Forum.VWGolf.pl

golf IV, 1,4 16V BCA
Witam,
dzisiaj stojąc na światłach mój golfik zaczął nierówno pracować, na wskazówce obrotomierza nie ma żadnych ruchów jednak na całym samochodzie czuć tak jakby silnik "strasznie się szarpał" obroty się nie zmieniły są tak jak dawniej. Dodam że auto straciło na mocy a dźwięk silnika przypomina troszkę pracę na trzech cylindrach. Przy wciśnięciu całego gazu auto równo przyspiesza jednak dużo wolniej niż dawniej.Na początku migała dioda silniczka ale potem przestała, mimo to silnik dalej pracuje nie tak jak powinien. Czy to może być cewka. lub czujnik położenia wałka rozrządu. Jak to sprawdzić bo w serwisie aso wyznaczyli mi termin naprawy dopiero za tydzień. Czy zna ktoś dobry warsztat vw w Warszawie co sobie z tym poradzą? Dodam że około 2000 km temu były wymieniane świece na ngk.
dzięki za pomoc.

Objawy pasują mi do padniętej cewki. Masz ten sam silnik co ja, u mnie było identycznie. Najlepiej sprawdzić VAGiem i wszystko będziesz wiedział. A wymiana to pryszcz - zamówisz sobie nową cewkę w sklepie lub serwisie (ok.120 zł) i sam wymienisz. Tylko najpierw musisz mieć pewność czy to na pewno cewka jest przyczyną. Jak nie masz dostępu do Vaga to musisz podjechać do jakiegoś elektronika, który diagnozuje VW.

Oddałem samochodzik do warsztatu który specjalizuje się samochodami z grupy VAG.
Pierwsza diagnoza co wykazało na kompie to brak zapłonu na drugim cylindrze. Do wymiany cewka stwierdził mechanik na 90%. Czekam na odbiór samochodu. Boję się myśleć jak to się okaże coś innego!!!.
Mam nadzieje że następne cewki nie polecą "za chwilę". Chyba kupie sobie jedną i wrzucę do bagażnika bo co tu poradzić innego.
Pozdrawiam

To raczej będzie to. A cewki niestety lubią padać jedna po drugiej, oj lubią. U mnie już wszystkie cztery nie są te co wyjechały z fabryki
Ale na zapas nie ma się co przejmować. Robota jest do wykonania samemu a i koszt jakoś nie zwala z nóg. Na jakiś czas wystarczy

Przerobiłem ten temat tydzień temu, cewka oryginalna VW 152 zł plus 50 zł za diagnostykę komputerową. Ale nie ma reguły że padają jedna po drugiej, ja mam 95 tys. km przebiegu i jeszcze dwie cewki z fabryki, przy około 60 tys. padła pierwsza, a teraz druga.

Dlatego napisałem, że lubią padać, co nie znaczy że muszą. I faktycznie, odstępy czasowe też bywają różne, zgadzam się - nie ma reguły.

W moim przypadku problem rozwiązało założenie 4 nowych, TAKICH SAMYCH cewek. Od 24 miesięcy spokój z padaniem cewek - poprzednio średnio raz w roku 1 do wymiany.