Strona 1 z 2

Akumulator?

: wt lip 14, 2009 21:47
autor: 834
Witam serdecznie

Ostatnio borykam się z nie małym problemem - chodzi o elektrykę. Nie wiem co się dzieje, ale zbyt szybko pada mi akumulator. Ostatnio pojechałem na szkolenie do jednego z hoteli w moim mieście i zapomniałem wyłączyć świateł. Efekt - po trzech godzinach szkolenia samochód nie chciał odpalić.

Drugim razem jechałem długą trasę z Czech do Polski. 40 km od mojego miasta zrobiłem postój na parkingu. Wyłączyłem cały sprzęt, ale po przerwie auto nie chciało odpalić. Z pomocą przyjechał kumpel i po chwili odpaliliśmy auto z kabli. Dodam, że całą drogę z Czech przemierzałem z włączoną dmuchawą, światłami i radiem. Rozrusznikiem kręciłem podczas trasy 4 razy. Po powrocie do mojego miasta udało mi się odpalić Golfine jeszcze raz, ale ostatecznie zgasł na stacji benzynowej po tankowaniu.

Powyższe objawy wskazują na konieczność wymiany akumulatora czy alternatora? Oba sprzęty wyprodukowane są przez Boscha (akumulator 44Ah)


P.S. Pożyczyłem od kumpla multimetr do prądu. Chciałbym przeprowadzić pomiary napięcia, ale dokładnie nie wiem jak to zrobić. Szukałem odpowiedniego tematu na forum, ale znalazłem tylko szczątkowe porady. Czy ktoś może mi krok po kroku wyjaśnić jak się do tego zabrać?

: wt lip 14, 2009 21:53
autor: Byku21
Na włączonych światłach alternator powinien ładować coś koło 14,4 Volta...

: wt lip 14, 2009 21:53
autor: zodiak
Zmierz napięcie bezpośrednio na klemach akumulatora. Raz bez odpalonego silnika a potem po odpaleniu, będziesz wiedział czy alternator doładowuje i jakim napięciem.

: wt lip 14, 2009 22:04
autor: morfeusz86r

: śr lip 15, 2009 16:25
autor: 834
Zrobiłem pomiar:

Napięcie aku - 12,6V (przy wyłączonym silniku i zapłonie)
- 12,4V (z włączonym zapłonem)
- pobór prądu na wyłączonym silniku - 0,03mA (najpierw długo się wacha, później zostaje na tym poziomie)

Ładowania nie sprawdziłem - silnik nie odpalał :(

: śr lip 15, 2009 17:38
autor: PAPAYOS
Więc tak.

Sprawdź napięcie ładowania, jak pisali koledzy przy włączonych światłach i uruchomionym silniku... Napięcie powinno wynosić od 13,7 - 14,4 V. Jeśli jest mniej lub więcej to pierwsza rzecz jaką planowałbym wymienić to byłby regulator napięcia lub szczotki w alternatorze...

Sprawdź też przy wyłączonym silniku i wszystkich urządzeniach pobór prądu przez auto. Zdejmij jedną klemę i między klemę a akumulator włącz multimetr z nastawionym zakresem na pomiar prądu. Miernik powinien wskazywać prawie zero...

Jeśli wskazuje wartości ponad 1 A szukaj jakiegoś urządzenia które się nie wyłącza i cały czas pracuje rozładowując akumulator...

Lub jest jeszcze jedna możliwość, że akumulator po prostu domaga się wymiany. Sprawdzić to może tylko sklep, hurtownia która handluje akumulatorami. Powinni ci to wykonać za free.


A jeśli chodzi o pojemność to zależy od tego jaki masz silnik, jeśli 1,4 lub 1,6 to 44/45 Ah spokojnie wystarczy.

