[Mk3] Makabryczne spalanie,"turbodziura" i masa pr
: wt paź 25, 2005 22:52
Witajcie.
Mam od niedawna Golfa 3gen z silnikiem 1.4 (typ ABD).
Jezdac po miescie wydawalo mi się ze sporo pali... Sprawdzilem to jednak dopiero na trasie. Otóż skubaniec łyknął 9,5 litra/100km przy całkiem spokojniej jeździe!
Zauwazylem tez ze jest cos nie w porzadku z temperatura silniknia. Nie doszedlem jeszcze
czy to wina samego wskaznika, czy czujnika temperatury. Fakt jest taki, ze caly czas wskazowka lezy na minimum. Dodatkowo dosc czesto ruszajac ze swiatel silnik probuje zgasnąć - czuć jakby miał 5 KM albo jakbym ruszał z 4-ki... Muszę kombinować półsprzęgłem bo inaczej by zgasł. Podczas przyspieszania czuc bardzo nierownomierny rozklad mocy - przy ok. 2500obr/min czuc jakby "trubodziurę" - auto bardzo powoli przyspiesza, by po chwili wyrwac do przodu, Wchodzenie na obroty tez wygląda dziwnie: lekkie musnięcie pedału gazu powoduje wejscie na 2000obr , przytrzymanie ich chwilę i powolny spadek na 900rpm... No i to makabryczne spalanie....
Czy ktoś poradzi gdzie szukać przyczyny?
Z góry dziękuje za podpowiedzi.
Mam od niedawna Golfa 3gen z silnikiem 1.4 (typ ABD).
Jezdac po miescie wydawalo mi się ze sporo pali... Sprawdzilem to jednak dopiero na trasie. Otóż skubaniec łyknął 9,5 litra/100km przy całkiem spokojniej jeździe!

Zauwazylem tez ze jest cos nie w porzadku z temperatura silniknia. Nie doszedlem jeszcze
czy to wina samego wskaznika, czy czujnika temperatury. Fakt jest taki, ze caly czas wskazowka lezy na minimum. Dodatkowo dosc czesto ruszajac ze swiatel silnik probuje zgasnąć - czuć jakby miał 5 KM albo jakbym ruszał z 4-ki... Muszę kombinować półsprzęgłem bo inaczej by zgasł. Podczas przyspieszania czuc bardzo nierownomierny rozklad mocy - przy ok. 2500obr/min czuc jakby "trubodziurę" - auto bardzo powoli przyspiesza, by po chwili wyrwac do przodu, Wchodzenie na obroty tez wygląda dziwnie: lekkie musnięcie pedału gazu powoduje wejscie na 2000obr , przytrzymanie ich chwilę i powolny spadek na 900rpm... No i to makabryczne spalanie....
Czy ktoś poradzi gdzie szukać przyczyny?
Z góry dziękuje za podpowiedzi.