Forum.VWGolf.pl

Mój [AKL] po 200.000km wciąga olej. Na półsyntetyku MOBIL brał około 0,3l/1000km, na mineralnym MOBIL zużycie się nie zmniejszyło. Auto ma moc, spalanie benzyny bardzo przyzwoite, żadnych problemów z zapalaniem, żadnych pęcherzyków powietrza czy śladów oleju w płynie chłodniczym, żadnych wycieków. Jedynie podczas zzpalania zimnego silnika po przegazowaniu potrafi z rury wylecieć przez kilka sekund ciemno-siwy/szary (ale z całą pewnością nie niebieski) dym. Zderzak i inne elementy nadwozia są nieokopcone, jedynie w rurze jest "czarno". Analiza spalin na ciepłym silniku nie wykazuje żadnych niepokojących objawów. Co z tym robić? Zostawić, jak jest, czy remontować? A jeśli remontować, to co?
Jeden ze znajomych mówi, że może to być winą nieszczelnych uszczelniaczy zaworowych - może mieć rację? A jeśli tak, to jaki może być koszt takiej wymiany?
Inny mówi, że ten silnik ma wysoką temperaturę wewnątrz cylindrów i wskutek niej olej (inny, niż dopuszczony przez VW normą 500.00, 501.01, 502.00) olej poprostu "wyparowuje". Myślę o powrocie na półsyntetyk, np. Shell Helix PLUS (10W40).

Co sądzicie?

najprawdopodobniej uszczelniacze sie kończą, jak smienisz na 10w40 to napewo mu sie nie poprawi:)

powiem tak mój brał 1l/1000km zmieniłem z castrola 10W40 na minerala 15w40 i nic sie nie zmieniło, po 2000km zaczął kopcić po odpaleniu i mocnym przygazowaniu, oddałem do mechanika - diagnoza uszczelniacze, rozebrał i niestety pierścienie już umarły koszt roboty prawie 1300, ale powróciłem na półsyntetyk 10W40 Mobila 3tys km zrobiłem i olej czyściutki i nawet 1mm nie zmniejszył się puki co(przebieg obecnie 203000km). Co jeszcze po odpaleniu i odkręceniu korka oleju były przedmuchy (skoki obrotów).
Co do twojej sytuacji zmiana bez wymiany uszczelniaczy tylko pogorszy wycieki, ewentualnie brać będzie jak brał.

Ja nie zaobserwowałem zwiększenia zużycia oleju przez ostatnie 20.000km - zawsze było na tym samym poziomie. Nie narzekam też na spadek dynamiki czy jakiekolwiek inne niedogodności. Tak sobie myśle, czy nie zaryzykować wlania jakiegoś firmowego (np. STP) śuwaksa do silnika...

zacznij od uszczelniaczy, objawy ktore opisales pasuja - przechodzilem przez to samo i ich wymiana pomogla... jesli Tobie nie pomoze, to i tak uwazam ze powodow do zbytniej paniki jeszcze nie ma.

j_a_r_o_o_o pisze:zacznij od uszczelniaczy, objawy ktore opisales pasuja - przechodzilem przez to samo i ich wymiana pomogla... jesli Tobie nie pomoze, to i tak uwazam ze powodow do zbytniej paniki jeszcze nie ma.

po przejrzeniu kilku stron www skłaniam się ku tej właśnie teorii - mógłbyś powiedzieć, ile zapłaciłeś za uszczelniacze (jakie?) i ich wymianę (czy robiłeś bez zdejmowania głowicy?)?

