Mocowanie kolektora
: sob lis 12, 2005 16:08
Mam pytanko jak naszybciej i najłatwiej zamontowac nowa uszczelke łączacą kolektor wydechowy z rurą wydechową jak najprosciej naciagnąc te zaczepy moze ktos to juz robił.
Strona 1 z 2
: sob lis 12, 2005 21:20
W jakim golfie ? Takie blachy w kształcie "C" ??
: ndz lis 13, 2005 00:46
własnie takie blachy w krztałcie "C" nie moge nowych naciagnac
: ndz lis 13, 2005 01:25
musisz najpierw przechylić portki maxymalnie w którąś stronę , założyć jedną z zapinek no i teraz zaczyna się zabawa - dobierz sobie jakąś tam śrubę 10 (taką z łbem na klucz 17 ) - musi być wyższa jakieś 8-10 mm niż cała wysokość zapinki - następnie trzeba rozchylić ją np wbijając między zakończenia odpowieni płaskownik i w środek wbić tę dobraną śrube aby "rozwarcie" pozostało - wtedy jest możliwe założenie jej z drugiej strony - przechylając potem ręką rure w drugą strone damy radę wypchnąć palcem tę blokadę ze śruby i po sprawie - powodzenia
Poza tym jest do tego odp przyrząd , ale nawet nie każdy zakład z tłumikami to posiada
Poza tym jest do tego odp przyrząd , ale nawet nie każdy zakład z tłumikami to posiada
: ndz lis 13, 2005 04:35
Zakladalem to z ojcem z kanalu. od dolu przecinakiem ok 60 cm podwazal ta sprezyne zeby wskoczyla na swoje miejsce. Jakos sie udalo ... ale ciezko bylo
: ndz lis 13, 2005 12:24
Drut stalowy ale mocny, robisz pętle i nakładasz na dolną część klamry, Górę zakładasz na miejsce zaczepu, a w drut wkładasz breche i naciągasz, a ktoś popycha ją na swoje miejsce. Breche zaprzyj gdzieś o podwozie. Jest to najszybszy sposób. Zamiast drutu można użyć pętli z linki stalowej skręconej skrętką do łączenia linek.
: ndz lis 13, 2005 19:52
Taz dobrze robił a ja jeszcze podpowiem że na tym C są dzurki więc ja robiłem tak jak taz ale miałem taki drut na jednym końcu do breszki było właśnie oczko a na drugim haczyk który zakładałem na jedną dziurkę i naciągałem a potem wyjmowałem.Czs operacyjny 2 minuty 
Ale wcześniej cosię nawojowaliśmy nad tym patentem 
to nasze.Pozdrawiam
Ale wcześniej cosię nawojowaliśmy nad tym patentem to nasze.Pozdrawiam: ndz lis 13, 2005 20:05
Cześć Wszystkim !!
Mój "Syn" chodzi jak złoto
)) ale skończyły mu się łożyska w przednich kołach i zaczyna nie przyjemnie wyć !! ale już namierzam jakieś łożyska tylko nie wiem do końca którą firmy wybrać !!!
pozdrawiam
Mój "Syn" chodzi jak złoto
)) ale skończyły mu się łożyska w przednich kołach i zaczyna nie przyjemnie wyć !! ale już namierzam jakieś łożyska tylko nie wiem do końca którą firmy wybrać !!!pozdrawiam
: pn lis 14, 2005 20:23
stary sprawdzony sposób: pogrzebacz (lub coś w podobie z hakim na końcu), brecha i ciągniesz do dołu, albo linka + brecha, sposób postępowania identyczny. Bez brutalnych działań nie do założenia. Zero finezji.
: wt sie 28, 2007 12:04
rady są niesamowicie pomocne ;] wczoraj urwała mi sie jedna z obejm druga poleciała ale ją znalazłem, ile miesa poleciało przy zakładaniu tego to masakra 
w koncu załozyłem to młotkiem heheh
czas operacyjny 30 minut siłowania sie, mocowania i rzucania miesem
i 5 minut załozenie
w koncu załozyłem to młotkiem
heheh czas operacyjny 30 minut siłowania sie, mocowania i rzucania miesem
i 5 minut załozenie
: sob wrz 01, 2007 14:00
To mocowanie rury przedniej do kolektora to jakas paranoja.
