Forum.VWGolf.pl

Witam, mialem ostatnio nieciekawa sytuacje.. mianowicie.. chcialem odpalic autko a tu tylko krecil nie chcial zaskoczyc.. meczylem sie z nim chyba godzine .. poruszalam kabelki pod maska i jakos cos tam ledwo co zaskoczyl silnik.. lecz nie byla to juz plynna jazda, na nizszych niz 2tys. obrotow sie jakby dlawil nie czuc bylo mocy przyspieszenia nic. czulem jakby benzynka dochodzila w sposob " - - - - " zamiast plynnie, kiedys mialem tez podobne sytuacje ze auto stalo krzywo przez niedlugi okres czasu i nie chcial zaskoczyc;/ podobne zjawisko. Akumulator wymieniony na nowy, rozrusznik sprawny na 100% swiece wymieniane na poczatku roku + kable.
jak macie jakis pomysl to piszcie. THX

Czujnik hallotronowy na wykończeniu ewentualnie cewka.

Może być nieszczelny dolot.

ok, a gdzie mam dokladnie tego szukac, zeby sprawdzic? bo ja swiezy jesli chodzi o naprawy

[ Dodano: 14 Wrz 2009 14:18 ]
aa czy to moze byc wina zlej jakosci benzyny??

Umnie przyczyna dlawienie sie auta na niskich obrotach byl tlumik koncowy,posypal sie.

eh udalo sie znalesc jedna przyczyne odczepil mi sie kabel od cewki zaplonu, teraz odpalam na dotyk ) przy okazji udalo sie wymienic 2 spalone bezpieczniki .

A mam takie pytanie nie wiecie gdzie na uacie jest caly czas jakies napiecie, bo chcialbym podlaczyc diode ktora by swiecila gdy auto jest wylaczone, a wylaczala sie gdy auto chodzi.. znacie moze jakis sposob??