Mglownica? Drążki?
: śr lip 22, 2009 15:46
Witam!
Same kłody pod nogi. Tym razem rzecz następująca: podczas hamowania przy prędkości ok 50-60km/h czuć było lekkie bicie na kierownicy. Poza tym przy małej prędkości gwałtowne wciśnięcie hamulca i czuć wyraźnie takie jakby puknięcie (nie wiem jak to określić, ale jakby był jakiś luz). Myślałem że to może coś z tarczami, ale dla pewności pojechałem na stację diagnostyczną i tam po oględzinach gość stwierdził że to albo oba drążki albo przekładnia kierownicza do robienia.
Wczoraj mechanik wymienił mi oba drążki na nowe. Na początku było ok więc pomyślałem że po sprawie. Ale dziś jeżdżąc nieco po mieście te objawy w moim mniemaniu powróciły. Czyli podczas hamowania leciutkie bicie choć wyraźnie mniejsze niż wcześniej. Poza tym gwałtowne przyciśnięcie hamulca i czuję w kierownicy puknięcie. Zresztą jak poruszam kierownicą w lewo i prawo to też jakby takie lekkie stukanie czuć, jakby lekki luz był, ale naprawdę delikatny. No i do tego zapaliła mi się jeszcze kontrolka chyba od czujników hamulca. Normalnie oszaleję. Pytanie zasadnicze: czy to oznacza że mam maglownicę do regeneracji i wymiany? Bo jak nie pomogła wymiana obu drążków to co innego może być?
Same kłody pod nogi. Tym razem rzecz następująca: podczas hamowania przy prędkości ok 50-60km/h czuć było lekkie bicie na kierownicy. Poza tym przy małej prędkości gwałtowne wciśnięcie hamulca i czuć wyraźnie takie jakby puknięcie (nie wiem jak to określić, ale jakby był jakiś luz). Myślałem że to może coś z tarczami, ale dla pewności pojechałem na stację diagnostyczną i tam po oględzinach gość stwierdził że to albo oba drążki albo przekładnia kierownicza do robienia.
Wczoraj mechanik wymienił mi oba drążki na nowe. Na początku było ok więc pomyślałem że po sprawie. Ale dziś jeżdżąc nieco po mieście te objawy w moim mniemaniu powróciły. Czyli podczas hamowania leciutkie bicie choć wyraźnie mniejsze niż wcześniej. Poza tym gwałtowne przyciśnięcie hamulca i czuję w kierownicy puknięcie. Zresztą jak poruszam kierownicą w lewo i prawo to też jakby takie lekkie stukanie czuć, jakby lekki luz był, ale naprawdę delikatny. No i do tego zapaliła mi się jeszcze kontrolka chyba od czujników hamulca. Normalnie oszaleję. Pytanie zasadnicze: czy to oznacza że mam maglownicę do regeneracji i wymiany? Bo jak nie pomogła wymiana obu drążków to co innego może być?