Strona 1 z 1
Problem z mocą
: czw wrz 03, 2009 19:45
autor: Canibal26
Witam. Mam problem z autem a mianowicie jak sie rozpędzam będąc już na 5 biegu przy prędkości około 120km\h samochód nagle traci moc, spalanie wzrasta do 30-40 litrów a wskazówka prędkościomierza praktycznie stoi w miejscu. Jeżeli na pierwszych 3 biegach rozpedzam go troszke mocniej to zaczyna sie dusić przy troche wyższej prędkości. Dodam że komputer nie wykazjuje żadnych błedów. Oriętuje sie ktos w czym tkwi problem.
Z góry dziekuje.
: czw wrz 03, 2009 19:50
autor: Lukasz_mk2
jak dla mnie to wypadało by zrobić pomiar dynamiczny i zobaczyć co wykaże pomiar
: czw wrz 03, 2009 20:07
autor: Canibal26
A na hamowni by wykryli przyczyne bo jak narazie nie mam nikogo kto moglby pomoc mi w zczytaniu logow dynamicznych.
Aha dodam że czasem faluje na obrotach i jak go odpale to gasnie musze go lekko przygazowac. Ale dzieje sie tak naprawde sporadycznie.
: czw wrz 03, 2009 20:15
autor: szczep
świece, przewody były sprawdzane, odłączałeś może przepływkę ?
: czw wrz 03, 2009 20:25
autor: Canibal26
swiece ani przewody nie byly wymieniane, a co mam sprobowac pojezdzic na odlaczonej przeplywce?
: czw wrz 03, 2009 21:02
autor: DariuszK
moze spadac moc bo dostaje za duzo paliwa i sie zalewa, podjedz gdzies i podlacz pod kompa
: czw wrz 03, 2009 22:02
autor: Canibal26
podlanczalem pod kompa i nic nie wykazuje!!
: pt wrz 04, 2009 06:40
autor: szczep
Canibal26 pisze:swiece ani przewody nie byly wymieniane, a co mam sprobowac pojezdzic na odlaczonej przeplywce?
w moim przypadku:
-trochę nie równa praca na biegu jałowym po nocnym postoju
-po nagrzaniu silnika poszarpywanie
-bardzo słaba dynamika
-prędkość 120-140km/h więcej nie chciał iść
po podłączeniu VAG'a wykazało uszkodzenie zaworu N80 (odpowiedzialny za odpowietrzanie oparów paliwa), wymieniłem i jednak to nie to, sprawdziłem przewody WN dotykając ręką nie sponiewierało więc są OK, ostatnio wykręciłem świece i się przeraziłem jak Golf mógł jeździć i zapalać, dwie świece nie miały elektrod, a na dwóch były cienkie jak igła, po wymianie wszystko gra !
Możesz odłączyć przepływomierz i się przejechać bez niego, spalanie wzrośnie, ale jeśli nie będzie szarpał samochód wina będzie leżała po jego stronie