Forum.VWGolf.pl

Witam

Byłem dzisiaj w trasie, zrobiłem przeszło 350km. Po powrocie do domu, patrze a koło tylnych kół są dwie plamy. Coś kapie z tylnych amortyzatorów , nie wiem czy to jakiś olej czy jaki płyn. A dwa lata temu były wymieniane.

Co teraz z tym zrobić ???

rspider, jak masz gwarancje to jedz i moze uda sie cos zdzialac, bo ewidentnie amorki wylaly i sa do wymiany, jakiej sa firmy?? masz seryjne sprezyny czy jakies krotsze?

amory do wymiany a o gwarancji zapomnij jak nie masz faktury od mechanika który zakładał te amory bo gwarancja nie obejmuje amorów montowanych samodzielnie

To są standardowe amorki, a gwarancji nie mam. A ile przeważnie jest gwarancji na amory ???

chyba rok

[ Dodano: 13 Wrz 2009 20:19 ]
jak bedziesz kupował nowe to sobie kup zaksy albo kayaby drogo ale warto

To mi sie trafiły jakiś felerne. A dalej tak nie mogę jeździć ???

Jak nie chcesz skończyć w rowie to raczej wymień

No nie byłoby wskazane tak kulać auto dalej.Można zbyt dużo stracić - bummm.Swego czasu założyłem do mk3 nowe amory na tył i padły po niecałym roku, gwarancji nie było bo zakładałem sam ,pozostało kupić nowe i założyć firma MONROE REFLEKS.

No raczej jazda nie jest wskazana, lepiej nie bedzie , w koncu cały olej wyleci i nie bedzie wogóle działał . Tylko nie kupuj żadnego chłamu typu kamoka czy firma krzak . Daj kilka złotych więcej ale kup cos porządnego, no chyba ze sprzedajesz . Kayaba, sachs, monroe

Ok dzięki za pomoc

rspider pisze:patrze a koło tylnych kół są dwie plamy

Pewien jesteś , koło obu na raz? Dwa na raz? I kapią? To rzadkość żeby aż kapały bo zwykle robią się mokre tylko i zaślimaczone. To rzadkość żeby dwa na raz. Dwie pomnożone rzadkości czynią rzecz prawie niemożliwą. Lepiej się upewnij

Przecież tam nic innego nie ma. Płyn hamulcowy to nie jest. Z czego by tam jeszcze mogło kapać ???

Jest możliwe że to amory i to tylko z nich cieknie ino ciekawy przypadek że oba naraz.Wymień inie ma co dewagować nad rozlanym mlekiem.