Strona 1 z 1
Jaki element zdemontować dla lakiernika?
: wt wrz 15, 2009 23:34
autor: kamska
Witam,
Zarysowalem troszke golfika- cieniutka, niestety gleboka rysa, o dlugosci ok. 3-4 cm.
Myslalem, by dać do malowania część drzwi, ale chyba zrezygnuje. Rysa jest praktycznie na dole drzwi, wiec nie rzuca sie w oczy.
Tak myslalem by podmalowac to pędzelkiem, bedzie najrozsądniej.
Wiem, ze kazdy kolor ma swoj numer i po nr mozna go dorobic. Jednak kazdy fachowiec by dorobic idealny odcień prosi jakis element na wzór. I tu pytanko do Was- co najprosciej zdemontowac w MK IV? tak myslalem o klapce wlewu paliwa, tylko jak bezpiecznie ją zdemnotowac?
z góry dziękuję i pozdrawiam
: wt wrz 15, 2009 23:59
autor: mariusz75
: śr wrz 16, 2009 11:12
autor: paczu
a czy kolega byłby tak uprzejmy i podzielił się tą serwisóweczką albo chociaż podpowiedział gdzie to można znaleźć?
: śr wrz 16, 2009 11:19
autor: Balti
Ostatnio malowałem Seata Arose i lakiernik mi odradzał porównywanie lakieru z klapki wlaweu. Czesto klapka wlewu i np. zderzaki mają minimalnie inny odcień. Może warto podjechać całym autkiem na dobranie koloru?
P.S.
Odradzam "pędzelkowanie" rys. Ja po lakierowaniu prawej strony autka miałem polerowany całylakier i jeszcze sobie zarzyczyłem pedzelkowanie rys na masce( nie była lakierowana) Efekt taki jakby ktoś wysypał ryż na masce

reszta cudo(kolor dobrany do autka z kilku elementów,granatowy)
: sob wrz 19, 2009 16:40
autor: kamska
mariusz75 pisze:Mowisz i masz

Dzięki
Ale nie zabieram się za to- nie mam gwiazdki i nie mam cierpliwości do tego typu demontażu. Nie daj Boże jeszcze bym coś urwał...

Umówiłem się, ze zostawie autko w mieszalni farb- właściciel powiedział, ze to kwestia 30min.
Tylko nie wiem czy to dobry pomysł, chyba lepiej jest mieć kawałek elementu przy maszynie, ktora miesza, niz biegac co chwile do samochodu??
Zalezy mi bardzo, by było idelanie....
: ndz wrz 20, 2009 17:51
autor: Balti
Lakier chyba jest dobierany na podstawie palety kolorowych karteczek ( w twoim przypadku bedą w odcieniach srebra) Ale dobrze że jedziesz furką na dobieranie lakieru

: ndz wrz 20, 2009 19:10
autor: kamska
Tak sobie pomyślałem, że auto i tak weekend przestoi u lakiernika na naprawie tego malutkiego elementu. Może by tak wykorzystać okazję i pomalować listwy boczne i listwy zderzakow?
Ile na coś takiego potrzebaby farby?
No i najważeniejsze, boję sie, ze np za 1-2 lata lakier z gumowych plastików bęszie schodził, łuszczył sie ;((((
Czy ktoś malował plastki? jaka jest trwałośc nałożonej farby, w sensie ile czasu wytrzyma?
pozdrraiam