Strona 1 z 1

Które amory uznajesz za lepsze ? Bilstein czy Sachs ?

: śr paź 26, 2005 13:13
autor: Istar3
Chodzi o amortyzatory gazowo - olejowe na tył - nowe oczywiście. Jeżeli ma to jakieś znaczenie - chodzi o golfa II 1990 r. GTD. SACHS, czy BILSTEIN ?

Dodam, że chcę je połączyć z seryjnymi sprężynami JAMEXA. Proszę o Twoją opinię !

Jeżeli masz jakiekolwiek - dobre, czy złe doświadczenia z tymi amortyzatorami - napisz mi o tym, bo planuję zakup i nie mam żadnych przesłanek do dokonania wyboru konkretnej firmy. Możesz mi pomóc ? Co sądzisz o połączeniu seryjnych sprężyn z takimi amorami ? Jeżeli aprobujesz takie rozwiązanie, to którą firmę wybrać ?

: śr paź 26, 2005 16:24
autor: MarcoVW
Hmm JAMEX to raczej nie seryjne sprezyny :rotfl:
Pewnie masz sportowe (obniząjace) JAMEX'a , co do amorów to raczej powinienes napisac czy amory sportowe czy standartowe .
Akurat SACHS nie robi sportowych a BILSTEIN tak.
Jak interesuja cie zwykle zamienniki to wybrałbym niebieskie BILSTEINy.
Jak na sportowo i bardziej sztywniej :satan: to żólte BILSTEINy.
SACHS to jak MONROE czy tam DELPHI (czyt.zwykle standartowe)
Pozdro :smoke:

: śr paź 26, 2005 17:18
autor: TaOa
Mam Bilsteiny na tyle od kilku dni jak narazie bez problemow :P

: śr paź 26, 2005 20:09
autor: Duber
ja mam keyaba i sa super tylko nie de...czy jakos tam

: pt paź 28, 2005 19:37
autor: majkel
MarcoVW pisze:Hmm JAMEX to raczej nie seryjne sprezyny :rotfl:
Pewnie masz sportowe (obniząjace) JAMEX'a , co do amorów to raczej powinienes napisac czy amory sportowe czy standartowe .
Akurat SACHS nie robi sportowych a BILSTEIN tak.
Jak interesuja cie zwykle zamienniki to wybrałbym niebieskie BILSTEINy.
Jak na sportowo i bardziej sztywniej :satan: to żólte BILSTEINy.
SACHS to jak MONROE czy tam DELPHI (czyt.zwykle standartowe)
Pozdro :smoke:
oczywiście że sachs robi sportowe amory

: pt paź 28, 2005 19:44
autor: Kaczor
KONI Sport (żółte , z regulacją twardości) - sachsy , kyby ,monroły i reszta chłamu wysiada , no chyba że Bilstein ;)

: pt paź 28, 2005 20:04
autor: MarcoVW
syncro2 pisze:KONI Sport (żółte , z regulacją twardości) - sachsy , kyby ,monroły i reszta chłamu wysiada , no chyba że Bilstein ;)
Ale chyba tutaj w temacie sie nie rozchodzi o profesionalny performance podłoża :foch:
Wiadomo KONI zółte z regulacją miodzio :grin: , uliczne czerwone SPORT bez regulacji też niczego sobie .

: pt paź 28, 2005 20:38
autor: Dragon
Monroe zajefajne na zachodnich drogach, w polsce szajs, bilsteiny rewela, a na sachsach gazowoolejowych (tył) przejeździłem 70 tys km i złego słowa nie powiem (służą nadal).