Forum.VWGolf.pl

Witam,niemam juz sil szukac co jest nie tak.Cos mi piszczy w tylnej klapie,obstawiam zamek.walcze z tym juz z miesiac dwa! i nic.dlatego tu pisze moze macie jakies pomysly.jak jade po dziurach to piszczy trze az ciarki idą.uszczelki smarowalem itp.regulowalem na tym bolcu klape,otwieralem maskownice klapy nic tam luznego niema,mechanizm wycieraczki,ciegna,...wszystko ok.regulowalem tymi gumkami na rogach klapy nic.najwiekszy efekt daje przesowanie bolca od zamka.polużniam te dwa imbusy przesowam i cos tam sie zmienia ale zawsze piszczy.rozbieral ktos zamek czy mial podobny przypadek?wiem ze to jakas blachostka ale te skrzypienie jest dobijające rozwalające.
odpada zawieszenie itp.na bank klapa zamek..

duber, a nie brałeś pod uwagę mocowań siłowników,ja bym je ściagnął i troszkę smaru dał na te"główki"

hmmm tam niezaglądałem.ale je zdemontuje na próbe i sie przejade.choc za nie szarpalem przy otwartej klapie.kurde tą zapadke w zamku szarpałem wyginałem teraz i nic zero odgłosów piszczenia na postoju.juz pasazera w bagazniku wiozłem aby sluchal i wychodziło na okolice zamka.co za ...

[ Dodano: Sob Paź 10, 2009 16:09 ]
dzis odpiolem silowniczki i dalej piszczy

Witam.
Miałem to samo. Piszczenie w okolicach zamka. Też kombinowałem z bolcem zamka. Sprawdź czy ten bolec nie ociera drzwi. Przy otwartych drzwiach popatrz na szczelinę pod zapadką zamka, jeśli lakier jest zdarty, a blacha wypolerowana. To na bank będzie bolec. U mnie pomogło lekkie zeszlifowanie bolca. Od tej pory cisza. Pozdrawiam.