Forum.VWGolf.pl

Witam:)
Zacznę od tego że poszukałem w starych tematach opis mojego problemu i nic konkretnego nie znalazłem. Były takie dwa ale żaden nie ma końca i nie wiem gdzie był problem.
prawy kierunkowskaz czasem dział a czasem słychać przekaźnik że pyka bardzo szybko i kierunkowskaz nie działa a za kilka minut jest dobrze. Na awaryjnym wszystkie żarówki działają. gdzie szukać? Manetka? Lampy? Przekaźnik? Jak przekaźnik to który? Nie mam schematu...Jak manetki to czytałem że pomoże środek do styków, tylko gdzie nim psiknąć? Trzeba coś rozkręcać czy w szczelinę psiknąć. W poniedziałek chcę wystawić auto na sprzedaż i chyba się na mnie obraził i zaczyna szwankować:)
Z góry dziękuję za pomoc.

Damian

damianIV pisze:Manetka? Lampy? Przekaźnik? Jak przekaźnik to który?

manetka? możliwe
przekaźnik jet we włączniku awaryjnych

zacznij od wlacznika awaryjnych.
zdejmij wtyczke kilkakrotnie - przeczyscisz piny

greg pisze:

damianIV pisze:Manetka? Lampy? Przekaźnik? Jak przekaźnik to który?

manetka? możliwe
przekaźnik jet we włączniku awaryjnych

Jutro wyjmę włącznik awaryjnych i popsikam, również w manetce ale w szczelinkę popsikam.
Jak znajdę problem to napiszę gdzie się chował:)

damianIV pisze:również w manetce ale w szczelinkę popsikam.

w manetce nie masz co psikać - rozbierałem ja na czynniki pierwsze - jeśli już to rozebrać i sprawdzić styki czy nie zaśniedziałe

miałem dokładnie to samo
pomocna okazała się wymiana przekaźnika (włącznik awaryjnych)
koszt ok 35zł

Wymieniłem przekaźnik i dalej było to samo.
Za kierownicą na parkingu siedział mój trzy letni syn i chyba za mocno pchał przełącznik do góry bo prawy nie działał. Ja go mojno ponaginałem kilka razy w dół i zaczęło działać tak jak trzeba:) Dodatkowo popsikałem ''contaktem''

Dzięki za porady,

damian