golf mk2 zimny silnik RP+gaz w deszcz zła praca rozgrzany OK

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

mishaxxl
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 93
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 02:43
Lokalizacja: Ostrołęka / Olsztyn
Kontakt:

golf mk2 zimny silnik RP+gaz w deszcz zła praca rozgrzany OK

Post autor: mishaxxl » pn lis 07, 2005 23:05

Witam mam golfa mk2 silnik RP +gaz, mam problem taki ze podczas deszczu szarpie w trakcie ruszania, nie pali tak jak gdyby na wszytskie gary no i strzela jak by nie spalał dobrze .Na wolnych obrotach szarpie i gasnie na wyzszych lepiej pracuje. Czuc czasem ze pedał gazu opada gwałtownie i sie podnosi do wyjsciowej pozycji. Jak silnik sie nagrzeje i postoi sobie nawet wyłaczony to jest juz ok. W dni bez deszczowe nie wystepuje nic takiego. Przewody WN wymieniłem ,swiece tez nie sa stare pare tysiecy ;) odzywa mi sie jeden zawór klekocze na zimnym (co to morze byc ??-drugie pytanie) no i nie moge sie wziasc za uszczelke na głowicy wiec jest tez padnieta aha i filterek powietrza tez nie jest najnowszy-brak czasu na wymiane ;) To tyle o stanie silnika ,tyle co moge powiedziec bez aparatury pomiarowej a co mogło by pomoc w odpowiedzi na moje pytanie
Prosze o POMOC



MaLiBU
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 549
Rejestracja: czw gru 16, 2004 22:56
Lokalizacja: W-wa/Radom
Kontakt:

Post autor: MaLiBU » pn lis 07, 2005 23:26

hmm...

ewidentnie powodem jest wigoc a predzej woda po prostu moim zdaniem.
Kable masz nowe, sprawdz kopułke i palec. Jak takie jazdy sie beda dzialy wyjmij kopułke i zobacz czy nie jest w srodku wilgotna, mokra. Moze ktorys zatrzask nie trzyma albo sie syfu dostalo i nie trzyma szczelnosci, to moze byc powod - w poprzednim 1.3 tak mialem po kazdym myciu silnika. Aha te kable jakiej firmy? masz co do nich 100% pewnosc? ze nie ma przebicia? Jezeli nie moze to sprawdzic tak: jak bedzie chodzil na 3 garach odpinaj po kolei kable i zobacz czy sie cos zmienia, jak nie to znaczy ze na dany cylinder nie pali. Uwazaj bo pewnie cie kopnie pare razy, mozesz ewentualnie gasic silnik, zdejmowac fajke i odpalac i tak 4 razy.
Jezeli to nie pomoze to ciezko bedzie, moze gdzies w instalacji silnika jest nieszczelnosc i woda zwarcie powoduje ale nie sadze...Co do diagnozowania, w dziale porady tutaj chyba a na pewno na stronie www.golf2.prv.pl jest sposob diagnozowania silnikow na monowtrysku czyli RP - tzw diodowy...pocztaj moze to tez pomoze jak nie teraz to w przyszlosci


[b][color=blue]Volkswagen Klub Polska #107[/color][/b][b] | Frakcja Member | VW Silesia Club[/b]
[b][color=czerwony][url]http://www.majoVWka.pl/[/url][/color][/b]
[img]http://malibu.vwgolf.pl/malibu4.jpg[/img]

Awatar użytkownika
zielu
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 5218
Rejestracja: ndz sie 29, 2004 21:24
Lokalizacja: Wieluń
Kontakt:

Post autor: zielu » pn lis 07, 2005 23:28

moze woda sie gdziss dostaje... :?:
taki temat mis ie kojarzy, był chyba na dorum, komus tez tak silnik rpacował jak padąło, posuzkaj


Obrazek

MaLiBU
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 549
Rejestracja: czw gru 16, 2004 22:56
Lokalizacja: W-wa/Radom
Kontakt:

Post autor: MaLiBU » pn lis 07, 2005 23:29

aha no i jeszcze jedno nie mam pojecia na ile masz padnieta uszczelke i na ile to moze miec wplyw. Co do zaworow to niestety norma, mi tez nawalaja, raz na jakis czas trzeba je wymienic chyba po prostu


[b][color=blue]Volkswagen Klub Polska #107[/color][/b][b] | Frakcja Member | VW Silesia Club[/b]
[b][color=czerwony][url]http://www.majoVWka.pl/[/url][/color][/b]
[img]http://malibu.vwgolf.pl/malibu4.jpg[/img]

MaLiBU
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 549
Rejestracja: czw gru 16, 2004 22:56
Lokalizacja: W-wa/Radom
Kontakt:

