Strona 1 z 1

jazda bez powietrza w oponach

: pn paź 05, 2009 17:57
autor: jarnes
Witam
Mieszkam we Wrocławiu na Gajowickiej 76. Dziś w nocy ktoś zrobił mi w każdej oponie po jakieś 3 małe dziurki (tak jakby cyrklem). Do wulkanizacji mam jakieś 800 metrów (przy skrzyżowaniu Zaporoskiej z Grabiszyńską). Mam koło 14 cali, opony 185/60 i stalowe felgi. Jak pompuje pompką opony to gdy kończę ostatnią to w pierwszej już nie ma za dużo powietrza. Czy myślicie że mogę przejechać te 800 metrów po kostce brukowej bez powietrza czy raczej nie da rady?

: pn paź 05, 2009 18:00
autor: DariuszK
jak przejedziesz to mozesz sobie opony wspadzic do kosza ;) zdejmuj po jednym i beda ci kleic ;)

: pn paź 05, 2009 20:17
autor: Lipek81
A na miejsce zdjętego kola załóż zapasowe, żeby ktoś nie pomyślał, że jakiś wrak stoi na osiedlu.

: pn paź 05, 2009 20:31
autor: jarnes
a ile wulkanizator może zawołać za taką naprawę?

: pn paź 05, 2009 20:39
autor: marcin.w
jarnes pisze:a ile wulkanizator może zawołać za taką naprawę?
Jeżeli te nakłucia są z boku opony to może być nieciekawie ponieważ nie zaleca się naprawiać takich uszkodzeń...,ale Twój wybór..
Najlepiej weź jedno koło i zawieź do wulkanizatora bo na odległość trudno cokolwiek wycenić.

: pn paź 05, 2009 20:39
autor: Paweł Marek
trza się dogadać, bo w końcu jest hurtowa robota - jedno koło to trzy dziurki. Ja płaciłem za jedną dziurkę 15 zeta ze ściąganiem i zakładaniem koła i opony z felgi. Tak wogóle myślę że jest okazja zmienić już na zimówki u Ciebie

: pn paź 05, 2009 20:42
autor: enesen
to zależy czy uszkodzony jest bok opony czy nie

a tak wogóle to ta Gajowicka to porąbana ulica, mam rodzinkę przy 88 i tak jakiś dziadek chodził i powietrze spuszczał jak auto było zaparkowane nie tak jak mu się podobało :axe:

: pn paź 05, 2009 21:04
autor: DariuszK
hehe ludzie maja fantazje :D no a co do klejenia opony na boku to marnie to wyglada, opona tan najbardziej pracuje, ugina sie, latki sie odlkejaja

: pn paź 05, 2009 21:24
autor: guti
enesen pisze:jakiś dziadek chodził i powietrze spuszczał jak auto było zaparkowane nie tak jak mu się podobało
dawno widocznie w beret nie dostał

: pn paź 05, 2009 22:47
autor: jarnes
no ja właśnie nie mogłem znaleźć żadnego miejsca parkingowego i zaparkowałem na trawniku przy wyjeździe spod bloku, więc komuś się pewnie nie spodobało, może temu dziadkowi.