Szum wycie, nie wiadomo skąd 1.6TD
: ndz wrz 13, 2009 11:57
Witam
Mam koncepcje ale nie wiem czy słuszną.
Gdzieś w połowie czerwca zacząłem słyszeć wycie w kabinie, dźwięk praktycznie taki sam jak zużyte łożysko koła, tylko troszkę delikatniejszy, cichszy. Najbardziej go słychać przy prędkości prawie 80 km/h, jest niezależny od użytego biegu, jest obecny z pedałem sprzęgła jak i bez, na luzie także i wzmacnia się przy wyhamowaniu. Wstępnie pomyślałem właśnie, że kończy się któreś z przodu bo tył był wymieniany i nie panikowałem, jednak muszę powiedzieć, co mnie trochę rozczarowało, że wycie nie nasilało się przy wężykowaniu autem, więc trudno było stwierdzić która to strona.
W między czasie wyszedł mi remont uszczelki pod głowicą bo puściła, hałas się nie zwiększał więc tego nie zaczepiałem ale jak już stało auto rozebrane to za jedną robotą kupiłem łożysko. Wykrycie tego domniemanego złego było trudne bo w zasadzie kręcąc kołami na podnośniku wszystko OK, troszkę głośniej było z prawej strony, szczególnie na zapalonym silniku i wrzuconym biegu, ale nieznacznie, więc zdecydowałem się na prawe.
Wymieniłem, przejechałem się i nic się nie zmieniło. Oczywiście lewe łożysko moge też wymienić.. ale nie wiem czy jest sens, bo jak kładę auto na boki przy wężykowaniu to wycie ani nie narasta ani nie ustaje.
Moja koncepcja.... przeguby?? raczej nie.. są w porządku, nie terkoczą, w pozycji jazdy na wprost nie mają żadnego luzu, były smarowane w październiku i były wymieniane manszety. Kolejne... łożyska rolkowe na dyfrencjale w skrzyni?
Ktoś przerabiał taki temat, wie ktoś ile takie łożyska kosztują? czy są standardowe czy VW zastosował jakiś nietypowy wymiar i tylko serwis.
Skrzynia pracuje poprawnie, biegi wchodzą jak w masło, szkoda kupować używkę, wydaje mi się że lepiej zająć się tą. Tylko czy to będzie to?
Mam koncepcje ale nie wiem czy słuszną.
Gdzieś w połowie czerwca zacząłem słyszeć wycie w kabinie, dźwięk praktycznie taki sam jak zużyte łożysko koła, tylko troszkę delikatniejszy, cichszy. Najbardziej go słychać przy prędkości prawie 80 km/h, jest niezależny od użytego biegu, jest obecny z pedałem sprzęgła jak i bez, na luzie także i wzmacnia się przy wyhamowaniu. Wstępnie pomyślałem właśnie, że kończy się któreś z przodu bo tył był wymieniany i nie panikowałem, jednak muszę powiedzieć, co mnie trochę rozczarowało, że wycie nie nasilało się przy wężykowaniu autem, więc trudno było stwierdzić która to strona.
W między czasie wyszedł mi remont uszczelki pod głowicą bo puściła, hałas się nie zwiększał więc tego nie zaczepiałem ale jak już stało auto rozebrane to za jedną robotą kupiłem łożysko. Wykrycie tego domniemanego złego było trudne bo w zasadzie kręcąc kołami na podnośniku wszystko OK, troszkę głośniej było z prawej strony, szczególnie na zapalonym silniku i wrzuconym biegu, ale nieznacznie, więc zdecydowałem się na prawe.
Wymieniłem, przejechałem się i nic się nie zmieniło. Oczywiście lewe łożysko moge też wymienić.. ale nie wiem czy jest sens, bo jak kładę auto na boki przy wężykowaniu to wycie ani nie narasta ani nie ustaje.
Moja koncepcja.... przeguby?? raczej nie.. są w porządku, nie terkoczą, w pozycji jazdy na wprost nie mają żadnego luzu, były smarowane w październiku i były wymieniane manszety. Kolejne... łożyska rolkowe na dyfrencjale w skrzyni?
Ktoś przerabiał taki temat, wie ktoś ile takie łożyska kosztują? czy są standardowe czy VW zastosował jakiś nietypowy wymiar i tylko serwis.
Skrzynia pracuje poprawnie, biegi wchodzą jak w masło, szkoda kupować używkę, wydaje mi się że lepiej zająć się tą. Tylko czy to będzie to?