Forum.VWGolf.pl

Mam taki problem.
Jak odpalam na zimnym silniku pali od zaraz.
Jak się silnik nagrzeje to jak go zgasze i odrazu
zapalm to musze troche rozrusznikiem pokręcić nim zapali.
Jak postoji ok. 5 minut to znowu pali odrazu.
Ta sytuacja jest taka sama w zimie i w lecie.
Sprawdzone: zapłon, dawka paliwa, nowe świece, kopółka, rozdzielacz
paliwa, czujnik tem. wtryskiwacze., akumulator paliwa.
Za wszelkie sugestie dzięki.

u mnie to samo ale mam to w
pokręce i zapali przynajmniej olej sobie nabije

MAREK 74 pisze:u mnie to samo ale mam to w
pokręce i zapali przynajmniej olej sobie nabije

MARKU 74 jak masz w taki sposób odpowiadać to dla dobra ogółu lepiej żebyś głosu na forum nie zabierał.


U mnie też ostatnoio zauważyłem taką dolegliwość i już się czepiałem wszystkiego bez większych rezultatów. Kiedyś byłem z tym u moich gazowników coś przestawili ale nie chcieli zdradzić co i na trochę było lepiej. Czy JARKU posiadasz inst. gaz. bo mi się wydaje że tu tkwi problem "komputer" zbyt wolno reaguje wraz z lambdą na mieszankę i zapamiętuje ustawienia z gazu a odpalam na benzin, a gdy do zresetowałem to przez moment było dobrze.Trzeba by było resetować kompa za każdym razem po odłączeniu zapłonu.Jutro to sprawdzę to się podzielę spostrzeżeniami.

P.S.

Byłem dziś u gazowników w moim przypadku wystarczy zmienić adaptację w sterowniku gazowym. Nastąpi to w poniedziałek bo chłopaki zarobieni po pachy są i trzeba się zapisać hehe.
Zobaczymy na ile to bedzie skuteczne.

U mnie nie będzie to gazem bo go nie posiadam.

Panowie sprawdźcie kilka spraw jak wam nie zapala:
1. Czy jest iskra na świecy
2. Czy pompa podaje paliwo
3. Czy cewka działa prawidłowo
4. Czy filterek paliwa jest ok.

Jak nie ma iskry na świecy to czujnik Halla w aparacie zapłonowym zaczyna padać. Miałem tak, czasami potrafi zgasnąć podczas jazdy, ale nie zawsze.

sprawdź czujnik prądu przy alternatorze... mi nie chciałodpalać od razu na ciełym gdy sie zepsuł ten czujnik

Petergo i co wyprodukowałeś takiego posta i nic to do sprawy nie wniosło.
Piszesz o lambdzie która nic do rzeczy nie ma w momencie rozruchu i resetowaniu kompa który w PLu jest zawsze zresetowany.

Jak dojde do tego co jest z tym zapalaniem to napisze a narazie nie ma sie co załamywać bo to standartowa dolegliwość szesnastki.

Chylę czoła zawsze przed fachowcami MARKU ale myślę że fabryka nie stworzyła takiej technologi by na ciepło długo trzeba bylo kręcić a moje spostrzeżenia oparłem o rozmowy z ludźmi którzy grzebią w tym od rana do nocy. Zareagowałem tak na twego posta bo u mnie musi być wszystko jak fabryka dała a może i lepiej ale może masz rację to tylko auto hehe.Co do mojej usterki to tak jak dodałem w P.S. i problem tkwił po stronie sterownika gazu chłopaki obiecali to zmienić a ja poczekam na efekty

eeeee panowie, dajcie po browcu i jest ok

spoko

ja sie tym nie przejmuje tzn tym odpalaniem bo ten samochód ma 17lat
jasne że lepiej by było żeby odpalał tak jak ma ale nie mam czasu narazie na znalezianie byka bo zapala narazie szewc bez butów.....

Gdyby wszędzie była tak wspaniała wiara
Częściej bym chadzał na zimnego browara

To samo miałem co Ty. Mam golfaII 1,6 Kat ,silnik PN ,gaznik Pierburg 2EE. Wtedy palił bardzo dużo paliwa,wymieniłem lampe Lambda i został ustawiony zapłon (pomoglo). Acha jeszcze z rury lecial czarny dym

" lampe lambda"- szkoda słów