Poranna czkawka?
: ndz paź 30, 2005 19:48
Witam wszystkich.
Mam golfika II 1.6 PN na monowtrysku od 3 miesiecy. Teraz kiedy temperatura w nocy schodzi ponizej zera zauwazylem (ciezko nie zauwazyc) ze po porannym uruchomieniu autko zachowuje sie w taki sposob ze obroty maleja i rosna przez jakis czas (w zaleznosci chyba od tego jak jest zimno) jakby sie krztusilo, przypomina to cos jakby ktos szybko naciskal gaz i puszczal, ale przy nizszych obrotach tzn. spada powiedzmy do 300 i rosnie do 900 (nie mam obrotomierza) i tak co sekunde :/ Zdarzy sie tez ze zgasnie. Pozniej juz jest ok. Ma ktos pomysl dlaczego tak sie dzieje?
Bylbym wdzieczny za wszelkie sugestie. Dodam ze wczesniej gdy bylo cieplej takie cos nie wystepowalo
Mam golfika II 1.6 PN na monowtrysku od 3 miesiecy. Teraz kiedy temperatura w nocy schodzi ponizej zera zauwazylem (ciezko nie zauwazyc) ze po porannym uruchomieniu autko zachowuje sie w taki sposob ze obroty maleja i rosna przez jakis czas (w zaleznosci chyba od tego jak jest zimno) jakby sie krztusilo, przypomina to cos jakby ktos szybko naciskal gaz i puszczal, ale przy nizszych obrotach tzn. spada powiedzmy do 300 i rosnie do 900 (nie mam obrotomierza) i tak co sekunde :/ Zdarzy sie tez ze zgasnie. Pozniej juz jest ok. Ma ktos pomysl dlaczego tak sie dzieje?
Bylbym wdzieczny za wszelkie sugestie. Dodam ze wczesniej gdy bylo cieplej takie cos nie wystepowalo
