Problem z katalizatorem ?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
-
- Nowicjusz
- Posty: 18
- Rejestracja: czw lis 10, 2005 14:26
- Lokalizacja: Katowice
Problem z katalizatorem ?
Witam. Gość od tłumików wypatroszył mi katalizator i zrobił jakąś śmieszną przeróbkę. Ja chciałem wsadzić zwykłą rurę w obudowe kata ale on mówił że lepiej zrobić coś takiego. Otóż od tamtego czasu goferek przy gwałtownym dodawaniu gazu nie przyspiesza, a wręcz zwalnia, poza tym znacznie wzrosło spalanie, ok. 14l gazu, a poza tym zauważyłem że czasami gdy puszczam gaz auto przyspiesza na ok. 1, 2 sekundy. Nie wiem czy na taki stan rzeczy miała wpływ ta przeróbka, czy może siadło coś innego. Mam wymieniony filtr paliwa, świece, rozrząd, filtry, olej. Jeden mechanik mówił że może być walnięty czujnik położenia przpustnicy. Jak ktoś wie co mozna z tym zrobić to pomocy !!!. A, jeszcze jedno, jak zatykam szmatą wydech to słychać jakby był gdzieś przelot.
więc pomysły mam dwa :
- jeśli Ci coś spawał przy katalizatorze nie odpiał akumulatora i cos z elektroniki sie posypało,
- nie wiem gdzie w Twoim silniku jest sonda lambda, ale jeśli tak jak umnie w obudowie katalizatora to poprostu mógł ja wywalić albo uszkodzić
samo wydłubanie zawartości katalizatora może mieć wpływ na emisje szkodliwych składników spalin czy na hałas ale nie na prace silnika
- jeśli Ci coś spawał przy katalizatorze nie odpiał akumulatora i cos z elektroniki sie posypało,
- nie wiem gdzie w Twoim silniku jest sonda lambda, ale jeśli tak jak umnie w obudowie katalizatora to poprostu mógł ja wywalić albo uszkodzić
samo wydłubanie zawartości katalizatora może mieć wpływ na emisje szkodliwych składników spalin czy na hałas ale nie na prace silnika
- TUTENHAMON
- Forumowy spamer :)
- Posty: 2120
- Rejestracja: sob paź 16, 2004 21:20
- Lokalizacja: Polska
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
oczywiscie ze ma wplyw na prace silnika a ze przeciętny KOwalski nie potrafi tego wyczuc swoimi wszystkimi zmysłami to inna sprawa,Adamtd pisze:samo wydłubanie zawartości katalizatora może mieć wpływ na emisje szkodliwych składników spalin czy na hałas ale nie na prace silnika
wyciecie kata ma wpływ na prace silnika, zmiejsza sie opór na wyjciu spalin a każdy silnik ma policzony układ wyechowy pod siebie i pod ilosc splain jaka wydaje, takze wycinanie kata, robienie jakis patentów bez liczenia nan nowo ulkadu wydechowego nie ma sensu...
A juz na pewno nikt mi nie wmówi ze nie ma wlywu na prace silnika, pozdro
[ Dodano: Sob Lis 12, 2005 14:15 ]
a jak dokładnie wygląda ta "śmieszna przeróbka" która ten tłumikarz uskutecznil??
