Strona 1 z 1

Sprawdzenie oleju i problem

: pt sie 07, 2009 23:16
autor: Raf tdi
witam
mam taki problem,gdyż dziś po wymianie oleju ,gdyz osłona jeszcze nie była założona chciałem sprawdzić stan oleju i ten "lejek"(nie znam fachowej nazwy) w który wkłada się bagnet ułamał mi się i wyszedł razem z bagnetem,wygląda mi to na zmeczenie materiału.

Teraz pytanie,jak fachowo określić tą część i gdzie ja moge dostać,używke czy nówka?

: sob sie 08, 2009 00:25
autor: wasiak
nie powiem ci jak sie to dokladnie nazywa
sa zaminniki w sklepach samochodowych bez wiekszych problemow dostaniesz

: sob sie 08, 2009 05:46
autor: Sztomel

: sob sie 08, 2009 07:35
autor: Seru79
Jesteś z Lublina więc masz gdzie szukać :)

Jest kilka typów lejka więc patrz co kupujesz.
Poszukaj w ASO VW lub Skody.
Ja w zeszłym roku w ASO Skody zapłaciłem 22 zł :bajer:

Nie dużo jak za nowy. Używka się nie ołaca. Nawet jakbyś znalazł za 10zl to jaką masz pewnośc że ci nie pęknie za 2 miesiące?

: sob sie 08, 2009 08:25
autor: Paweł Marek
Słuszna uwaga, ja mam jeszcze oryginał ale w żonkowym GTI zamiennik skruszył się w mak po roku.

Re: Sprawdzenie oleju i problem

: sob sie 08, 2009 13:41
autor: mojama
Raf tdi pisze: Teraz pytanie,jak fachowo określić tą część i gdzie ja moge dostać,używke czy nówka?
Przerabiałem temat kilka dni temu:
http://www.forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=257777

: sob sie 08, 2009 14:31
autor: zodiak
Tylko jak już ktoś wspominał, są różne długości - musisz kupić właściwy.
Paweł Marek pisze:Słuszna uwaga, ja mam jeszcze oryginał ale w żonkowym GTI zamiennik skruszył się w mak po roku.
Na jakieś 5-6 lat przed sprzedażą mk2 (też GTI ;) ) wymieniałem ten plastik na jakiś zamiennik i do końca nie było problemów i wyglądał jak nówka.

: sob sie 08, 2009 17:23
autor: Raf tdi
podjechałem do salonu VW i niby jest,ale na zamówienie,będzie we wtorek.Koszt 20zł

: sob sie 08, 2009 17:45
autor: zodiak
Kup sobie dwie sztuki w byle sklepie z częściami, koszt jednej sztuki ok 3zł. Jakbyś kiepsko trafił to masz drugi na zapas. ja jak już pisałem jeździłem z zamiennikiem jakieś 5-6 lat i zdążyłem sprzedać auto a "rurka" wyglądała jak nowa.