Post autor: MaLiBU » wt lis 08, 2005 00:15

flanel pisze:Z tego co piszesz nalezałoby by sprawdzic czy rozzrad jest oki. Moze czasem przeskoczył pasek.,Po 2 w jakim staniue jest kopułka może jest ponadpalana ma pzrebicia i tez sie tak bedzie dziac. A po Trzecie jak wyglada palec. Aha a po czwrate czy masz odpowiednie swiece??Jesli beda nie takie tez beda sie dizłąy takie manewry. Alke pamietaj ta sa podpowiedzi na odległosc wiec tajk naparwde nie wiem co mzoe byc z twoim Rp mam nadzieje ze troche ci pomogłem trzymaj sie ziomal
nie no poza :goof: :grin: rozrzadem wszystko rozumiem, gdyby mnie spotkal taki przypadek ze zawsze podczas deszczu pasek sobie przeskakuje i pozniej wraca na swoje miejsce to chyba pod jakis cud podchodzi conajmniej imo.


[b][color=blue]Volkswagen Klub Polska #107[/color][/b][b] | Frakcja Member | VW Silesia Club[/b]
[b][color=czerwony][url]http://www.majoVWka.pl/[/url][/color][/b]
[img]http://malibu.vwgolf.pl/malibu4.jpg[/img]

Awatar użytkownika
blackwhite
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 376
Rejestracja: ndz sie 07, 2005 14:51
Lokalizacja: Dumfries
Kontakt:

Post autor: blackwhite » wt lis 08, 2005 00:38

Co do zaworów to pewnie uszczelniacze do wymiany.
Tak w ogóle to proponuje Ci najpierw uporać się z usterkami i diopiero zabra ć się za diagnozowanie tej przypadłości.W szczególności proponuje wymienić tą uszczelkę pod głowicą i filtr poiwetrza.Akurat z filtrem nie masz dużo do roboty 3 minuty i już, także czas powinieneś znaleść.
Być może to właśnie wina filtra powoduje , że w deszczu Ci gaśnie, nie wiem.


Black

Awatar użytkownika
prozak
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: czw paź 14, 2004 19:40
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: prozak » wt lis 08, 2005 12:08

eeee dlaczego nikt nie zapytal jeszcze czy to sie dzieje na gazie czy bezynie?

jakiej firmy masz swiece? jesli bosh to nawet nie pisz tylko zmien polecam NGK V-line i podstawa odpowiednio dobrane :hmm:

na gaz dobry czysty filtr to podstawa

a tak pozatym to sie pojawilo znikad czy moze po wymianie czegos? moze silnik miales wyjety i mechaniol nie podlaczyl masy? mielam tak w poprzednim aucie chodzil jak pijany a mase lapal z linki sprzegla :helm: .

sprawdz tak jak pisali poprzednicy kopulke/przewody nieraz sie zasyfi i ciezko z przewodzeniem

jesli to robi sie na gazie calkiem mozliwe ze regulacja wystarczy powinnes miec pokretlo od regulacji wolnych obrotow zazwyczaj przy parowniku jest

aaaa i jesli to jest na gazie i na nim tez odpalasz jak jest zimny to czas zaczac odpalac na bezynie. oszczedzanie przez zapalanie na gazie ma krutkie nogi popindolisz membrany w parowniku i tyle zaoszczedzisz. prawie 3 lata mialem instalacje lavato w poprzednim aucie zawsze odpalalem na bezynie jechalem 500 do 1000m (silnik na gazniku) i dopiero przelaczalem na gaz przez ten caly okres calosc chodzila extra nigdy zadnej regulacji nie wymagalo palilo bardzo malo i wiele mocy nie tracilem fakt ze tankowalem tylko shel gaz ale mniej palil i tak czy inaczej na shelu taniej mi wychodzilo bo o litr mniej mi palil niz na innym gazie. auto jest u innego wlasciciela robi tak samo kolejne 2 lata minely i gosc tez nigdy nie mial problemow z instalacja


kto hamuje ten przegrywa

mishaxxl
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 93
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 02:43
Lokalizacja: Ostrołęka / Olsztyn
Kontakt:

Post autor: mishaxxl » wt lis 08, 2005 13:17

Z tego co kojaze to na gazie gorzej chodził ale i na benzynce miał te same obiawy a gaz mam z komputerem instalke i przełacza mi sie na gaz dopiero przy 10"C wiec zawsze na benzyce pali jak jest zimny ale tak sobie staram przypomiec to na gazie zdecydowanie gorzej chodzi wiecej go rzuca i wiekrzy problem z ruszaniem jak sie rozgrzsał i przełaczył to zaczoł sie prawdziwy meksyk a filterek co ile zmieniac gazu trzeba bo mi linka poszła i nie wiem ile dokładnie zrobiłem a mam przeglad i wymiane filterka miec zrobiony. Dzis zobacze kopułke i palec. Dzieki za podpowiedzi



