Syf w zbiorniczku wyrównawczym
: czw lip 23, 2009 08:43
Chcę wymontować zbiorniczek wyrównawczy i wyczyścić go od środka.
Jakiś czas temu ( 150km temu) miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą. Do płynu przedostawały się różne syfy a płynu ubywało
Teraz w zbiorniczku zrobił mi się osad na ściankach. Coś pływa w zbiorniczku z góry jest czarne, natomiast jak wziąłem to na łyżeczkę to widzę niebieski płyn chłodniczy i czarne drobinki (kształt opiłków żelaza) o nieregularnym kształcie o średnicy około 2mm. W dotyku są tłuste i rozmazują się na palcach.
Płynu nie ubywa, oleju nie przybywa. Nie mam w płynie oczek jak na rosole i kiślu pod korkiem w zbiorniku ani w silniku. Drobinki są czarne a olej w silniku mam jeszcze świeży i jasny więc podejrzewam zabrudzenie układu bo wiem że mechanik go nie płukał przed zalaniem płynu.
Chciałem zapytać:
Czy ktoś z was miał coś takiego jak ja?
Nigdy nie ściągałem zbiorniczka wyrównawczego. Czy poradzę sobie domową metodą i czy mam się przygotować na jakieś niespodzianki?
Czym wyczyścić zbiorniczek?
Jakiś czas temu ( 150km temu) miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą. Do płynu przedostawały się różne syfy a płynu ubywało
Teraz w zbiorniczku zrobił mi się osad na ściankach. Coś pływa w zbiorniczku z góry jest czarne, natomiast jak wziąłem to na łyżeczkę to widzę niebieski płyn chłodniczy i czarne drobinki (kształt opiłków żelaza) o nieregularnym kształcie o średnicy około 2mm. W dotyku są tłuste i rozmazują się na palcach.
Płynu nie ubywa, oleju nie przybywa. Nie mam w płynie oczek jak na rosole i kiślu pod korkiem w zbiorniku ani w silniku. Drobinki są czarne a olej w silniku mam jeszcze świeży i jasny więc podejrzewam zabrudzenie układu bo wiem że mechanik go nie płukał przed zalaniem płynu.
Chciałem zapytać:
Czy ktoś z was miał coś takiego jak ja?
Nigdy nie ściągałem zbiorniczka wyrównawczego. Czy poradzę sobie domową metodą i czy mam się przygotować na jakieś niespodzianki?
Czym wyczyścić zbiorniczek?