Strona 1 z 1

Falujące obroty

: śr wrz 23, 2009 19:17
autor: DonKichot
Witam
chodzi o leona 1.6 SR (8v) 2000 rok, 177 tys. gaz od 2 tygodni.

założyłem gaz 2 tygodnie temu, po 1500km pojechałem na 1 regulację i do tego momentu wszystko było ok, po regulacji wyjechałem i obroty zaczeły falować. wygląda to tak:

po zapaleniu idzie ładnie na 900 obr, ale jak ruszam i jadę na jakimś biegu, i zluzuje lub wcisnę sprzęgło to obroty falują między 1000 a 1500 ! ci od gazu powiedzieli że to nic z gazem bo obroty falują na gazie i na benzynie, dziwne że zaczeło się to po wyjeździe z regulacji, ale to być może zbieg okoliczności. czasem idzie normalnie ale co drugi raz jak go wysprzęglam to obroty falują

piszę tutaj bo nie wiem gdzie :) wcześniej miałem golfa 4 temu znam to forum. a z tego co wiem silnik w leonie jest podobny

: śr wrz 23, 2009 19:22
autor: Paweł Marek
Należy podejrzewac że spartolili tą regulacje i sterownik silnika coś błędów nałapał. Teraz musisz się z nimi delikatnie wykłucić, a jak nie pomoże zdobyc opinie innego elektronika samochodowego, bo w koncu przypadki się zdarzają że to akurat nie wina gazu ale w tej sytuacji bardzo wątpie w taki przypadek.

: śr wrz 23, 2009 21:28
autor: 18damian18
Możliwe, że wina zabrudzonej przepustnicy.

: pt wrz 25, 2009 15:10
autor: DonKichot
byłem i wykasowali mi błędy i zrobili adaptacje przepustnicy i było dobrze 5 minut :P
dalej falują obroty to donich już nie jadę bo i tak nic nie zrobią.


sam tylko nie wiem teraz czy to źle ustawiony gaz i komputer łapie od niego ciągle błędy, a może ta przepustnica, bo od błędów chyba tak nie może gaz sam się dodawać, bardziej wygląda mi to na przepustnice

wiecie może jaki to koszt ? to czyszczenie


albo nie, pierwsze wymienie świece :)

: pt wrz 25, 2009 20:17
autor: Paweł Marek
DonKichot pisze:sam tylko nie wiem teraz czy to źle ustawiony gaz i komputer łapie od niego ciągle błędy
to tzeba było po wykasowniu błędów jeździć trochę na benzynie. Jeśli problem nie wróci póki nie przełączysz na gaz to winna jest instalacja LPG

: pn wrz 28, 2009 14:52
autor: DonKichot
problem sam się rozwiązał.. po prostu wszystko nagle wróciło do normy, jeżdżę już kilka dni i ani razu nie za falowało obrotami :) więc to prawdopodobnie przepustnica zabrudzona tylko że tak delikatnie że się rozruszało, bo dzień przed tym jak się to naprawiło to pojechałem na expresówkę i przegoniłem go przez godzinę na każdym biegu pod 5 tys. :)

jak to kiedyś wróci to sobie wyczyszcze przepustnice i tyle albo wymienie świece ale na razie wszystko ok