Parujące szyby w wilgotne dni, smrodek na ciepłym nawiewie
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Parujące szyby w wilgotne dni, smrodek na ciepłym nawiewie
W tej sprawie można znaleźć wiele tematów jednak ani jeden bez konkretnej odpowiedzi.
W deszczowe lub "wilgotne" dni pojawia mi się para na szybach (głównie na przedniej), po włączeniu ogrzewania czuje płyn chłoniczy, czy jest to typowy objaw niesprawnej nagrzewnicy?
Niedawno miałem lekką nieszczelność na złączce z boku silnika, płyn spływał po rozgrzanym silniku, prawdopodobnie parując dostawał się do kabiny przez nawiew i przez to powstawał ten lekko nieprzyjemny zapach (działo się to i na zimnym i ciepłym powietrzu)
Nieszczelność już wyeliminowałem (musiałem też wymienić płyn) i smrodek z płynu czuć teraz tylko gdy włączam ciepłe powietrze. Natomiast przekręcając pokrętło na zimny nawiew powietrze lecące z dmuchawy jest lekko letnie, tzn rozumie że nie to nie klima ale zdaje mi się że powierze lecące "na zimnym" powinno być chłodniejsze, być może jestem przewrażliwiony
Ten "zapach" nie przeszkadza mi aż tak bardzo ale problem parujących szyb musze rozwiązać do zimy bo będzie ciężko...
Jak myślicie? Wymiana nagrzewnicy rozwiąże problem?
W deszczowe lub "wilgotne" dni pojawia mi się para na szybach (głównie na przedniej), po włączeniu ogrzewania czuje płyn chłoniczy, czy jest to typowy objaw niesprawnej nagrzewnicy?
Niedawno miałem lekką nieszczelność na złączce z boku silnika, płyn spływał po rozgrzanym silniku, prawdopodobnie parując dostawał się do kabiny przez nawiew i przez to powstawał ten lekko nieprzyjemny zapach (działo się to i na zimnym i ciepłym powietrzu)
Nieszczelność już wyeliminowałem (musiałem też wymienić płyn) i smrodek z płynu czuć teraz tylko gdy włączam ciepłe powietrze. Natomiast przekręcając pokrętło na zimny nawiew powietrze lecące z dmuchawy jest lekko letnie, tzn rozumie że nie to nie klima ale zdaje mi się że powierze lecące "na zimnym" powinno być chłodniejsze, być może jestem przewrażliwiony
Ten "zapach" nie przeszkadza mi aż tak bardzo ale problem parujących szyb musze rozwiązać do zimy bo będzie ciężko...
Jak myślicie? Wymiana nagrzewnicy rozwiąże problem?
Masz mało problemów? – kup sobie następne auto… ;)
- BartekGib
- Gadatliwa bestia
- Posty: 947
- Rejestracja: śr maja 27, 2009 00:39
- Lokalizacja: NIL/WB
- Kontakt:
Najpierw to radzę zdjąć podszybie od strony pasażera, spojrzeć w jakim stanie jest filtr kabinowy, najlepiej wymienić na nowy bo to kwestia 19 zł, wyczyścić całą komorę tego filtra oraz blachy na około puszki na filtr i dopiero wtedy zobaczyć, czy problem się rozwiąże.
U mnie na zimnym nawiewie leciała gorącz, natomiast jak włączyłem na 1 bieg ogrzewania to po chwili można było gacie ściągać - aż niebepiecznie ciepło. No i był lekko nieprzyjemny zapach "starej myszy". Wymiana filtra oraz wyczyszczenie puszki na ten filtr rozwiązało wszystkie problemy.
Pozdrawiam
U mnie na zimnym nawiewie leciała gorącz, natomiast jak włączyłem na 1 bieg ogrzewania to po chwili można było gacie ściągać - aż niebepiecznie ciepło. No i był lekko nieprzyjemny zapach "starej myszy". Wymiana filtra oraz wyczyszczenie puszki na ten filtr rozwiązało wszystkie problemy.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony wt wrz 15, 2009 11:02 przez BartekGib, łącznie zmieniany 1 raz.
