Uszczelniacze zaworowe.

[kamilkce83]

Od jakiegoś czasu zauważyłem w swoim golfie 1.8 ADZ ubytki oleju. Nie są one duże ok 1.2 litra na 10tys km. Samochód ma dobrą moc i osiągi. Ubytki oleju sa spowodowane wg mnie zużyciem uszczelniaczy zaworowych. Gdy samochód dłużej stoi (od nocy do rana) zaraz po odpaleniu przez ok 3 sek z rury wydobywa się siwy dym, spowodowany najprawdopodobniej przepaleniem oleju zgromadzonego w cylindrach. Pierścienie są wg mnie ok. Gdy wyciągnę bagnet oleju i "przegazuje" samochód z otworu po bagnecie olej nie jest wyrzycany. Czy w ogóle opłacalna jest taka wymiana gdy samochód spala mi od wymiany do wymiany nieco ponad litr oleju? Stan sprawdzam co 1,5 tys - 2 tys i dolewam. Nigdy nie jest poniżej minimum.

[d.milas]

Według mnie bym się wsytrzymał, masz LPG? Moj brał ok litra od wymiany do wymiany a zrobilem tak ok 40tys... No ale to juz zalezy od Ciebie. Jeśli gwałtownie wzrosnie spalanie oleju bym myslał dopiero, to nie jest nowe auto..

[kamilkce83]

Według mnie bym się wsytrzymał, masz LPG? .

Nie mam LPG. Mnie to w niczym nie przeszkadza. Ubytki nie są duże (jeżdżę na półsyntetyku mobil 10w40). Tyle tylko, ze jak rano odpalam auto po wieczornym postoju to przez max 3 sekundy za mną jest smuga dymu. Spalanie auta jest w normie trasa 7-7.5, miasto korki (Katowice) ok 9,5; prędkość maksymalna to 180-190km/h.

[bombel-g2]

wymiana nie jest kosztowna -ale czasochłonna- oblicz sobie ile jeszcze pojezdzisz autem/ile robisz kilometrów i wiesz ile musisz kupic wiecej oleju przez ten czas- a litr kosztuje koło 20 zł. gumki kosztują 2zł szt. robota....? to zalezy od mechanika od 200zł. takze sam wiesz czy ci sie oplaca czy wczesniej sprzedasz auto.... ale poczucie ze masz ok z silnikiem i nie bierze oleju itd. jest..... .pozdro..

[kamilkce83]

200zl byłoby dla mnie do przyjęcia. ale czy za taką kwotę ktoś to zrobi? Czy nie trzeba ścigać głowicy, albo przynajmniej robić rozrządu jeszcze raz (tzn ściągnięcie paska i ponowne go ustawienie). Za sam rozrząd liczą ok 150zl za robotę. Rocznie jeżdżę autem ok 15tys km.

[Paweł Marek]

kamilkce83, można zmienić bez zdjęcia głowicy, opisy na forum, nie jest to trudne ale trzeba mieć parę narządzi specjalnych i zajmuje sporo czasu. Większość mechaników nie chce tego robić. Boją się kłopotów ze zdejmowaniem i zakładaniem zamków zaworów bo trzeba do tego sprawne paluszki, poza tym nie mogą dać gwarancji że naprawa taka bedzie skuteczna (mimo że zwykle jest). Jeśli znajdziesz mechanika który to zrobi to jakieś 150 zeta, jeśli nie to ze zdejmowaniem głowicy wyjdzie 2 x drożej (koszt uszczelki)

[J.B.S.]

Mechanik nie da Ci gwarancji że nie będzie pobierał oleju po wymianie.
Niemniej jednak objawy które opisujesz wskazywałyby na zużyte uszczelniacze.
Do ceny uszczelniaczy zaworowych trzeba doliczyć uszczelkę pokrywy zaworów i uszczelniacz wałka rozrządu.
Co do wymiany paska rozrządu nie trzeba go wymieniać na nowy po zdjęciu,chyba że już czas na niego.

[haps]

w 1.8 VW to jest standard z tego co widze... ja zlecilem mechanikowi uszczelniacze, bez zdejmowania glowicy, z jego uszczelka pod dekiel i uszczelniaczami 250zl, robil to max 2h.. oleju juz w ogole nie bierze, jezdzi na 10w40.. a objawy byly takie jak opisywales.. ze swojej strony polecam, bo jak sie tak bedzie to odwlekalo, to splywajacy olej na tlok i jego przepalanie moze przyczynic sie do zapiekania pierscionkow..

[SAMO]

Daj sobie spokój jak bierze Ci 1.2 L na 10000 km ja bym sie nie martwił ale jak wyżej koledzy pisali zależy ile chcesz nim jeżdżić i co Co sie bardziej opłaca, takie zuzycie jeszcze przechodzi ,gorzej jest w moim adz-cie od niedawna zaczał brac 1 litr na 1500 km wiadomo co jest jak pisze haps zapieczone pierścienie tyle że wymiana i dłubanie nie ma sensu przy tym silniku używany mniej wyjdzie niz cała robocizna szlify i inne pierdoły pozatym nie zamierzam nim jeżdzic dłużej niz do nastepnego roku w innym wypadku napewno silniczek bym remontował dlatego tylko dolewam olej i czekam do zmiany na nastepne autko