Agamek12 pisze:

j_a_r_o_o_o pisze:zacznij od uszczelniaczy, objawy ktore opisales pasuja - przechodzilem przez to samo i ich wymiana pomogla... jesli Tobie nie pomoze, to i tak uwazam ze powodow do zbytniej paniki jeszcze nie ma.

po przejrzeniu kilku stron www skłaniam się ku tej właśnie teorii - mógłbyś powiedzieć, ile zapłaciłeś za uszczelniacze (jakie?) i ich wymianę (czy robiłeś bez zdejmowania głowicy?)?

powiem Ci tak, placilem razem z wymiana uszczelki pod glowica. Same uszczelniacze nie sa az takie drogie, kilkadziesiat zł. To takie male gumki Mnie w sumie naprawa wyszla 200 zl po malych perturbacjach z mechanikiem - dlatego troche taniej

j_a_r_o_o_o pisze:

Agamek12 pisze:

j_a_r_o_o_o pisze:zacznij od uszczelniaczy, objawy ktore opisales pasuja - przechodzilem przez to samo i ich wymiana pomogla... jesli Tobie nie pomoze, to i tak uwazam ze powodow do zbytniej paniki jeszcze nie ma.

po przejrzeniu kilku stron www skłaniam się ku tej właśnie teorii - mógłbyś powiedzieć, ile zapłaciłeś za uszczelniacze (jakie?) i ich wymianę (czy robiłeś bez zdejmowania głowicy?)?

powiem Ci tak, placilem razem z wymiana uszczelki pod glowica. Same uszczelniacze nie sa az takie drogie, kilkadziesiat zł. To takie male gumki Mnie w sumie naprawa wyszla 200 zl po malych perturbacjach z mechanikiem - dlatego troche taniej

200zł za uszczelniacze i uszczelkę pod głowicą? To koszt samej robocizny, czy razem z częściami?
Uszczelniacze to podobno koszt około 5zł/szt...

uszczelniacze to koszt ok 15-20zl za komplet 8sztuk... elringa np..

wymiana bez zdejmowania glowicy to srednio koszt 150-200zl za sama robote, plus uszczelniacze i uszczelka pod pokrywe zaworow...takze ok 250zl mozna dac ( w wawie takie ceny)

z tym ze jesli bylyby to uszczelniacze to po nocnym odpalaniu powinien zakopcic na niebiesko.. poniewaz olej splywa sobie w prowadnicy zaworowej poprzez niesczelne uszczelniacze do komory i tam sie spala, stad ten dym...

warto to zrobic bo moga sie zapiekac pierscienie jak oleju zaczyna coraz wiecej splywac....

ja u siebie to robilem, poniewaz denerwowalo mnie kopcenie na niebiesko przy rannym odpalaniu, tyle ze u mnie to padlo przy 293kkm..

a co do oleju to polecam motula lub liqui molly, valvoline, reszta to rozlewane oleje w polsce..

haps pisze:z tym ze jesli bylyby to uszczelniacze to po nocnym odpalaniu powinien zakopcic na niebiesko.

u mnie kopci na ciemno-szary/siwy kolor ale tylko przy porannym odpaleniu i tylko wtedy, gdy zaraz po zapaleniu zdecydowanie go "przegazuję" (jak nie dam gazu, nie widać żadnego dymu...). Z całą pewnością dym nie jest niebieski.

PS: mógłbyś mi dać namiar na warsztat, w którym robiłeś swoje uszczelniacze?

Agamek12 A kiedy wymieniales swiece??

ja sie tak dolacze bo i u mnie prawdopodobnie uszczelniacze do wymiany wszytsko wyszlo po zalozeniu lpg bo na benzynie nie bral nie kopcil i nie kopci heh moze jeszcze tak pojedze czy zwlekanie z wymiana moze cos pogorszyc czy tylko coraz wieksze dolewki oleju na 1 tys km bierze ok 0.5 l oleju

cinekban87 pisze:jeszcze tak pojedze czy zwlekanie z wymiana moze cos pogorszyc

tak jak kolega haps wyżej pisał, albo zrobisz uszczelniacze albo wkrótce uszczelniacze z pierścieniami i zamiast 250pln za uszczelniacze zapłacisz 1270 jak ja za robotę pierścieni i całej reszty.

j_a_r_o_o_o pisze:Agamek12 A kiedy wymieniales swiece??

20.000km temu...