Kupiłem zaczepy spręzyste.
Zakładanie zaczalem od przygotowania druta ( z jednej strony zrobilem chaczyk, a z drugiej petle do wsadzenia lomu).
Zakladanie zaczepów, zaczalem od zalozenia jednej strony do kolektora a na druga czesc wlozylem chaczyk ktory zrobilem z drutu. Nastepnie przez oczko w drucie, przelozylem lom, zaparlem sie o rame samochodu i zakladalem zaczepy.
No i kicha. Zaczepy zalozone, ale jak je odgialem to nie wracaja do poprzedniej pozycji. Nie wiem, czy po prostu te zaczepy to jakas totalna lipa, czy to ma tak byc. Po zalozeniu, lataja one luzno, tak ze mocniejsze uderzenie spokojnie spowoduje, ze one spadna.
Czy u was jest tak samo ????
Prosze o pomoc.... moj golf chodzi glosniej od czolgu :/
Pozdrawiam
Marcin
Kupiłem zaczepy spręzyste.
Zakładanie zaczalem od przygotowania druta ( z jednej strony zrobilem chaczyk, a z drugiej petle do wsadzenia lomu).
Zakladanie zaczepów, zaczalem od zalozenia jednej strony do kolektora a na druga czesc wlozylem chaczyk ktory zrobilem z drutu. Nastepnie przez oczko w drucie, przelozylem lom, zaparlem sie o rame samochodu i zakladalem zaczepy.
No i kicha. Zaczepy zalozone, ale jak je odgialem to nie wracaja do poprzedniej pozycji. Nie wiem, czy po prostu te zaczepy to jakas totalna lipa, czy to ma tak byc. Po zalozeniu, lataja one luzno, tak ze mocniejsze uderzenie spokojnie spowoduje, ze one spadna.
Czy u was jest tak samo ????
Prosze o pomoc.... moj golf chodzi glosniej od czolgu :/
Pozdrawiam
Marcin
: sob wrz 01, 2007 22:46
slabej jakosci zaczepy
: ndz wrz 02, 2007 09:36
G....no jakieś kupiłeś najlepiej to oryginał lub używkę ale też oryginalną ale jeszcze musisz pamiętać o jednym że jak naciągasz sprężynę na kołnierz rury to druga osoba musi ją już dociskać do kolektora aby jak najmniej naciągać te obejmy .To też ważna sprawa.
: ndz wrz 02, 2007 09:56
Dzieki bardzo za odp...
Te zaczepy co kupilem, to jakas tandeta.
Wywiercilem otwory, wlozylem sruby 8. Odgialem jedna strone zaczepa... zalozylem, bez silowania, a pozniej dokrecilem aby scisnelo.
Jakos trzyma... ale golfik chodzi troszke glosniej niz wczesniej :/
Czy uszczelka miedzo kolektorem a tlumikiem z czasem sie dopasuje ???? Czy czynnosc dopasowania (tzn. docisniecia ukl. wydechowego do kolektora) powtorzyc np za 2 tygodnie jak troche pojezdze ????
Pozdrawiam
Marcin
Te zaczepy co kupilem, to jakas tandeta.
Wywiercilem otwory, wlozylem sruby 8. Odgialem jedna strone zaczepa... zalozylem, bez silowania, a pozniej dokrecilem aby scisnelo.
Jakos trzyma... ale golfik chodzi troszke glosniej niz wczesniej :/
Czy uszczelka miedzo kolektorem a tlumikiem z czasem sie dopasuje ???? Czy czynnosc dopasowania (tzn. docisniecia ukl. wydechowego do kolektora) powtorzyc np za 2 tygodnie jak troche pojezdze ????
Pozdrawiam
Marcin