Forum.VWGolf.pl

w chłodnicy na dole mam troszke mokrego ale tam leci płyn tak sporadycznie po zimie sie pewnie pogorszy i zastosowałem proszek do uszczelnienia chłodnicy (poprzednio robiłem to w hondzie i zdało egzamin a leciało cały czas) zastosowałem i na poczatku przez pewien moment silnik przy ostrym dodaniu gazu zaczął sie dusić co to mogło być, teraz jest ok. czyżby jakis syf sie dostał do spalania bo juz niemoge tego zrozumieć. prosze o odp. kto z tym grzebał.

generalnie nie powinno miec jedno z drugim nic wspolnego chyba ze masz jakies nieszczelnosi pod glowica czy cus....

ale mało tego przed dosypaniem tego proszku troche kapało mi z rury wydechowej a juz po niebyło nic . niewiem dziwne zjawiska

Nie może to mieć powiązania jedno z drugim, kapanie jest rano jak wydech zimny, po rozgrzaniu znika i przy cieplejszej pogodzie się nie pojawi.

no to tak teraz jechałem znowu i juz przy odpaleniu było lepiej ale w czasie jazdy czasem cos go przyduszało jak to mozliwe zeby z tego proszku cos sie dostało do komory spalania bo nierozumiem tego albo cos przeszło przez wtryskiwacze. pytanie do experta jak cokolwiek mogło sie dostać do komory spalania przez głupi proszek do uszczelniania chłodnicy ?????

nie ma takiej mozliwosci. Moze tylko zbieg okolicznosci i padło Ci cos innego ....