Awatar użytkownika
prozak
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: czw paź 14, 2004 19:40
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: prozak » wt lis 08, 2005 14:41

ja wymienialem filtr na 2/3 tego co jezdzil bym na bezynie a nieraz i szybciej to groszowe sprawy a ja robie sporo km wiec auto nie ma mi gasnac/ksztusic czy co tam jeszcze dla niektorych moze to byc smieszne ze tak szybko wymienialem filtr (teraz nie mama gazu) ale nieraz byla zauwazalna roznica (obroty przestawaly falowac, zamulanie przy skrzyzowaniach znikalo itp)

odpowiedz na reszte pytan bo takie powtarzanie ich jest dobre jedynie do nabijania postow i robienia zamieszania


kto hamuje ten przegrywa

mishaxxl
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 93
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 02:43
Lokalizacja: Ostrołęka / Olsztyn
Kontakt:

Post autor: mishaxxl » wt lis 08, 2005 16:17

Swiece mam ISKRY :/ dobre bo polskie ;) a widze teraz ze to nie wina przewodów była bo na nowych tak samo sie zachowuje jak na orginalnych starych. Zdjołem dzis kopułke i ku mojemu zadowoleniu(problem rozwiazany-miejmy nadzieje) zauwarzyłem ze była zle załozona tak mi sie wydawało drgała jak ja poruszałem i styki miała zasniedziałe tylko na małym fragmecie styku widac było prawidłowa prace palca rozdzielacza i w jednym miejscu przetarty delikatnie plastik tak jak by nie była załozona poprawnie i ocierała, aha no i palec rozdzielacza tesh był tak jakby zasniedziały i tylko niewiele na brzegu byl czysciutko . Oczysciłem to z tego syfu przetarłem benzynka zasniedziałe styki i palec,załozyłem tak poprawnie ze sie nie rusza. Pozostaje mi poczekac na deszcz.

[ Dodano: Sob Lis 12, 2005 16:54 ]
Witam dzis miałem deszcz no i co sie okazała, łatwo sie domyslec skoro pisze LIPA nie działa jak powinno:/ tzn to samo sie dzieje :/ szrpie itp. :( a jeszcze mam dwa pytania pod kopułka jest jakas uszczelka bo u mnie jest ale tylko metalowa blaszka. Jeszcze jedno pytanie w obudowie fitlra w dolnej czesci jest jakis mechanizm sterowany podcisnieniem u mnie podcisnienie jest odłaczone a ten mechanizm jest zablokowany drucikem w pozycji zamykajamcym rore wchodzadza do silnika nie wiem co to i na co to :/ aha i jeszcze w dolnej czescie pod filtrem miałem duzo strasznie syfu tak jakby lisci zmielonych suchych ale naprawde sporo zdziwiłem sie skad to tam sie mogło wziasc taka ilosc była

[ Dodano: Sob Lis 12, 2005 17:00 ]
To sie tak stopniowo działo stego co pamietam kiedys prawie wogle nie odczuwalne az do dzis z tym ze teraz to jest nie do zniesienia w lutym pasek rozrzadu robiony i zakładany gaz alternator moze miec cos do tego bo tam tesh miałem grzebane i szczotke dorobiona



Awatar użytkownika
prozak
Użytkownik
Użytkownik
Posty: 267
Rejestracja: czw paź 14, 2004 19:40
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: prozak » sob lis 12, 2005 19:11

z tego co mowisz o tym wejsciu w puszcze filtra to jest to wejscie na cieple powietrze wiekszosc z ludzi ktorych znam ma to zdjete i mowia ze lepiej sie jezdzi bez tego tak wiec nic to ci nie powinno przeszkadzac. alternator walniety bys mial to siadal by ci ako.

jesli dzieje sie tak tylko i wylacznie podczas deszczu to moim zdaniem zwiazane jest to z czyms elektrycznym (wilgoc po rozgrzaniu silnika odparuje i wszystko jest ok) ale na odleglosc to lipa nijak zgadnac o co chodzi mozesz posprawdzac kable czy nie zasniedzialy nie zostaly przetarte przez jakis pracucjacy element czy tez moze nielacza dobrze.


kto hamuje ten przegrywa

mishaxxl
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 93
Rejestracja: ndz sty 16, 2005 02:43
Lokalizacja: Ostrołęka / Olsztyn
Kontakt:

Post autor: mishaxxl » pn lis 14, 2005 23:52

Po dzisiejszym dniu rece mi opadły. Zwykła przecietna bez deszczowa pogoda wsidłem do autka pojechałem pare km do TESCO ;) zrobiłem zakupy wracam do auta wsiadam problem z odpaleniem :/ odpalił jade zaczyna szarpac tak jak kiedys w czasie deszczu :( juz myslałem ze wysiade i zostawie go ale jakos po paru minutach uspokoił sie i zaczoł normalnie chodzic . Zastanawia mnie ten opadajacy pedał gazu z takim zgrzytem(ssanie ma cos do tego) o którym juz kiedys wspominałem czym to moze byc spowodowane POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 75 gości