Strona 1 z 1

Po dłuższym postoju zapala i gaśnie odrazu

: ndz lip 26, 2009 18:22
autor: galazka87
Witam. Mam problem ze swoim autkiem. Po dłuższym postoju ( > 12 godz) silnik ma problemy z uruchomieniem. Generalnie scenariusz wygląda następująco:
1 próba auto wogóle nie zapala
2 próba już prawie zapala
3 próba zapala i po sekundzie gaśnie
4 próba czasami zapala i jest wszystko ok, czasami gasnie po ok 4 sekundach
5 próba już zawsze jest ok

Po przekręceniu kluczyka zawsze czekam aż usłyszę ze pompka paliwowa skończyła zasysanie paliwa. Wcześniej tez nie było najlepiej (konieczność dwóch prób zapalenia) ale za drugim razem zawsze zapalał i już nie gasł. Auto ma instalacje gazowa ale nie chce tego z tym wiązać bo problem występuje na benzynie. Chociaż muszę zaznaczyć również, ze gdy zimny silnik przełączy się na gaz to wyraźnie się "dusi" co ustaje przy większych obrotach lub po przejechaniu 500 m. Później już wszystko jest ok. Wiązałem to z silniczkiem krokowym który tez nie jest w pełni sprawny (auto czasem samo przyspiesza przy zejściu z wysokich obrotów) , ale np wciśniecie gazu przy zapalaniu nie przynosi żadnego efektu. Proszę o opinie

: ndz lip 26, 2009 19:06
autor: jeryk10
Pod VAGA go podlocz zobaczysz jakie bledy Ci wywali Stawialbym na czyjnik teperatury ale przycyn moze byc wiele

: ndz lip 26, 2009 22:18
autor: galazka87
A w jaki sposob czujnik temperatury moglby na to wplywac?

: ndz lip 26, 2009 22:26
autor: jeryk10
a to ze niemasz ssania jezeli jest padniety czujnik masz tylko jeden ale ma dwa wyjscia Na zegar temperatury i na ssanie do koputera

: pn lip 27, 2009 00:07
autor: Jazz_Blue
Immobilizer masz?
Jak zacznie szwankować to właśnie mogą być też takie objawy.

: pn lip 27, 2009 12:19
autor: przemgo
Immobilaizer lub czujnik halla.

: pn lip 27, 2009 21:07
autor: galazka87
No wlasnie nie dodalem tego szczegolu ze faktycznie mam imobilaizer. Co teraz z tym fantem zrobic?? Imobilaizer jest ze tak to opisze (bo nie umiem inaczej obraz w slowa) "wkladasz imobilaizer, swiatelko sie zapala, wyciagasz, wkladasz kluczyk do stacyjki, zapalasz". Wywalic imobilaizer?? Albo jak dowieźć ze on jest przyczyna?

: pn lip 27, 2009 21:16
autor: dziabi3
był temat ataki ze kolesiowi działo się to samo


okazało się ze reduktor miał już 70 tys km i prawdopodobnie ulatniał się gaz do dolotu i zalewał silnik < resztki z reduktora>

ale nie odpisał czy to to


zrób test zakręć gaz na butli i wypal aż zgaśnie auto i następnego dnia odpal auto

lub odpal auto od razu na gazie

jak sie uda to reduktor puszcza ci gaz lub elektrozawór kicha



lub zdemontuj dolot plastikowy wydmuchnij go i zamontuj i odpal

: pn lip 27, 2009 22:11
autor: galazka87
Mialem identyczną sytuacje, ale w polonezie gdzie instalacja miala 7 lat. W golfie nawet nie wzialem pod uwage tej sytuacji dlatego ze instalacja ma dopiero 11 miesiecy. Ale faktycznie warto to sprawdzic poki gwarancja jeszcze trwa> Ale wydaje mi sie ze to nie to. Sprawdze

[ Dodano: 28 Lip 2009 18:26 ]
Zupelnie nei rozumiem mojego problemu.. Auto stoi w nocy od 18 do 7 czyli 13 godz u mnie na podworku. W dzien stoi zaparkowane przy ulicy ok 9 godzin- zapala bez zadnego problemu. Sa dla mnie trzy wyjscia:
1) wplyw ma temperatura otoczenia i wilgotnosc powietrza (w dzien stoi w miejscu naslonecznionym)
2) wplyw ma czas postoju (w nocy dluzszy o 4 godz) - aczkolwiek wczoraj o godz 22 przepalilem go i pochodzil sobie z minute wiec benzynke zassal
3) wplyw ma to ze auto w nocy stoi na lekko pochylym terenie

Dzis po powrocie do domu zaparkowalem odwrotnie (auto jest pochylone w druga strone) no i wypalilem gaz z instalacji zakrecajac butle.

Zobacze co bedzie jutro rano bo dzis krecilem z 5 minut a po pracy zapalil od pierwszego.

[ Dodano: 28 Lip 2009 20:50 ]
Zaczyna mi pasowac wersja z czujnikiem temperatury. Bede musial sprawdzic i tę drogę. Dziekuje za rady

[ Dodano: 29 Lip 2009 22:03 ]
No i rozwiazanie sie znalazlo. Plywak (z tego co sie orientuje) sie zawiesil i wskaznik pokazywal ze jest 1/4 baku benzyny. Bylo malo- w pracy stal na rownym w nocy na lekko przechylym stad wzial sie problem. Dzieki za zainteresowanie