Strona 1 z 1

Problem z ustawieniem czujnika położ wału Polo 6N2 1.4 16V

: pn wrz 07, 2009 20:06
autor: ABRAM_TJE
Koledzy mam problem.
Kupiłem Polo z zatartym silnikiem.
Miałem drugi silnik i z dwóch zrobiłem jeden.
Wszystko jest oki tylko jak zaczyna my się mocniej wciskać gaz to wypada zapłon i auto szarpie tak co 5 sekund przez sekundę i wyrzuca CHECK.
Sprawdzone już było wszystko co jest możliwe i pozostała jedna rzecz.

Czujnik położenia wału korbowego zbiera informacje z wieńca, który wciska się na wał od strony sprzęgła.
I to prawdopodobnie źle go osadziłem i jest przesunięty w którąś stronę o kilka/kilkanaście stopni i czujnik przy wyższych prędkościach obrotowych źle czyta.

Wie ktoś jak powinien być osadzony prawidłowo??

Ja ustawiłem to tak, że mając znak na kole pasowym na punkcie 0 na obudowie to wieniec z tyłu też ma punkt i odnośnik tego punktu na obudowie uszczelniacza wału.
Tyle tylko że obok też jest jakiś puunkcik i nie wiem czy się nie pomyliłem.

Doradźcie coś bo już nie wiem jak ma być :crazy: :crazy:

: pn wrz 07, 2009 22:50
autor: greg
a proszę
Obrazek
Obrazek

: wt wrz 08, 2009 14:22
autor: ABRAM_TJE
greg,

A z przodu musi być na 0, prawda???

WIELKIE DZIĘKI i :pub: :pub:

I jeszcze pytanko:
czy te zdjęcia to z zeszytów serwisowych, czy z jakiejś Autodaty itp??????

: wt wrz 08, 2009 15:41
autor: greg
ABRAM_TJE pisze:z zeszytów serwisowych
:bigok:

: czw wrz 10, 2009 15:07
autor: ABRAM_TJE
Wyjąłem skrzynię i znak na kole sygnałowym pokrywa się ze znakiem na kołnierzu uszczelniającym.

Jedyne czego się dopatrzylem to koło sygnałowe było wciśnięte na głęgokość 1,2 mm względem czopu wału korbowego.

Instrukcja przewiduje osadzenie na gł 0,5 mm względem czopu wału.
Czy taka mała odchyłka mogłaby powodować takie szarpania i wypadanie zapłonów o których pisałem wyżej????

Dodam, że nie ma żadnych błędów odnośnie czujnika położenia wału.

Piszę to bo nie chce mi sie drugi raz wyjmować skrzyni :hmm: :hmm:

[ Dodano: Czw 10 Wrz, 2009 ]
Koledzy i LIPA!!

Wał ustawiony na O, koło sygnałowe na znak, wciśnięte o 0,5 mm głębiej niż czop wału i w aucie dalej dzieje się to samo.

Jest jeszcze jedna rzecz, przy ok 4500 obr/min zaczyna odcinać zapłon tak co 3 sek. i robi to powoli, nie jest to typowe tratatatatatatatam, maksymalnie wkręci się na 5000 obr/min.

Ma ktoś jakieś pomysły??