jest opcja szukaj było tego mnóstwo na forum. tak jak sas_gti powiedział wyciecie kata ma wpływ na prace silnika bo on nie tylko spełnia role czyszczenia spalin. wyciągając kata pogarszasz osiagi na niskich i srednich obrotach silnika. masz lepsze osiagi ale tylko na wysokich a niewierze że jeżdzisz jak rajdowiec po mieście czyli mija sie to z celem. odtykając układ wydechowy poprzez wyciacie kata pogarszasz napełnianie cylindrów bo w wolnossącym silniku to jest ze sobą ścisle powiązane. tzw odpręzenie silnika brak odpowiedniego podcisnienia w komorze silnika żeby jak najwiecej zasysał powietrza do komory(praw fizyki nie da się oszukać)
zapraszam do obejżenia mojego nowego nabytku, Nowe fotki:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2140557#2140557
tutaj moje byłe cacuszko:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127275
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2140557#2140557
tutaj moje byłe cacuszko:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127275
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
ciesze sie ze sie zgadzamy hahaokoG60 pisze:jest opcja szukaj było tego mnóstwo na forum. tak jak sas_gti powiedział wyciecie kata ma wpływ na prace silnika bo on nie tylko spełnia role czyszczenia spalin. wyciągając kata pogarszasz osiagi na niskich i srednich obrotach silnika. masz lepsze osiagi ale tylko na wysokich a niewierze że jeżdzisz jak rajdowiec po mieście czyli mija sie to z celem. odtykając układ wydechowy poprzez wyciacie kata pogarszasz napełnianie cylindrów bo w wolnossącym silniku to jest ze sobą ścisle powiązane. tzw odpręzenie silnika brak odpowiedniego podcisnienia w komorze silnika żeby jak najwiecej zasysał powietrza do komory(praw fizyki nie da się oszukać)
-
- Nowicjusz
- Posty: 18
- Rejestracja: czw lis 10, 2005 14:26
- Lokalizacja: Katowice
Sonda jest przed katalizatorem, z elektroniką jest ok, bo podpinałem ostatnio kompa i wszystko było ok. Ta przeróbka to podobno jakaś rurka z dziurkami + jakaś wata albo coś takiego. Może wywale poprostu to co jest w środku i dam zwykłą rure ?, może sie cośpolepszy albo poprostu kupie kata ale czy warto?, z tego co napisaliście (oko i sas), to każdy golfik powinien mieć kata w zależności od pojemności więc może warto zainwestować?
od 400 do 500zł katalizator uniwersalny zależy jakiej firmy. tylko patrz pod odpowiednią pojemność. niejestem pewien ale chyba jest przedział od 1.8 do 2.0 wiec taki potrzebujesz. sas_gti bedzie bedzie
zapraszam do obejżenia mojego nowego nabytku, Nowe fotki:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2140557#2140557
tutaj moje byłe cacuszko:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127275
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2140557#2140557
tutaj moje byłe cacuszko:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127275
-
- Nowicjusz
- Posty: 18
- Rejestracja: czw lis 10, 2005 14:26
- Lokalizacja: Katowice
jak masz orginalny za 500zł to ja bym się nie zastanawiał. do mojego to koszt 2400zł ale całe szczescie że znalazłem 3 letni za 400zł
zapraszam do obejżenia mojego nowego nabytku, Nowe fotki:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2140557#2140557
tutaj moje byłe cacuszko:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127275
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?p=2140557#2140557
tutaj moje byłe cacuszko:
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=127275
-
- Nowicjusz
- Posty: 18
- Rejestracja: czw lis 10, 2005 14:26
- Lokalizacja: Katowice
o cholera no to niezly wydatek, w poniedzialek bede cos kombinowal, żeby gofer znowu zaczal smigac jak nalezy
[ Dodano: Nie Lis 13, 2005 16:27 ]
Dzisiaj kumpel mechanik obejrzał sobie troche goferka, na 90 % jest zapchany wydech, jutro wstawie zamiast kata rurke, zobaczymy jaki bedzie efekt, a potem zobaczymy...
[ Dodano: Pon Lis 14, 2005 16:56 ]
pupa zbita, to nie wydech, wywaliłem kata, wsadziłem rure i dalej to samo, potem nawet sprawdziłem środkowy i koncowy tłumik, nie są zapchane. Gofer wogóle sie nie zbiera, tak jakby go coś trzymało, wciskam gaz a on sie jakby dławił, cholera nie wiem co jest grane??
[ Dodano: Pon Lis 14, 2005 16:59 ]
Acha zapomniałem dodać, że żre jak smok 17 litrów gazu dzisiaj wziął, wczoraj 16ście
[ Dodano: Nie Lis 13, 2005 16:27 ]
Dzisiaj kumpel mechanik obejrzał sobie troche goferka, na 90 % jest zapchany wydech, jutro wstawie zamiast kata rurke, zobaczymy jaki bedzie efekt, a potem zobaczymy...
[ Dodano: Pon Lis 14, 2005 16:56 ]
pupa zbita, to nie wydech, wywaliłem kata, wsadziłem rure i dalej to samo, potem nawet sprawdziłem środkowy i koncowy tłumik, nie są zapchane. Gofer wogóle sie nie zbiera, tak jakby go coś trzymało, wciskam gaz a on sie jakby dławił, cholera nie wiem co jest grane??
[ Dodano: Pon Lis 14, 2005 16:59 ]
Acha zapomniałem dodać, że żre jak smok 17 litrów gazu dzisiaj wziął, wczoraj 16ście
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 385 gości