- PAPAYOS
- Gadatliwa bestia
- Posty: 805
- Rejestracja: czw sie 30, 2007 15:04
- Lokalizacja: Zambrów
- Kontakt:
Też polecam wymianę filtra...
U mnie kiedyś na rozgrzanym silniku po włączeniu ogrzewania w deszczowy dzień śmierdziało że szkoda gadać... Okazało się że na filtrze znajdowało się kilogramy liści i to wszystko zaczynało pleśnieć... Po wymianie wszystko wróciło do normy i porawiła się wydajność nadmuchu.
Też podejrzewałem, że zaczyna przepuszczać nagrzewnica bo ubywało jednocześnie płynu w układzie chłodzenia, ale okazało się że puszcza pompa wody.
Także u ciebie pewnie jest to samo...
Pozdrawiam
PAPAYOS
U mnie kiedyś na rozgrzanym silniku po włączeniu ogrzewania w deszczowy dzień śmierdziało że szkoda gadać... Okazało się że na filtrze znajdowało się kilogramy liści i to wszystko zaczynało pleśnieć... Po wymianie wszystko wróciło do normy i porawiła się wydajność nadmuchu.
Też podejrzewałem, że zaczyna przepuszczać nagrzewnica bo ubywało jednocześnie płynu w układzie chłodzenia, ale okazało się że puszcza pompa wody.
Także u ciebie pewnie jest to samo...
Pozdrawiam
PAPAYOS
https://www.facebook.com/pages/Cthulhu/369766173200313
Filtr kabinowy jest troche zasyfiony, wymienie go tak czy siak... (ale to na pewno nie to)cała komora tego filtra też jest czysta, dywaniki są suche. Zapach który czuje to na 100% płyn chłodniczy.
Zadje się, że będe musiał wymienić tą nagrzewnice i wtedy sie przekonam czy problem zniknie.
Zadje się, że będe musiał wymienić tą nagrzewnice i wtedy sie przekonam czy problem zniknie.
Masz mało problemów? – kup sobie następne auto… ;)
moze to byc nagrzewnica dlatego ze jak sie z niej sączy gdzies na jej radiator to potem po właczniu nawiewu czuc plyn chłodniczy który z niej wyciekł, tylko czemu Ci wedy te szyby tak paruja? moga parować od tego płyn z nagrzewniczki ale to musiałoby troche go uciekać i zauważyłbyś to w zbiorniczku.
troche dziwne ale ja bym zaryzykował z objerzeniem chociaz nagrzewnicy a w razie czego sama nagrzewnica przeciez droga nie jest
troche dziwne ale ja bym zaryzykował z objerzeniem chociaz nagrzewnicy a w razie czego sama nagrzewnica przeciez droga nie jest
Pod dywanikami sucho, jakiś czas temu sprawdałem czy nic nie gnije itp, dywaniki były wywalone z auta, żadna wilgoć nie stoi w kabinie.
Szyby parują tylko w wilgotne dni. Na ciepłym powietrzu nic nie paruje, jedynie czuć płyn. Nagrzewnica droga nie jest tylko w cholere z tym roboty Przez to wole się upewnić żeby niepotrzebnie nie rozbierać "połowy" auta Płynu nie ubywa, tzn z jakiegoś miejsca musi wydobywać się ten zapach, w zbiorniczku jednak cały czas jest taki sam poziom.
Szyby parują tylko w wilgotne dni. Na ciepłym powietrzu nic nie paruje, jedynie czuć płyn. Nagrzewnica droga nie jest tylko w cholere z tym roboty Przez to wole się upewnić żeby niepotrzebnie nie rozbierać "połowy" auta Płynu nie ubywa, tzn z jakiegoś miejsca musi wydobywać się ten zapach, w zbiorniczku jednak cały czas jest taki sam poziom.
