Forum.VWGolf.pl

Mam problem ze swiatlami postojowymi, normalnie gdy silnik nie pracuje wrzuce kierunkowskaz to zapalaja mi sie swiatla postojowe z jednej strony. Moj problem polega na tym, ze te swiatla zapalaja mi sie podczas jazdy.

davedohc pisze:normalnie gdy silnik nie pracuje wrzuce kierunkowskaz to zapalaja mi sie swiatla postojowe z jednej strony.

to standard w golfach

davedohc pisze:Moj problem polega na tym, ze te swiatla zapalaja mi sie podczas jazdy.

dokładniej opisz które światła - postojówki?

W normalnym przypadku kiedy silnik jest wylaczony to kierunkowskazem wlacza sie swiatla pozycyjnej z jednej strony. U mnie cos sie popieprzylo i taka sytuacja ma miejsce podczas jazdy gdy silnik jest wlaczony. Lewy kierunkowskaz to zapala mi sie z przodu lewa postojowka (ta mala 5w5 co jest pod zarowka swiatel dlugich) i z tylu lewa postojowka. Lepiej juz chyba tego nie potrafie wytlumaczyc.

a jak przy zapalonym silniku nie działają kierunki to prawdopodobnie pierw do sprawdzenia przekaźnik kierunkowskazów

Do manetki kierunków prawdopodobnie nie dochodzi + ACC czyli po przekręceniu kluczyka w pozycje zapon, ja miałem podobnie w moim MK2. Kwestia tylko tego czy po przekręceniu kluczyka kierunkowskazy działają...

Kierunki dzialaja normalnie, problem w tym ze do kierunkow dostaje postojowe ekstra;)

To nie ma co szukać tylko kostka stacyjki podaje cały czas sygnał (a dokładniej - plusa) na przełącznik świateł postojowych, styk P, kolor szary.
Z kierunkami nie ma to technicznie nic wspólnego!

Czy to oznacza, ze kostka stacyjki jest do wymiany?

Przecież i tak jest obowiązek jazdy na światłach to postojówki cały czas świecą
Bo nie ma mozliwości włączenia świateł mijania bez postojowych

Obowiazek obowiazkiem, ale wolalbym zeby jednak dzialalo to prawidlowo...

Tak, kostka jest do wymiany.
Chociaż "z tym można żyć" - to jest to jednak objaw niesprawności tej kostki, może coś się złamało i lata w środku łącząc nie to co trzeba i nie wtedy co trzeba. Kiedyś w drodze może wysiąść na dobre, więc przy najbliższej wolnej chwili lepiej to zrobić.
Układ postojowych jest niezwykle prosty i może to być tylko ta przyczyna; by jednak ostatecznie się o tym upewnić - rozłącz kostkę od stacyjki i wówczas sprawdź czy nadal w określonych momentach świecą. Wskaże to czy prąd do postojowych nie przychodzi jakimś cudem z innego obwodu.
To że wówczas nie będzie "migaczy" ani też zapłonu - to oczywiste i normalne: odłączyłeś przecież stacyjkę!