Strona 1 z 1

Brak pradu w cewce

: śr wrz 23, 2009 18:51
autor: Krystian_T
Serdecznie witam wszytkich milosnikow VW a zwlaszcza VR6.
Mam proble, dosc duzy poniewaz nie wiem dlaczego nie ma pradu w cewce? Kupilem juz nowa i dalej nic. Sprawdzalem probowka i prad jest w tej malej wtyczce(w niej 3 kable) ale tylko w jednym kablu, w module tez jeszcze jest. Ale juz nic nie wychodzi z cewki, nie ma iskry i auto nie pali. Prosze o pomoc, autko stoi juz od 4 dni i nie wiem co jest grane. Z gory dziekuje.

: śr wrz 23, 2009 20:20
autor: Zico63b
Na module napięcie ma być tylko po zmierzeniu kabelka czarnego (to plus) z brązowym (to masa) i powinno wynosić w przybliżeniu tyle ile ma akumulator, czyli nieco ponad 12V.
Zielony to kabel sygnałowy i tego nie badaj!
Na cewce jeden kabelek to też powinien byc czarny i w nim 12V względem nadwozia a drugi to nie jest masa a kabelek sygnałowy i jego też nie mierzymy.
Uwagi o niemierzeniu dotyczą osób bez gruntownej wiedzy i przyrządów. W bezpieczny sposób możemy sprawdzić to co podałem. Brak działania może oznaczać też uszkodzenie generatora Halla (na aparacie zaplonowym) lub komputera ECU.

: śr wrz 23, 2009 20:33
autor: Krystian_T
Dodam jeszcze ze problem zaczol sie w niedziele kiedy chcialem wyjechac na "rejon" :)
Rozrusznik krecil lecz nie odpalal, przy kilku probach odpalenia cos zalapywal ale odrazu gasl, kiedy z nerwow zamknolem auto i odszedlem od niego doslownie na 5 minut postannowilem ponowic probe odpalenia....i odpalil...przez caly dzien praktycznie auto jezdzilo, bylo gaszone i odpalane juz bez zadnych problemow, niestety na drugi dzien juz wogole nie odpali az do dzisiaj...

PS. Jaki moze byc przyblizony koszt naprawy w przypadku generatora Halla, a jaki koszt ECU?

: czw wrz 24, 2009 00:15
autor: Zico63b
A jeśli tak, jeśli gasł po chwili - czy nie będzie to awaria immobilizera? Też może on chwilowo odcinać zapłon.
Dobrze by było podpiąć pod komputer czyli VAG.
Koszt Halla to parę stówek (dokładnie nie wiem) a komputera głównego... to już lepiej kupić nowego Golfa albo szukać komputerka na szrocie.

: czw wrz 24, 2009 18:18
autor: Krystian_T
Dzisiaj samochod zaprowadzilem do mechanika i zostal podpiety pod komputer. Wykazal blad zwiazany z czujnikiem predkosci obrotow silnika, wiec zakupilem taki czujnik i dalej pokazywalo na komputerze ten sam blad, czyli kolejna elektryczna czesc ktora nei podlega zwrotowi tak jak w przypadku cewki. Znowu wywalone pieniadze, i robia sie nie potrzebne koszta...
Mechanik ustalil ze iskra jest, paliwo idzie, tylko z wtryskow nic nie daje... :grrr:

[ Dodano: 24 Wrz 2009 21:43 ]
Ktos jeszcze ma moze jakis pomysl co z tym fantem zrobic?

: pt wrz 25, 2009 19:39
autor: Dj Darecki
Krystian_T pisze:Wykazal blad zwiazany z czujnikiem predkosci obrotow silnika,
Który czujnik ? bo są 2 , jaki błąd był podaj numer .
Jeżeli dolny czujnik to auto odpali , jeżeli halla u góry to nie odpala ( jak go odłączysz) u mnie nawalał i auto nie miało kopa powyżej 4 tyś obr.
Błąd pojawia się jak auto ma wyłączony silnik a po odpaleniu powinien zniknąć . ( chodzi o górny czujnik )
Zico63b pisze:Koszt Halla to parę stówek (dokładnie nie wiem) a komputera głównego... to już lepiej kupić nowego Golfa albo szukać komputerka na szrocie.
Nie strasz kolegi ..... Halla kupisz do 150 zł a kompa do 250 :)


Pozdrawiam

: pt wrz 25, 2009 20:17
autor: Krystian_T
Wiec tak...
Autko od mechanika zostalo zaprowadzone do elektromechanika...
Jesli chodzi o ten czujnik to szczerze to teraz nie wiem ktory, ale jest on od przodu zaraz nad miska olejowa...
Od dzisiaj auto stoi u elktromechanika, lecz on nie dzwonil z jakimi kolwiek informacjami, poczekamy do soboty zobaczymy co powiem bo mysle ze juz powiniec co nieco wiedziec albo tez sie domyslac. Do tej pory wymienilem dwie czesci elektryczne ktore nie podlegaja zwrotowi czyli cewka i ten czujnik...koszt 380zl i zero jakich kolwiek informacji... Czego kolwiek tylko sie dowiem napewno napisze na forum....moze to komus sie przyda...ale jak narazie nic nie wiadomo...

[ Dodano: 26 Wrz 2009 17:52 ]
Problem zostal rozwiazany...
A przyczyna tego wszytkiego byla poprostu smieszna, wystarczylo tylko dokrecic kabelek na klemie akumulatora, niby nie laczyl i byla za niskie napiecie... Elektromechanik skasowal mnie za to 0zł :)

Tylko niepotrzebnie wydalem 380 zł na nowa cewke i czujnik polozenia walu, no ale jak to sie mowi: Jak bym wiedzial ze sie przewroce to bym se usiadl...
Temat uwazam za zamkniety! :okej: