Strona 1 z 1

Problem z alarmem

: czw wrz 24, 2009 21:03
autor: hatemonday
Witam, to moj pierwszy post na tym forum i niestety od razu z problemami..
Posiadam Golfa III GTI, ale nie o nim samym dzisiaj. Dziś podczas jazdy nagle wlaczyly mi sie swiatla awaryjne (=wlaczyl sie alarm, kilka dni temu popsul mi sie glosnik w alarmie i nie zdazylem jeszcze kupic ;)). Jade jak idiota na awaryjnych, po chwili sie wylaczaja.. i znow wlaczaja. Nic nie moglem z tym zrobic.
Alarm ma przy bezpiecznikach taka pluskwe (przycisk firmowy, alarmowy, nie wiem jak to sie nazywa). Ojciec podpowiedzial mi przez telefon, zebym pokobinowal troche z tym przyciskiem na czuja.. no i sie udalo, alarm sie wylaczyl.
Problem jest taki, ze jade jutro w podroz 300km i nie moge sobie pozwolic na takie cyrki w czasie jazdy. Wiem, ze odpowiednim wciskaniem tego przycisku mozna jakos temu zapobiec.. ale nie mam instrukcji od alarmu, gdzie to zapewne jest rozpisane (kochana mama jak zwykle myslala ze to niepotrzebny papier). Jedyne co mam, to ten schemat alarmu. Moze cos komus zaswita i podpowie co zrobic w takiej sytuacji na trasie?

Obrazek

PS. Wydaje mi sie ze to odpowiedni dzial, jezeli nie, to przepraszam i prosze o przeniesienie.

: czw wrz 24, 2009 21:11
autor: jeryk10
Wyciogni bezpiecznik od alarmu ktory jest na kablu i sprubuj odpalic auto Jak odpali i bedzie chodzil normalnie przez jakis czas to masz problem z glowy Jezeli bedzie ok to bezpiecznika nie wkladaj i w wolnej chwili udaj sie do elektryka na sprawdzenie alarmu

: czw wrz 24, 2009 21:12
autor: jablonski89
mozliwe ze alarm ma zwarcie jakies i szwankuje. proponowal bym wylaczyc alarm przez wyciagniecie bezpiecznika na czerwonym kablu. odciecie masz napewno na przekazniku. zakladam ze jest on normalnie zamkniety, takze po odlaczeniu alarmu bedzie mozna odpalic auto

: czw wrz 24, 2009 21:13
autor: prezesik25
ja też kiedyś miałem taki przypadek ze stary alarmem - włączał się kiedy chciał. Po rozkręceniu całej centralki na płytce po stronie ścieżek była zielona masa podobna po wylaniu baterii. Po wyczyszczeniu jej benzynką ekstrakcyjną wszystko wróciło do normy (ps. teraz to juz mam zupełnie inny alarm).
Znajdź u siebie centralkę rozkręć ją i sprawdź, czy nie ma u siebie takiej masy na płytce.
Ostateczność to odłączenie zasilania alarmu od akumulatora, tylko ciekawe, czy wtedy uruchomisz auto, bo pod stacyjkę masz podłączone zasilanie z alarmu, a jak alarm jest włączony to ze stacyjki nie odpalisz, dodatkowo masz podpięte odcięcie zapłonu pod przekaźnik pompy paliwowej.

: czw wrz 24, 2009 21:22
autor: jeryk10
Jezeli odciecie jest sterowane jednym kablem z alarmu to powinien odpalic

: czw wrz 24, 2009 21:27
autor: hatemonday
z racji tego ze jestem laikiem, gdzie dokladnie szukac tego kabla ? jakies podpowiedzi? czy prosciej sie nie da? ;)

: czw wrz 24, 2009 21:29
autor: prezesik25
kabel z odcięciem gdzieś przy stacyjce jeden osobny kabel powinien być (prawdopodobnie niebieski wg opisu)

: czw wrz 24, 2009 21:37
autor: jablonski89
hatemonday pisze:z racji tego ze jestem laikiem, gdzie dokladnie szukac tego kabla
wyciagnij bezpiecznik z czerwonego kabla ktory wchodzi z puszki alarmu. jak odpali bedzie smiagac

: czw wrz 24, 2009 21:41
autor: Paweł Marek
skoro jechał z uzbrojonym alarmem tomjest szansa że odcięcie zapłonu (albo inneg kluczowego elementu jak pompa paliwa) nie jest zrobione. hatemonday, na szybkiego. Znajdź cetralkę alarmu. Zobacz czy wychodzące z niego kable czarn niebieskie (odcięcie zapłonu) są do czegokolwiek pdłączone. Jeśli nie są nie masz problemu, wujmij bezpiecznik alarmu albo wypnij mu tą dużą wtyczkę i możesz o nim zapomnieć.
Jeśli natomiast te dwa kable są do czegoś podłączone to jest do połączenie do końców przeciętego kabla od fabrycznej instalacji. Połącz te kable na powrót i po sprawie - możesz jechać.