nie sądzę żeby to była przyczyna ponieważ cała góra jest sucha

: pn paź 05, 2009 21:39
autor: zodiak
Ja tam bym całkowicie cewki nie eliminował.
Może być pęknięcie izolacji i jak para się zrobi (woda chlapnięta na jakiś rozgrzany element) pod maską to przebija (cewkę).

: pn paź 05, 2009 21:40
autor: pawelek112
Przewody koledzy są nowe, ale naprawdę dosłownie mała kałuża i STOP, nie ma jazdy. Warto jeszcze dodać że jechałem podczas silnej ulewy i było w porządku.

: pn paź 05, 2009 21:45
autor: tymon167
Jeśli przewody są nowe to trzeba patrzeć w kierunku cewki. U mojego ojca tak się działo w Reni kałuża-przerywana praca strzał i stop :bigok: Okazało się że cewka miała przebicie