Strona 1 z 1

Przepalające się cewki zapłonowe

: wt lip 28, 2009 22:48
autor: Adam Z
Witam wszystkich.
Mam problem z moim vw bora. Kilka dni temu po uruchomieniu silnika zauwazylem ze dziwnie pracuje i nie ma mocy , po mojej wlasnej diagnozie doszedlem do wniosku ze to cewka zaplonowa . Trwalo kilka dni zanim zorganizowalem nowa bo jest wielki problem z czesciami do tego silnika ( V5 170 KM ) . Gdy zamontowalem nowa problemy ustapily ale po przejechaniu okolo 200 kilometrow przepalila sie kolejna tym razem na innym cylindrze. Zauwazylem ze stalo sie to podczas uruchamiania silnika . Czy ktos moze wie czy to zwykly przypadek , czy tez problem tkwi w czyms innym ? Podobno jest tam jeszcze jakas cewka centralna , moze ona losowo daje jakis dziwny prad na poszczedolne cewki i dlatego sie przepalaja? Jesli jest ktos kto spotkal sie z takim czyms to prosze o pomoc.

: śr lip 29, 2009 00:32
autor: sas_gti
każde miejsce gdzie przejście iskry jest utrudnione będzie powodowało że potrzeba jakby większego prądu żeby wytrzowyć iskrę. Uszkodzona świeca (może być niewidoczne), upalone kable zapłonowe i wszystko po drodze z cewki do świecy może powodować palenie cewki ale zaznaczam ze nie mam żadnej pewnosci ze u Ciebie tak jest. Marka nowej cewki też ma znaczenie :bajer:
Kiedyś dwa komplety kabli NGK z allegro padły w dwóch róznych autach mojego znajomego po 2 i po 3 miesiącach wiec i z tym bywa różnie.

: śr lip 29, 2009 00:46
autor: Adam Z
W moim aucie na kazdej swiecy jest cewka zaplonowa i dochodza do nich tylko cienkie kabelki . Cos tym wszystkim musi sterowac i moze wlasnie tam jest problem. Czy badanie komputerowe wykarze gdzie jest usterka?

[ Dodano: 29 Lip 2009 00:47 ]
Dodam jeszcze za swiece wymienione na nowe.

: czw lip 30, 2009 15:45
autor: sas_gti
nie szkodzi że masz 4 cewkomoduły. Nadal między świecą a cewką jest coś jeszcze (czytaj fajka zapłonoa) która może miec usterkę.
Dla pewnosci nową cewkę załóż na inny cylinder i wtedy jak sie spali to będziesz wiedział.
Steruje ECU czyli komputer.
VAG moze nie pokazać usterki i raczej na pewno jej nie pokaże skoro wsyztko działa do momentu przepalenia.

: pt lip 31, 2009 09:41
autor: Adam Z
założyłem nową cewke , przejechałem jakies 150 kilometrów i narazie wszystko jest ok. Przy okazji zachaczylem elektryka , powiedzial to samo co ty i dodal ze to przypadek , wszystko to steierdzil nawet nie widzac samochodu a jak zapytalem o kontrolke silnika to poradzil sciagnac kleme na kilka sekund bo szkoda kasy na badanie komputerowe. Wiec teraz czekam co sie stanie , dzieki za pomoc bede informowal jesli cos ciekawego sie wydarzy.

[ Dodano: 05 Sie 2009 22:43 ]
przepalila sie kolejna po przejechaniu 600 kilometrow , czy zle pracujacy alternator moze powodowac cos takiego? :grrr:

[ Dodano: 05 Sie 2009 22:58 ]
dodam cos jeszcze moze to ma jakies znaczenie. w tym samym czasie gdy pierwszy raz przepalila sie cewka siadl tez akumulator ktory wymienilem na nowy , akumulator mial tylko dwa lata . przed problemem z cewkami trzymal normalnie nawet zima samochod stal 2 miesiace i bez problemu go odpalalilem , teraz mamy lato i nawet po ladowaniu go prostownikiem cala noc po 2 godzinach nie dawal rady zakrecic. dlatego wlasnie wymienilem akumulator na nowy ale nie skojarzylem tych faktow, moze to jest jakas wskazowka?

[ Dodano: 05 Sie 2009 23:09 ]
Jaki wniosek z tego wyciagnac? Brak mi pomyslow . Kazda cewka to !80 zl zmieniac je co 500 kilometrow to troche bez sensu . Pomocy!!!