Forum.VWGolf.pl

Witam, po całej nocy której trochę padało i dzisiaj za dnia chcę odpalić Golfika i nic, dodam tylko że przewody wyskoiego napięcia wymieniałem na wiosnę, czy to może być ich wina czy jest tego inna przyczyna? Cewka i akumulator OK

Ale napisz dokładniej co się dzieje czy przygasają kontrolki, czy rozrusznik kreci, czy jest iskra itp

Za mało napisałeś nikt nie jest jasnowidzem.Zobacz z kimś czy masz iskre zajrzyj do kopułki może jest wilgoć moze juz świece zalałeś masz gaz???

właśnie za mało danych równie dobrze może to byc sławna pompka paliwowa albo przekażnik albo sie zapowietrzył niestety im więcej elektroniki tym więcej możliwości

witam.
mam podobny problem ze swoim golfem. przy naszych mrozikach po nocnym staniu na dworzu mam rano problemy z odpalaniem. przygasaja kontrolki, rozrusznik kreci jakby chcial a nie mogl. w sumie odpala w koncu ale z wielkim bolem mu to idzie.boje sie ze przy wiekszych mrozach rano do pracy nie pojade kable wysokiego napiecia zmieniane latem tak samo swiece.... jakies pomysly ?

VrooBell pisze:witam.
mam podobny problem ze swoim golfem. przy naszych mrozikach po nocnym staniu na dworzu mam rano problemy z odpalaniem. przygasaja kontrolki, rozrusznik kreci jakby chcial a nie mogl. w sumie odpala w koncu ale z wielkim bolem mu to idzie.boje sie ze przy wiekszych mrozach rano do pracy nie pojade kable wysokiego napiecia zmieniane latem tak samo swiece.... jakies pomysly ?

Witam, ja rozwiązałem swój problem.
Zdjąłem wszystkie kable wysuszyłem je dokładnie i założyłem je poprawnie.
W warsztacie w którym wymieniałem nie docisnęli mi ich do końca na kopułce i nie dawały odpowiedniej iskry.
Spróbuj zrobić tak samo.
A dlatego teraz gorzej ci odpala bo jest duża wilgoć na dworze, gdy będzie duży mróz wilgotność będzie mniejsza samochód odpali bez problemu

VrooBell pisze:witam.
mam podobny problem ze swoim golfem. przy naszych mrozikach po nocnym staniu na dworzu mam rano problemy z odpalaniem. przygasaja kontrolki, rozrusznik kreci jakby chcial a nie mogl. w sumie odpala w koncu ale z wielkim bolem mu to idzie.boje sie ze przy wiekszych mrozach rano do pracy nie pojade kable wysokiego napiecia zmieniane latem tak samo swiece.... jakies pomysly ?

skoro piszesz że rozrusznik ledwo kręci a kontrolki przygasają to może warto zajrzeć do akumulatora (być może się kończy) nie zapomnij też o klemach (czystość konieczna).
Jak to zrobisz będziesz miał załatwiony jeden temat-prądu w zimie Ci wystarczy.

klemy czysciutkie. patrzylem do akumulatora bo tak mi ktos podpowiedzial ze plynu moze byc za malo. ale szczerze mowiac niewiele mi ogladanie dalo bo nie wiem czy tam jakis poziom gdzies jest zaznaczony. wiecie. ja pracuje w branzy IT i niebardzo na samochodach sie znam . tak czy inaczej z tego co zobaczylem to w srodku sa takie jakby plytki i widze ze one sa w plynie, ale moze powinno byc wiecej ? autko kupilem w lipcu z niemiec i akumulator wyglada na nowy. sprobuje pomierzyc napiecie. ostatecznie pojade do swojego mechanika ale jezeli ktorys z pomyslow tutaj przeczytany zadziala to nie bede musial czasu na niego marnowac

Kolego sprawdz akumulator to moze i on jest przyczyna choc moze byc ich kilka
Naj lepiej jakbys mial areometr. {dla nie wtajemniczonych >>-----> Sa na nim 3 kolorowe pola zielone (wszystko OK) zolte (w miare ale lepiej podladowac) i czerwone (trzeba ladowac) wystarczy zassac wode z aku i patrzec na ktorym polu sie ustabilizuje poziom}
POZDRO

A na zaciag pali?

VrooBell pisze:witam.
mam podobny problem ze swoim golfem. przy naszych mrozikach po nocnym staniu na dworzu mam rano problemy z odpalaniem. przygasaja kontrolki, rozrusznik kreci jakby chcial a nie mogl. w sumie odpala w koncu ale z wielkim bolem mu to idzie.boje sie ze przy wiekszych mrozach rano do pracy nie pojade kable wysokiego napiecia zmieniane latem tak samo swiece.... jakies pomysly ?

Klasyczne objawy końca akumulatora lub rozrusznika, ale myślę że aku.... podepnij na próbe akumulator z innego auta i zobacz - jeśli to samo to trzebaby zacząć od pomiaru poboru prądu podczas rozruchu.

sprawdzilem napiecie. faktycznie ze auto stoi dopiero 2 godziny. odpalil bez zajakniecia. napiecie 12.4V a przy odpalonym silniku 14.4V. czyli wg. informacji jakie znalazlem w necie jest ok...rano tj. po faktycznie dluzszym postoju narazie nie dam rady go sprawdzic...faktycznie przydalby sie areometr.niestety nie dysponuje. chyba jednak wizyta u mechaniora mnie czeka ;(

No tak areometrem bys sprawdzil w jakim stanie jest aku. Calkiem mozliwe ze ktoras cela siedzi i tez bedzie taki objaw zwlaszcza ze juz powoli zaczyna sie robic syberia
POZDO

Więc tak skoro aku masz dobre to proponuje zmierzyć napięcie przy rozruszniku w miejscu kabla grubeko. Obserwować podczas kręcenia rozrusznikiem jak się zachuweje wskażnik. Być może kabel gruby już ci się przepla. Dobrze jest również odkręcić ten kabel od rozrusznika wyczyścić końcówkę od rozrusznika zamontować ponownie również przewód stacyjkowy od rozrusznika też bym przejrzał są to kable które przenoszą spore napięcia i libią się skopcić po czym kruszeją.