Forum.VWGolf.pl

Witam Kolegów, Koleżanki

Sprawa jest bardzo pilna poniewaz samochod musi byc sprawny za 2 dni (do przejechania ok~400km) a wyglada to tak:

Wsiadam do Golfa, probuje zapalic - rozrusznik kręci, kreci, kreci... i tak sobie mozna krecic az akumulator padnie. Ale jesli przed kreceniem sciagnie sie z gaznika rurke ktora paliwo wraca do baku i sie sprobuje odpalic to nie ma problemu (oczywiscie wyleje troche paliwa na silnik no ale odpala). Gdzie tu jest problem? Rocznik 94 silnik 1.6

a jak zdejmiesz rurkę ale zatkasz ten króciec przy gaźniku czymś innym, to odpali? Jeżeli nie to by wynikało, że rurka jest jakoś zapchana i to nie daje twojemu gaźnikowi spokoju.
Zrób taki test.

pozd

Poszedlem do auta, sprobowalem odpalic nie ruszajac niczego i zapalil...

Pojechalem na stacje benzynowa, zgasilem go, zalałem, probowalem odpalic - znow kręci i nie zaskoczy. Sciagnalem rurke, zapalił. Pod domem zdjąłem rurke, zatkałem krocieć kijem - zapaliło. Juz kompletnie nie wiem o co w tym chodzi.

A jak tam świece ?

kolego czy tobie chodzi o powrót paliwa z podstawy wtrysku który zatkasz

możliwe ze coś w podstawie wtrysku szwankuje , nie wiem dokładnie ale czy tam niema czasami regulaatora ciśnienia na membranie i jak zatkniesz odpływ to dostaje właściwe ciśnienie

Chodzi mi o to ze jesli odczepie rurke pokazana na zdjeciu (nie moj silnik, zdjecie z google grafika) to zapali mimo iz wyleje tamtędy troche benzyny... gdy rurka jest nałożona to bywa czesto ze nie zapala...