Strona 1 z 1
Strasznie kopci
: wt wrz 08, 2009 08:44
autor: radek_pawelec
Gdy dłuższy czas zjeżdżam z góry na biegu bez dawania gazu (około 5-6km), to gdy góra się kończy i trzeba dać gazu to strasznie kopci biało-błękitnym dymem. Kopci gdzieś przez 300-400m i potem wszystko wraca do normy. Dodatkowo podczas kopcenia w aucie delikatnie śmierdzi spalenizną. Czy ktoś może mi powiedzieć o co chodzi!!!!!!!
: wt wrz 08, 2009 09:06
autor: waflocki
Też tak mam w moim silniku 1.4 . Zauważyłem to dopiero jak byłem w górach. Dodam tylko, że przez pierwszą chwilę auto prawie w ogóle nie ma mocy.
Jeszcze nie zidentyfikowałem przyczyny. jedynie co przyszło mi do głowy to, że jak jedziesz na biegu z górki jest podawane za dużo paliwa i "zalewa silnik"- czyli coś co steruje mieszanką paliwa (jak np sonda lambda) nie działa poprawie. Trzeba by na kompa podjechać. Na razie nie mam czasu. Jeżeli ktoś na forum miał podobny przypadek, to będę też wdzięczny za odpowiedź.
: wt wrz 08, 2009 14:21
autor: Seru79
A bierze wam olej?
Wygląda jakby się olej spalał razem z paliwem.
Czarny dym - nadmiar benzyny
Biały dym - płyn chłodniczy
Siwy dym - olej silnikowy
: wt wrz 08, 2009 14:32
autor: waflocki
Seru79, oleju bierze- około 200-300km na 1kkm. Nie są to takie ilości, żeby kopcił i nigdy tego nie robi (nawet jak dojdę to 6 tys. obr.) nie licząc zjazdu z górki na biegu. Dym jest raczej niebieskawy.
Jak ojcu puściła turbina i olej dostawał się do silnika, to strasznie kopcił, ale kolor był inny raczej taki biały
: wt wrz 08, 2009 14:36
autor: lokmen
Gdzieś na forum jest post podobny w którym koś napisał że prawdopodobną przyczyną może być:
"jadąc z górki bez gazu powodujesz to że przepustnica jest zamknięta a silnik dalej pracuje zasysając powietrze. W momencie kiedy jest zamknięta przepustnica może powodować że podciśnienie będzie zasysało np. poprzez już nie dokońca szczelne pierścienie np. olej"
To nie moja opinia ale wydaje mi sie że jest to prawdopodobne.
: śr wrz 09, 2009 07:33
autor: radek_pawelec
Mój oleju też bierze tyle co zwykle, czyli w miarę mało! Innych płynów też nie ubywa.