Strona 1 z 1

Wyciekający płyn chłodniczy - króciec na boku silnika

: ndz wrz 27, 2009 22:52
autor: lowi85
Patrząc na silnik z przodu auta to po prawej stronie wchodzi w jego bok wąż z nagrzewnicy, płyn ucieka mi spod jednej lub dwóch (cięzko określić) śrub które trzymią króciec na który ta rura jes nałożona, zauważyłem że są to takie nietypowe śrubki z taką jak by nakrętką w środku (gwint - nakrętka - gwint), pierwsza część śruby wkręca się w głowice, a na drugą jej część nakłada się i przykręca łapę trzymającą wiązke przewodów. Mam zamiar wymienić cały króciec - czy jest pod nim jakaś uszczelka? jak to wogóle wygląda w całości? moze ma ktoś zdjęcie tej części? - to pierwsze pytanie. A drugie - z małego doświadczenia wiem, że takie śrubki lubią się "ukręcać" czy jeśli tak się stanie, lub jeśli gwint na głowicy się przekręci to moge nawiercić i nagwintować o rozmiar większy otwór w głowicy aby ten króciec przykręcić?

: ndz wrz 27, 2009 22:55
autor: $layer
Jak kupisz króciec to będzie z nim o-ring i to on uszczelnia.

: ndz wrz 27, 2009 23:32
autor: Eso
w zime wymienialem to w zestawie byl ring. a co ukrecenia srub to mi sie nie przydazylo

: ndz wrz 27, 2009 23:49
autor: Lucki
kolego ostatnio wymieniałem króćce i dodatkowo posmarowałem jeszcze silikonem temperaturo-odpornym (kiedyś tak znajomy mechanik mi polecił), jak na razie jest ok. Jak będziesz tak robił to przedtem odtłuść benzyną ekstrakcyjna powierzchnie głowicy i króciec :grin:

: pn wrz 28, 2009 22:41
autor: lowi85
Króciec wymieniony - w komplecie oringa nie było, na szczęście znajomy mechanik mi go sprezentował, wysmarowałem to dodatkowo sylikonem jak mi polecono i jak na razie nic nie cieknie - i niech tak zostanie... odpukać w niemalowane.
Może wydać się to wam śmieszne ale ukręciły mi się te śrubki, jedna przy odkręcaniu a druga przy dokręcaniu - wiedziałem że tak będzie :jezor:.

Koszt roboty - 4zł za króciec + 40zł za płyn do chłodnicy (wymieniłem cały przy okazji) + cena piwka (w zależności co kto lubi).
Czas roboty to jakieś 2h, gdyby nie śrubki było by o godzinkę krócej, musiałem wykombinować szpilki z gwintu i skontrować je nakrętkami.

: pn wrz 28, 2009 23:08
autor: Eso
ale chyba w bloku sie nie ukrecila?

: wt wrz 29, 2009 07:12
autor: lowi85
na szczęście nie, szczęście w nieszczęściu... Ta którą odkręcałem tak jak by pękła w połowie, delikatnie dało się ją jeszcze wykręcić kluczem, a ta którą dokręcałem ukręciła się jakieś 2mm przed blokiem. :helm: