Seat Leon 1M 1.9TDI - kontrolka airbag
: pn wrz 28, 2009 20:15
Witam,
do tej pory zero problemów. Normalnie na noc samochód zostawiłem w garażu, dziś popołudniu idę go wyprowadzić... No i tak, po kolei - przekręcam kluczyk, ten "nieaktywny przycisk" z napisem "airbag off" przy włączniku świateł awaryjnych jak zwykle się podświetlił, kontrolka airbag na desce wraz z innymi się zapaliła, po chwili wspomniany przycisk "A.OFF" zgasł, wraz z nim kontrolka... i po 2sek ponownie się zapaliła ( i tym razem już nie gaśnie ;-P ). Przy każdym uruchomieniu jest tak samo. Tematów odnośnie airbagów jest dużo, przejrzałem kilkanaście zanim napisałem tego posta. Nie mam samochodu z rocznika 2001/2002 więc raczej wadliwy sterownik odpada ( mój Leon jest z 2004r ) ... Dzień wcześniej fotel przestawiałem - tylko... zanim odstawiłem auto do garażu problemu nie było, czemu niby dopiero po nocy miało się to uwidocznić ? Nie mam na chwilę obecną dostępu do VAG'a więc ciężko mi błędy sprawdzić, być może jutro jakoś spróbuję... Co jednak po opisie można podejrzewać ? Rozpięła się kostka airbag pod fotelem ? ( chociaż wg mnie, z tego co dzisiaj zdążyłem na szybko zerknąć, to wygląda na spiętą poprawnie ) Może coś innego - tylko co ?
Pozdrawiam.
do tej pory zero problemów. Normalnie na noc samochód zostawiłem w garażu, dziś popołudniu idę go wyprowadzić... No i tak, po kolei - przekręcam kluczyk, ten "nieaktywny przycisk" z napisem "airbag off" przy włączniku świateł awaryjnych jak zwykle się podświetlił, kontrolka airbag na desce wraz z innymi się zapaliła, po chwili wspomniany przycisk "A.OFF" zgasł, wraz z nim kontrolka... i po 2sek ponownie się zapaliła ( i tym razem już nie gaśnie ;-P ). Przy każdym uruchomieniu jest tak samo. Tematów odnośnie airbagów jest dużo, przejrzałem kilkanaście zanim napisałem tego posta. Nie mam samochodu z rocznika 2001/2002 więc raczej wadliwy sterownik odpada ( mój Leon jest z 2004r ) ... Dzień wcześniej fotel przestawiałem - tylko... zanim odstawiłem auto do garażu problemu nie było, czemu niby dopiero po nocy miało się to uwidocznić ? Nie mam na chwilę obecną dostępu do VAG'a więc ciężko mi błędy sprawdzić, być może jutro jakoś spróbuję... Co jednak po opisie można podejrzewać ? Rozpięła się kostka airbag pod fotelem ? ( chociaż wg mnie, z tego co dzisiaj zdążyłem na szybko zerknąć, to wygląda na spiętą poprawnie ) Może coś innego - tylko co ?
Pozdrawiam.