Masz mało problemów? – kup sobie następne auto… ;)
skoro płynu nie ubywa to bardzo dziwne. Jak paruje tylko w wilgotne dni to moze gdzies woda zacieka spod uszczelki do srodka czy cos... A te kanały odpływowe masz wszystkie drożne? Bo jak sa przypchane to moze ta woda sie pchać tam gdzie nie potrzeba.
A pamietaj ze zapach płynu to moze byc nawet jesli Ci gdzies troszeczke na silnik kapie i juz bedzie czuc. Kiedys tez tak miałem tyle ze w Astrze i w koncu znalazłem kapało troche na silnik i smnierdziało a wcale za duzo nie ubywało ze zbiorniczka.
A pamietaj ze zapach płynu to moze byc nawet jesli Ci gdzies troszeczke na silnik kapie i juz bedzie czuc. Kiedys tez tak miałem tyle ze w Astrze i w koncu znalazłem kapało troche na silnik i smnierdziało a wcale za duzo nie ubywało ze zbiorniczka.
- marek2907
- VWGolf.pl Killer
- Posty: 2610
- Rejestracja: czw maja 11, 2006 19:21
- Lokalizacja: Ostrołęka
- Kontakt:
jeśli po włączeniu ogrzewania zaczyna parować szyba i czuć zapach płynu to na 100% nagrzewnica puszcza
przetestowałem to kiedys na sobie
przetestowałem to kiedys na sobie
[url=http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=53320][img]http://i128.photobucket.com/albums/p180/marek2907/forum2.jpg[/img][/url]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]
:gora: KLIKNIJ :gora:
[size=200][b]wszystko na 1 stronie[/b][/size]
No i po kłopocie, nie wiem do końca co było przyczyną parowania bo wymieniłem nagrzewnice i filtr kabinowy. Jeśli chodzi o filtr kabinowy to jego koszt to 18zł i robota na 2min Jeśli chodzi o nagrzewnice to.... japie....rniczę nie życze tego największemu wrogowi, sama nagrzewnica kosztowała niecałe 40zł ale robota na cały dzień/noc. Zabrałem się za to o 22 i skończyłem nad ranem, tyle dobrze ze robiłem to jeszcze w porze w miare ciepłej. Rozkręcanie nie było takie kłopotliwe z wyjątkiem wyjęcia samego zespołu ogrewania którego i tak do końca nie wyciągłem - odciągnąłem go tylko na tyle żeby wymienić nagrzewnice... Za to skręcanie tego wszystkiego było dla mnie masakrą, zostały mi dwa wkręty ale nic nie trzeszczy więc prawdopodobnie są zbędne . Dużych strat nie miałem praktycznie wcale, z delikatych rzeczy jest tam tylko pasek poduszki powietrznej w kierownicy, na to trzeba najbardizej uwarzać i ostrorznie odpiąć, reszty popsuć się nie da no chyba że ktoś ma talent hmm właściwie to mi pękł wężyk od spryskiwaczy ale to drobnostka którą od razu naprawiłem. Na starej nagrzewnicy i w jej obudowie był zaschnięty płyn z chłodnicy i to było powodem niemiłego zapachu. Po jej wymianie przez kilka dni czuć było "nowość" (jak nowy grzejnik) ale już co miało się wygrzać to się wygrzało, wszytko jest OK, dzieki wszystkim za pomoc i oby Wasze nagrzewnice się nigdy nie rozciekły
Masz mało problemów? – kup sobie następne auto… ;)
kawowy19 jak się dobrać do tych kanałów odpływowych i gdzie one są ? zauważyłem że u mnie po mocnej ulewie stoi woda na dywaniku.
a do tego parują mi szyby ale tylko jak włączę ogrzewanie, pewnie dlatego że nie mam filtra kabinowego mam nadzieję że jak go włożę to problem minie bo nie da rady jeździć
a do tego parują mi szyby ale tylko jak włączę ogrzewanie, pewnie dlatego że nie mam filtra kabinowego mam nadzieję że jak go włożę to problem minie bo nie da rady jeździć
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 236 gości