Strona 1 z 2

Jakby sie komus nie chciało wciskac tulei :)

: śr lip 22, 2009 22:54
autor: guti
o rozszerzalnosci cieplnej przedmiotów wie kazdy , no ale jakby ktos nie wiedział :)

[youtube][/youtube]

[ Dodano: Sro Lip 22, 2009 10:56 pm ]
ten z zapalniczka to tympy mechanik , narratorem owej scenki był Zibi Golf Tdi , kolega pytajacy o lodówke to nissanomaniak a inteligntne "ta" oraz " to w internet pojdzie..." to ja :) uczylem sie kwestii dwa dni , ale chyba nie było tragicznie nie?

: śr lip 22, 2009 22:56
autor: stonefree
Guma się nie zjarca?

: śr lip 22, 2009 22:59
autor: To_mas
stonefree pisze:Guma się nie zjarca?
nie :)
bo przecież nie grzeje palnikiem po tulei. A tak nagrzany metal dość szybko stygnie i wraca do swoich pierwotnych rozmiarów :)

: śr lip 22, 2009 23:01
autor: guti
stonefree pisze:Guma się nie zjarca?
nie , tuleeja w zamrazarce była :)
szybko wystudziła belke, poprzednia tuleja weszła ręka :) albo dłuzej było grzane, albo wiecej wyszlifowane papierkiem :) teraz to ja tuleje mog wymieniac co godzine :)
tylko miejsca w zamrazarce braknie , albo karczek , albo tuleja :D

: śr lip 22, 2009 23:17
autor: ZibiGolfTDI
oczywiście testy na mojej belce sobie przeprowadzają :helm: :helm: :helm:

: śr lip 22, 2009 23:41
autor: Paweł Marek
A pokażcie jeszcze jak stare wyciągacie :) Ciekły azot na tuleję?

: śr lip 22, 2009 23:44
autor: $layer
Super sprawa. Wymiana tych tulei jest przerąbana, a tu tak pięknie!

: śr lip 22, 2009 23:44
autor: roger18sx
ciekawe jak bys mi ta tuleje zmienił nie wyciagajac belki poza auto

: śr lip 22, 2009 23:51
autor: guti
roger18sx pisze:ciekawe jak bys mi ta tuleje zmienił nie wyciagajac belki poza auto
akurat Ci powiem , ze u siebie kilka dni temu wymieniałem, troszke sie co prawda nameczyłem, ale jak da sie tylko nagrzac ja zeby nic nie spalic to tak samo dałoby sie to pod autem zrobic , nie wiem czy wiesz, ale zeby wyciagnac srube od tulei to trzeba rozkrecic wezyk na łączeniu, a jak juz rozkrecisz wezyki ,to mozna odpiac linki od rczngo i całosc wyjac nie turlac sie pod autem, chyba ze ktos lubi :)
przyjedz to Ci zademonstrujemy jak chcesz :)
Paweł Marek pisze:A pokażcie jeszcze jak stare wyciągacie :) Ciekły azot na tuleję?
no tgo nie nagralismy, ale jedna byla taka , ze dwa strzały młotem i srodek wyleciał sam, pozniej zewnetrzny kolniez nalzy zagiac do srodka , pare strzałów ( mozna tez nagrzac belke bo to pomaga) przez jakis punktak, srubokrt slusarski i az poleciala jak z procy nad stołem :)
druga byla w troszke lepszym stanie, opierała sie, ale kolega uzył siły i po prostu wyrwał ja , bo niezbyt mocno sie trzymała ,
u mnie obydwie wyszły prawie reka taki były poukręcane :)

: czw lip 23, 2009 20:27
autor: ZibiGolfTDI
Ludzie rewelacja, nowe tuleje wreszcie nic nie tłucze, auto nie pływa, w sumie koszt części nieduży, ja dałem po 55 PLN za sztukę za tuleję, ale z wymianą już jest trochę zabawy. Ale efekt wart zachodu, polecam ten zabieg.

: czw lip 23, 2009 20:38
autor: miś fazi
jak jeszcze ktoś wymyśl coś na ten upierdliwy korektor , to wnioskuje o Nobla

: czw lip 23, 2009 20:57
autor: dziabi3
kolego jest prosty sposób


ja w 1.4 abd nie mam korektora tylko w pompe wkręcone reduktory ciśnienia

a z tyłu na belce nie mam nic

reduktory to takie rurki wkręcane w pompę grube około 1,5 cm i długości 5 cm

w nie wkręca się rurki co lecą na tył


co prawda mam z tyłu bebny

ale co trudnego jechać na diagnosatyke i sprawdzic ile N wychodzi siła hamowania i odpowiednio rozwiercić dysze reduktora < dziurka w tej rurce>




poproszę nobla :bigok:

: czw lip 23, 2009 21:04
autor: vwarek
dziabi3 pisze:reduktory to takie rurki wkręcane w pompę grube około 1,5 cm i długości 5 cm
coś jak w seicento?
dziabi3 pisze:co trudnego jechać na diagnosatyke i sprawdzic ile N wychodzi siła hamowania i odpowiednio rozwiercić dysze reduktora
to by trza 3 takie zrobić.. na pusty, pół-pełny i pełny tak..?? :-k

: czw lip 23, 2009 21:05
autor: miś fazi
dobra Nobla dostaniesz , jak mi powiesz jak bez ucinania , rozwiercania , bezproblemowo odkręcić reduktor jak masz oryginalny przy belce , robie z tulejami dosyć często bo w rodzinie same VW , i jeszcze nie udało mi się nigdy odkręcić starego zapieczonego korektora normalnie , po ludzku

[ Dodano: 23 Lip 2009 21:08 ]
z tym to Niemcy pałkę przegięli , ja wiem że nie brali pod uwagę odkręcanie tego kiedykolwiek , ale mogli dać cieńsze śruby i wstawić do otworów jakieś plastikowe tulejki