Pozdrawiam
PAPAYOS

[ Dodano: 15 Lip 2009 17:41 ]
834 pisze:Pożyczyłem od kumpla multimetr do prądu. Chciałbym przeprowadzić pomiary napięcia, ale dokładnie nie wiem jak to zrobić. Szukałem odpowiedniego tematu na forum, ale znalazłem tylko szczątkowe porady. Czy ktoś może mi krok po kroku wyjaśnić jak się do tego zabrać?
Zrób zdjęcie multimetra to ci opiszę co i jak i co po kolei robić...

[ Dodano: 15 Lip 2009 17:48 ]
A jeszcze jedno...

Jak ci nie odpala?
1. Czy podczas odpalania gasną ci wszystkie kontrolki i słychać syk/szum z okolić akumulatora? A klemy są mocno zasiarczone (żółty osad w koło klemy)?
2. Czy przygasają ci kontrolki i nie ma siły przełamać?

1. Bo może akumulator jest dobry tylko poluzowały ci się klemy na baterii i sprawę załatwi wyczyszczenie i ponowne dokręcenie klem...
2. Może powybijane masz tuleje na rozruszniki i to rozrusznik trzeba naprawiać a nie szukać winy akumulatora i alternatora...

Ale najpierw podjedź i sprawdź akumulator w sklepie z akumulatorami.

: śr lip 15, 2009 18:48
autor: artur1902
co do tulejek na rozruszniku zgadzam sie w 100% jeśli nie pomogą poradyPAPAYOS, to pozostaje ci rozrusznik. Sam wczoraj wymieniałem tulejki i auto zapala od strzału a przedtem rozładowywało mi akumulator i winy szukałem w alternatorze i akumulatorze
Co do poboru prądu na zgaszonym zapłonie i wyłaczonych odbiornikach pobór powinien wynosić coś koło 50mA

: śr lip 15, 2009 21:42
autor: McViRR
eh

1. ile lat ma akumulator?
2. nie masz możliwości sprawdzić aku sprzętem z tzw "obciążeniem"? jeśli auto nie zapala podepnij drugi aku na kable tak jak pisałeś wcześniej
3. jeśli odpali od kabli to 80% wina aku, poprostu się zużył

: śr lip 15, 2009 21:48
autor: bongo
Miałem podobną sytuację,niby aku dobry,godzinna jazda,zostawienie radia włączonego na 5 minut-kaplica...
Wymień akumulator i po kłopocie.

: czw lip 16, 2009 09:52
autor: DanWlo
ja tez miałem taki problem, podjechałem do sklepu zajmującego się wyłącznie aku oni maja do tego sprzęt pan podszedł do auta pomierzył ładowanie pobór prądu i wytrzymałość aku na obciążenie i stwierdził że aku się skończył wymieniłem i problem z głowy. Porządni fachowcy zmierzą ci to za darmo bo zajmuje to dosłownie 2 min. Pozdro

: sob lip 18, 2009 20:28
autor: 834
McViRR pisze:eh

3. jeśli odpali od kabli to 80% wina aku, poprostu się zużył
Tak, odpala z kabli. Chwile pomieli, ale odpala.

Oto pomiary multimetrem:

Napięcie na klemach akumulatora:
- 12,6V (przy wyłączonym silniku i zapłonie)
- 12,4V (z włączonym zapłonem)
- 14,03V (na włączonym silniku)
- 13,83 (na włączonym silniku - z zapalonymi światłami)

Pobór prądu
- 0,03mA

To chyba oznacza śmierć akumulatora, ale czy ładowanie alternatora jest w porządku?

: sob lip 18, 2009 20:37
autor: Paweł Marek
tak sądzę

: ndz lip 19, 2009 00:12
autor: Dragon
Ładowanie ok, jedź do firmy z akumulatorami niech zrobią test pojemności (zwykłym miernikiem tego nie sprawdzisz). 99 % aku swoje odsłużył...

: ndz lip 19, 2009 07:25
autor: PAPAYOS
Dragon pisze:99 % aku swoje odsłużył...
Ja powiem inaczej: na 100% akumulator swoje odsłużył...

Wymień i będzie gitara. Ale tak jak pisałem wcześniej i pisali koledzy to podjedź i sprawdź baterie.

Pozdrawiam
PAPAYOS