uszkodzony pasek wieloklinowy

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

marcinicho
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pt maja 23, 2008 12:25
Lokalizacja: Trójmiasto

uszkodzony pasek wieloklinowy

Post autor: marcinicho » sob wrz 19, 2009 11:01

Cześć,

Pasek wieloklinowy był wymieniony około 60tyś km temu. Ostatnio zauważyłem, że pasek jest uszkodzony - tak jakby jeden klin się oderwał, przez co cały pasek jest teraz węższy o 2mm. Ale nadal pracuje tak jak trzeba.
Czy należy niezwłocznie wymienić ten pasek na nowy, czy można tak jeździć? Nie będzie się dalej pruł?

Z góry dzięki za odpowiedź
marcinicho


Panie Boże, lubiłem dżem truskawkowy
I ciemną słodycz kobiecego ciała.
Jak też wódkę mrożoną…

Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » sob wrz 19, 2009 11:04

Wymień, ale obejrzyj podczas pracy silnika na wolnych obrotach czy ktoreś koło pasowe nie jest zwichrowane


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

kawowy19
Forum Master
Forum Master
Posty: 1147
Rejestracja: pt sty 20, 2006 20:13
Lokalizacja: Złotów
Kontakt:

Post autor: kawowy19 » sob wrz 19, 2009 12:08

wymienic powinno sie od razu bo teraz niewiadomo kiedy peknie całkiem, jest osłabiony wiec z oczekiwaniem na pekniecie nie ma co :P
Poza tym 60tys to sporo jak na pasek pk.
Jak pisał Paweł Marek, pekł byc moze dlatego ze jednak któreś z kół pasowych ma bicie a moze po prostu ze starosci :)



marcinicho
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pt maja 23, 2008 12:25
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: marcinicho » pn wrz 21, 2009 16:33

dzięki za rady, dziś wieczorem zmienię ten pasek klinowy na nowy.
Pytanie: Jak poluzować pasek od wspomy? Nie mam kanału, czy podniesienie prawej strony auta na lewarku i zdjęcie przedniego prawego koła wystarczy, żeby poluzować pompę wspomy?

z góry dzięki za odpowiedź


Panie Boże, lubiłem dżem truskawkowy
I ciemną słodycz kobiecego ciała.
Jak też wódkę mrożoną…

kawowy19
Forum Master
Forum Master
Posty: 1147
Rejestracja: pt sty 20, 2006 20:13
Lokalizacja: Złotów
Kontakt:

Post autor: kawowy19 » pn wrz 21, 2009 16:41

marcinicho pisze:czy podniesienie prawej strony auta na lewarku i zdjęcie przedniego prawego koła wystarczy, żeby poluzować pompę wspomy?
starczy :) Chociaż mogłes napisać co masz za silnik :P
Ostatnio zmieniony pn wrz 21, 2009 16:42 przez kawowy19, łącznie zmieniany 1 raz.



marcinicho
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pt maja 23, 2008 12:25
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: marcinicho » pn wrz 21, 2009 16:57

kawowy19 pisze:
marcinicho pisze:czy podniesienie prawej strony auta na lewarku i zdjęcie przedniego prawego koła wystarczy, żeby poluzować pompę wspomy?
starczy :) Chociaż mogłes napisać co masz za silnik :P
TD 1.9, bez klimy :)


Panie Boże, lubiłem dżem truskawkowy
I ciemną słodycz kobiecego ciała.
Jak też wódkę mrożoną…

Awatar użytkownika
wegi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 337
Rejestracja: sob wrz 30, 2006 17:22
Lokalizacja: Kaliska / Stara Kiszewa (pomorskie)
Kontakt:

Post autor: wegi » pn wrz 21, 2009 18:18

w tym silniku dasz radę go wymienić bez podnoszenia samochodu:

- luzujesz pompę wspomagania (sięgając od przodu samochody, najlepiej na leżąco) i ściągasz z niej pasek
- popuszczasz śruby naciągu alternatora (dolna) i górną trochę - chyba, że masz naciąg przez napinacz, ale bez klimy chyba nie
- jeśli mocno naciśniesz na luźny alternator i go sobie zablokujesz, to pasek ściągniesz przez kółko alternatora

60 tyś. to chyba dobra wytrzymałość :) mi w Golfie padają po 20-30tyś
Ostatnio zmieniony pn wrz 21, 2009 18:19 przez wegi, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pn wrz 21, 2009 18:51

wegi pisze:60 tyś. to chyba dobra wytrzymałość
nie no co ty, ja właśnie zmieniłem dla zasady bo miał 300 tysięcy


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Awatar użytkownika
wegi
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 337
Rejestracja: sob wrz 30, 2006 17:22
Lokalizacja: Kaliska / Stara Kiszewa (pomorskie)
Kontakt:

Post autor: wegi » pn wrz 21, 2009 20:14

Paweł Marek pisze:bo miał 300 tysięcy
pasek alternatora tyle wytrzymał??

u mnie to wiem, że słabo trzyma, bo mam do wymiany koło pasowe, to z tłumikiem drgań, ale teraz golf będzie robił max. 7-10tyś km rocznie, więc nie zamierzam wydawać 400zł ;)


Toyota RAV4 II D-4D 2005
VW Golf II 1,6 TD 1V 1991

dawniej:

VW Passat B4 1,9 TDI AFN 1996
VW Golf II 1,6 D JP 1991
VW Golf III 1,6i + LPG ABU 1993
VW Golf III 1,9 TD Variant 1997

marcinicho
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 32
Rejestracja: pt maja 23, 2008 12:25
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: marcinicho » wt wrz 22, 2009 10:19

No to wymieniłem. Bardzo dobrze, że się za to zabrałem, bo okazało się, że pasek już ledwo się trzymał. Naderwany klin, wirując uderzał w pasek przez co porobił w nim otwory, zadziory i pęknięcia. Jeszcze tydzień dwa, i pewnie bym miał przykrą niespodziankę na trasie. :okej:

Zastanawiam się tylko, skąd ten oderwany klin: Auto było dwa razy u mechanika, który grzebał mocno przy silniku, może przez przypadek uszkodził ten nieszczęsny pasek? W jednym miejscu plastikowa osłona rozrządu, jest około 1mm od paska, możliwe że podczas wibracji uderzyła i spowodowała zniszczenia?

Aha, sorki za wprowadzenie w błąd: Pasek miał faktycznie 30tyś km.


Panie Boże, lubiłem dżem truskawkowy
I ciemną słodycz kobiecego ciała.
Jak też wódkę mrożoną…

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 162 gości