Kolego drogi jezeli piszesz takie rzeczy to znaczy ze nie widziales chyba golfa mk1 zbyt dokladnie

Ale nie jestem tutaj zeby mowic o bezzsensownosci tego pomyslu tylko zeby uzasadnic dlaczego tak jest
Zalozmy ze golf mk 1 wazy ok 840 kg w stanie fabrycznym, jak na samochod takich wymiarow zewnetrznych jest to juz niezly wynik porownujac z samochodami konkurencji, czy nowszymi konstrukcjami, chociazby z honda, nad ktora golf nadal ma przewage

Zwroc uwage na minimum jakie jest wsadzone do golfa... nawet boczki drzwi to kawalek plaskiej "wykladziny" z raczka ;]
Odchudzanie samochodu to przede wszystkim wyrzucenie tylnej kanapy, wszystkich wykladzin, boczkow drzwiowych, tapicerek, w skrajnych wypadkach wymiana szyb na plekse (tylnych), bo z konstrukcji nie masz praktycznie czego usunac... jesli juz to tylko i wylacznie blotniki ktore mysialbys zastapic jakims laminatem.
Pomine juz kwestie kosztow ale przy takich zabiegach owszem pozbedziesz sie pary kilogramow, ale ma to niekorzystny wplyw na rozklad masy pojazdu, wiec raczej nie polecam jezeli nie chcesz nim jezdzic sam, to samo wiaze sie z usuwaniem elementow konstrukcji.
Poogladaj dobrze golfa majac na uwadze to co napisalem i zastanow sie czy warto dla kilkudziesieciu kg narazac pieniadze, czas i przede wszystkim zdrowie i zycie swoje i innych
Pozdrawiam