[mk3] dwa pytania
: wt paź 25, 2005 16:51
Witam, silnik 1.9td AAZ
pyt.1 Jak długo po rozruchu silnika powinny grzać świece żarowe? U mnie czas ten po uruchomieniu zimnego silnika dochodzi nawet do 4-5 minut. Pytałem kilku mechaników i opinie są podzielone. Jedni mówią że nie powinny grzać wcale inni że jest to normalne bo są to świece długiego grzania. Którzy mają rację?
pyt.2 Miałem różne ceregiele z układem chłodzenia. Skończyło się na wymianie termostatu (jakiś francuski - Vernet), płynu oraz czujnika temperatury. Po odpaleniu obserwuję że po rozgrzaniu silnika termostat otwiera się (dolny wąż robi się ciepły), po pewnym czasie załącza się też wentylator, z tym że towarzyszą temu dość wysokie wskazania temperatury. Temperatura nie stabilizuje się na poziomie 90 stopni tylko około 97-98. Moje pytanie jest takie: czy, zakładając że reszta układu działa prawidłowo, jest możliwe że czujnik temperatury (najtańsza włoszczyzna za 30 zeta) powoduje tak duże przekłamania we wskazywanej temperaturze?
pozdrawiam
pyt.1 Jak długo po rozruchu silnika powinny grzać świece żarowe? U mnie czas ten po uruchomieniu zimnego silnika dochodzi nawet do 4-5 minut. Pytałem kilku mechaników i opinie są podzielone. Jedni mówią że nie powinny grzać wcale inni że jest to normalne bo są to świece długiego grzania. Którzy mają rację?
pyt.2 Miałem różne ceregiele z układem chłodzenia. Skończyło się na wymianie termostatu (jakiś francuski - Vernet), płynu oraz czujnika temperatury. Po odpaleniu obserwuję że po rozgrzaniu silnika termostat otwiera się (dolny wąż robi się ciepły), po pewnym czasie załącza się też wentylator, z tym że towarzyszą temu dość wysokie wskazania temperatury. Temperatura nie stabilizuje się na poziomie 90 stopni tylko około 97-98. Moje pytanie jest takie: czy, zakładając że reszta układu działa prawidłowo, jest możliwe że czujnik temperatury (najtańsza włoszczyzna za 30 zeta) powoduje tak duże przekłamania we wskazywanej temperaturze?
pozdrawiam