Strona 1 z 1

kolektor ssacy

: ndz wrz 20, 2009 02:49
autor: Lexyy
witam
mam problem w mk II 1.6 PN
cieknie płyn chłodzący z kolektora ssącego(jak na zdjęciu zapożyczonym z allegro i 1.8 ) da się to jakoś zaspawać czy trzeba wymienić? skąd tam jest płyn????czy możne to coś innego?? cieknie i ubywa płynu chłodzacego Obrazek

: ndz wrz 20, 2009 07:56
autor: Leon_Wechtel
kolektor jest podgrzewany wodą.
samo miejsce które zaznaczyłeś strzałką jest zaślepione i nie powinno tam nic przeciekac,co innego spod tego wężyka ,którym właśnie jest podgrzewany kolektor....a co do spawania to aluminium również da się spawac ale wymaga to odpowiedniej techniki


jesteś pewinen ,że tam właśnie leci woda????
częste wycieki pojawiaja się na króćcu wodnym (chodzi o ten trójnik) wuchodzącym z głowicy i od którego ida węże wody do pompy i chłodnicy....puszczaja tam oringi i puszczaja właśnie płyn...zobacz czy głowica właśnie w tym miejscu nie jest mokra albo juz zabrudzona zakamienionym glutowatym szlamem.....

: ndz wrz 20, 2009 10:10
autor: albert1973
Obrazek
w moim płyn miał wyciek ale z pod uszczelki tej gumowej (3,50 zł) -zielona strzała -płyn mi znikał bo kapało na kolektor wylotowy i odparowywało

: ndz wrz 20, 2009 10:18
autor: dj241
jesi bedziesz potrzebowal to po taniości ci odsprzedam kolektor

: pn wrz 21, 2009 00:30
autor: Lexyy
chłopaki a da rade to wykręcić bez zciepywania głowicy?

: pn wrz 21, 2009 01:01
autor: guti
jasne ze tak :) odpinasz gaznik , odpinasz wszsytko od gaznika, zdejmujesz osłone plastikowa , zeby jak najmniej zajmowało miejsca to wszystko, no i pozniej łapiesz klucz imbus 6mm ( długi ) i odkrecasz 6 srub :) troszke jest celowania, ale jak masz anielskie nerwy to dasz rade sobie :) ja pomagałem sobie niedawno lustrkiem i latarka :) 4 sruby * po 2 zew z kazdej strony widac, a kolejne sa schowane pod kolektorem i tam zaczyna sie jazda :D mało miejsca , jak juz trafisz w dziure to dokladnie sprawdz czy klucz siedzi dobrze, bo jak obrobisz srub to juz tylko wyciagniecie silnika Ci pomoze chyba tylko :)

ogolnie te sruby sa twarde i co najwazniejsz , to sa mniej zapieczone , jak te juz nizej od kolektora wydechowego :D tam to juz loteria :D albo sie odkręci , albo sie ukręci :D
przerabialem to ostatnio , 3 dni sie bawiłem w zdjmowanie kolektorów, zeby nagwintowac dziure na sonde :) ( jak sie okazało , to nie musialem tego wyciągac bo dalo sie nagwintowac bez demontazu :) )

jak juz zdejmiesz kolektor to oprócz tego gumowego oringa ( ja płaciłem 4 zł ) to kup sobie jeszcze nowa uszczelke pod ssacy, kolo 10 zł , a zawsze nowa to nowa :) jak wszsytko idzie po koleji i bez komplikacji , to robota nie jest ciezka, tylko trzeba sie nawyginac nad autem :)