Forum.VWGolf.pl

Witam,
nie mogę zlokalizować do czego podłączyć ten wężyk w golf 2 1.6 z 90 roku.
Znalazłem po prawej stronie (stojąc przed maską) kolektora dolotowego kawałek zaślepionej metalowej rurki, ale:
1. jej średnica jest szersza (8mm) od średnicy rurki przy zegarach (co nie stanowi większego problemu)
2. z tej rurki dmucha powierze, czyli jest nad nie podciśnienie...

W różnych poradach opisują że to wężyk podciśnienia, czyli powietrze powninno być zasysane przez ten wężyk.
Opisują też aby podłączyć go albo do serwa, albo gdzieś przy kolektorze...
Ja nie mogę znaleźć gdzie wetkąć ten wężyk, prosiłbym o szczegółowy opis gdzie. A jeszcze lepiej o odrobinę fatygi i zrobienie zdjęcia tego miejsca.

Znalazłem dwa wężki w których jest podciśnienie.
Jeden od serwa do kolektora dolotowego (gruby), który rozgałęzia się na węższy który dochodzi do aparatu zapłonowego (do takiej niedużej metalowej puszki).
Drugi zaś od obudowy filtra powierza (za filtrem) do gaźnika.

Gdzie go podłączyć? Proszę o pomoc.

[ Dodano: Sro Paź 26, 2005 23:36 ]
Nikt się nie zlituje? Domyśliłem się, że ta metalowa puszka przy aparacie zapłonowym to podciśnieniowy wyprzedzacz zapłonu i nie najlepszym pomysłem jest wyciąganie z niego wężyka...

ja u siebie ma podlaczony do rurki ktora idzie od kolektora ssacego do serwa , na niej mam dwa takie male krocce zaslepione zielonymi zaslepkami sciaglem jedna i tam podlaczylem ten wezyk od mfa , juz w ktoryms temacie wysylalem zdjecie na ten temat ( MFA) jak nie zapomne to wieczorem fotke zapodam.

tez mam ten problem z tym ze ja znalazlem gdzie był przerwany werzyka ale to nic nie pomogło. obrotek mi dziala tylko na zimnym silniku i wtedy tez pokazuje spalanie ale jak obrotek przestanie działac to spalanie tez znika .. i o co chodzi . ktos ma jakis pomysł???

Już sobie wstępnie poradziłem, kupiłem trójnik (rozgałęznik) do spryskiwaczy i podpiołem pod ten "krucieć" przy wężu od serwa... podpiąłem pod niego wężyk od mfa i od wyprzedzacza zapłonu. Ale iteresowało mnie jak to jest zrobione w "orginale" - będę musiał zdobyć ten podwujny krucieć.
Dzięki.

Zdjęcie by się przydało (przy okazji).

[ Dodano: Czw Paź 27, 2005 21:33 ]

tempo2 pisze:tez mam ten problem z tym ze ja znalazlem gdzie był przerwany werzyka ale to nic nie pomogło. obrotek mi dziala tylko na zimnym silniku i wtedy tez pokazuje spalanie ale jak obrotek przestanie działac to spalanie tez znika .. i o co chodzi . ktos ma jakis pomysł???

Z tego co się oriętuje (samochód mam od miesiąca, ale myślę że mam rację ) wężyk od MFA nie ma z obrotami nic wspólnego. MFA bierze obroty silnika z cewki zapłonowej. Jeżeli MFA nie dostaje obrotów nie jest też wstanie obliczyć spalania... Ale to tylko pośrednio rozwiązuje Twój problem.. Myślę, że powinieneś zacząć od sprawdzenia styków przy cewce.

niestety nie moge zapodac zdjecia cos mi szwankuje wysle na maila, a co do obrotka to posprawdzaj dokladanie kostki dochodzace do licznika i tak jak wczesniej pisano polaczenia przy cewce