Forum.VWGolf.pl

Dzisiaj wysiadając z wozu poczułem smród z przednich kół, schyliłem sie i okazało sie, ze to z tarcz hamulcowych albo starty mocno klocek czy coś... nie wiem jak to konkretnie zdefiniowac i tarcza cholernie gorąca.
Pomyślałem więc czy może coś nie tak z tym nie jest no i poleciałem do bagażnika po lewarek podniosłem przednie koło próbuje obrócić i natrafiłem na spory opór....

Kilka dni temu robiłem hamulce z tyłu - nowe szczęki, tłoczki itp.

Czy możliwe, że przez zabiegi na tylnich kołach coś stało się z przodu ?
zapowietrzyło się ?

aha !
Tarcze i klocki z przodu też są nowe tylko, że zanim nie wymieniałem nic z tyłu nie tarły ani nie śmierdziały tak

pozdro !

W obu kołach w przodzie tak Ci się stało czy tylko w jednym?

nie umiem Ci powiedzieć, bo sprawdziłem tylko lewe, ale śmierdzi z obu stron więc podejrzewam, że i druga strona ma to samo

ostatnoi brat miał tak w mazdzie, po prostu tłoczek był skorodowany po wiechu i nie cofał się

ale zanim zrobiłem tył wszystko grało
a może przez to, że trzeba było tył odpowietrzyć - musiałem mocno wciskać hamulec to tłoczki wyszły za daleko i nie mogą sie schować?
nie mam pomysłu :p

ostatnoi brat miał tak w mazdzie, po prostu tłoczek był skorodowany po wiechu i nie cofał się

Jakby przytrafiło mu się to w jednym kole to mógłbym się zgodzić ale przypadek aby mu się oba tłoczki naraz zapiekły w obu kołach?

pancur0, jak wymieniałeś cylinderki z w bębnach to odpowietrzanie było na 100% potrzebne!

tłoczek nie wyjdzie dalej choćbyś całą noc naciskał pedał

gailbraith pisze:

ostatnoi brat miał tak w mazdzie, po prostu tłoczek był skorodowany po wiechu i nie cofał się

Jakby przytrafiło mu się to w jednym kole to mógłbym się zgodzić ale przypadek aby mu się oba tłoczki naraz zapiekły w obu kołach?

pancur0, jak wymieniałeś cylinderki z w bębnach to odpowietrzanie było na 100% potrzebne!

tak wiem, bo inaczej by nie hamowalo

ale co tam z tym przodem nagle moglo sie stac....

no w sumie racja moglbym sobie cisnac skoro sa nowe tarcze i klocki to i tak zbyt daleko nie wychodza...

pancur0, a może po prostu ostro jeździłeś i się nagrzały. Ot i cała filozofia. Na nowych szczękach czy klockach nie zaleca się ostrego hamowania ponieważ okładziny czy powierzchnia klocków się nie dotrze dobrze, a "zeszkli" (nie wiem czy fachowo się to tak nazywa) no i nie będziesz mieć tej siły hamowania co być powinna.

Spróbój całość odpowietrzyć ale porządnie -czynność możesz powtórzyć nawet dwa razy dla pewności - pilnuj stanu płynu w zbiorniczku by nie nie zapowietrzyć pompy w czasie odpowietrzania kół, bo robota na kij się zda.Jeśli nic to nie da to pozostaje ci rozbiórka i czyszczenie przednich zacisków.

gailbraith pisze:pancur0, a może po prostu ostro jeździłeś i się nagrzały. Ot i cała filozofia. Na nowych szczękach czy klockach nie zaleca się ostrego hamowania ponieważ okładziny czy powierzchnia klocków się nie dotrze dobrze, a "zeszkli" (nie wiem czy fachowo się to tak nazywa) no i nie będziesz mieć tej siły hamowania co być powinna.

i przezto miałbym problem z obróceniem koła na lewarku ?


Ja raczej nie szaleje - pod 110 więcej nie
fakt, że chwile wcześniej troche depnąłem bo do 130 i potem hamowałem, ale zeby tak od razu sie stalo ?

Moze sprawdzic jutro jeszcze jak to tam bedzie ?

pancur0, na przód też założyłeś nowe tarcze i nowe klocki?

jak już wspomniałem - tak.

Ale !
To było ZANIM zrobiłem hamulce z tyłu i wszystko było okej do momentu kiedy zrobiłem tył i poczułem smród ;p

Z tego co mi wiadomo zapowietrzone hamulce objawiają się brakiem hamulców, miękkim pedałem a nie blokowaniem tłoczków, bo skoro nie możesz zakręcić kołem to ewidentnie masz zblokowany tłoczek.