Strona 1 z 1

Volkswagen Corrado pytanko

: wt lip 28, 2009 17:08
autor: dziabi3
panowie wiem ze nie ten dział, ale mam pytanko

dlaczego Corrado z rocznika 89 a 94 z silnikiem g60 są takie tanie

auta można dostać już za 3 tys z usterkami typu peknieta szyba brak oc i przeglądu

a za 6 tys można dostać do poprawek lakierniczych z zregenerowanym kompresorem

: wt lip 28, 2009 17:38
autor: sas_gti
generalnie auta stare auta sportowe na które jest w stanie sobie pozwolić większość pracujących obywateli mają to do siebie że często zmieniają właścieli i są niedoinwestowane. Ktoś kupuje corrka, wlasnie takiego jak piszesz tj z padniętym kompresorem myśląć że to jest największa wada, remontuje kompresor i w tym momencie uświadamia sobie ze to dopiero początek wydatków bo 5 poprzednich właścicieli miało podobne podejście. W efekcie jeździ takim corkiem z pół roku a pote msprzedaje. Corrado g60 z 90 roku potrafi mieć 10 właścicieli lub nawet więcej, zresztą tak samo jak i golfy gti. Ja osobiscie bym corrado za 6 tys nie kupił a uwierz mi że się trochę samochodów (głównie stare vw) naoglądałem. W ogole jestem zdania że za zdrowego mk2 do ktorego wsiadas zi jedziesz to trzeba dać 4-5tys zł i nie mowie tu o gti a co dopiero gti albo corrado.

: wt lip 28, 2009 17:47
autor: norek111
mój brat 5 miesięcy temu szukał corrado do 6tyś,to co widzieliśmy za te pieniądze to tylko na przetop się nadawało
dobre corrado tylko na zachodzie dostaniesz ale pieniądze to czapka opada

[ Dodano: 28 Lip 2009 17:57 ]
kupiliśmy omege 2.0 16V z 1995r za 8000zł full opcja + lpg sekwencja i niema żadnego porównania z corrado

: wt lip 28, 2009 17:58
autor: dziabi3
tak myślałem

więc trzeba dalej się kulać swoim 1,4 o mocy 60 koni :chytry:


wole kulać się swoim bo dużo wpakowałem w niego i co muszę w nim zrobić to dokończyć lakierować niektóre uszkodzenia

a tak to zdrowa maszyna

: wt lip 28, 2009 18:05
autor: Freeq
dziabi3, to może zainwestuj w SWAP-a? Będziesz miał swoje cacko z nowym, mocnym serduchem :)

: wt lip 28, 2009 21:43
autor: dziabi3
tak myślałem ale muszę mieć jakiś dupowuz a te 1,4 jest nim i jest tak zrobione

czyli mechanika jest robina na ideał a lakier w własnym zakresie tak by nie rdzewiał ale ideal salonowy to nie jest

wyglądać ładnie wygląda ale zęby było ekstra trzeba by cały samochód prysnąć a ja niestety nie mam miejsca na to wiec wale elementami co pul roku coś prysnę

jak mam tylko wolne to śmigam do rodziców na wieś i szlifowano

bo mam cholerny metalik o kolorze miętowym zgroza do lakierowania


ci co mają zwykle lakiery niech dziękują bogu