Strona 1 z 1

1Z TDI - PORANNE ZAPALANIE

: pn paź 24, 2005 09:25
autor: RALFI
Witam!!!

Zauważyłem ciekawy objaw u mnie a mianowicie w temperaturze okolo 0 stopni ( a takie już były) gdy zapalam po dodaniu gazu 1 cm łapie od razu natomiast bez gazu kręci okolo sekundy, Czy spotkaliśbie sie z czymś takim - nadmieniam że chodzi o taką temperature - w wyższych pali od pyknięcia - podejrzewam że w mrozy będzie to samo, dzieki z góry za sugestie :satan:

: pn paź 24, 2005 11:06
autor: ćwikła
u mnie jest tak ze jak jest ciepło pali na dotyk...jak sa mrozy ze 2 obroty musu zrobic...ichyba nie tylko u mnie bo kumpel ma tez tdi 1z i ma tak samo wiec ten typ tak ma!!!

: pn paź 24, 2005 14:25
autor: piotr1979
moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.

: pn paź 24, 2005 14:52
autor: ćwikła
piotr marzec pisze:moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.
to cos musiał o byc z nia nie tak skoro musiałes trzymac gaz...jest takie cos jak czujnik tem kótry daje impuls do kompa aby podał jakąs ilosc beznyny...ja w golfie nawet przy -20 odpalam i nie daje rzadnego gazu....po drugie w vento tdi tak samo tylko jak jest mocny mróz to musi ze 2-3 obroty wykonac....

: pn paź 24, 2005 15:41
autor: RALFI
ćwikła pisze:
piotr marzec pisze:moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.
to cos musiał o byc z nia nie tak skoro musiałes trzymac gaz...jest takie cos jak czujnik tem kótry daje impuls do kompa aby podał jakąs ilosc beznyny...ja w golfie nawet przy -20 odpalam i nie daje rzadnego gazu....po drugie w vento tdi tak samo tylko jak jest mocny mróz to musi ze 2-3 obroty wykonac....
KTÓRY TO JEST CZUJNIK TEN TZW. ŻÓŁTY PRZY BLOKU?

: pn paź 24, 2005 17:27
autor: piotr1979
ćwikła pisze:
piotr marzec pisze:moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.
to cos musiał o byc z nia nie tak skoro musiałes trzymac gaz...jest takie cos jak czujnik tem kótry daje impuls do kompa aby podał jakąs ilosc beznyny...ja w golfie nawet przy -20 odpalam i nie daje rzadnego gazu....po drugie w vento tdi tak samo tylko jak jest mocny mróz to musi ze 2-3 obroty wykonac....
ta corsa to byl diesel a nie benzyna i przytakiej temperaturze bez gazu w podlodze to bym se krecil i krecil.silnik byl bez turbiny i to nie byl bezposredni wtrysk takze calkiem co innego niz twoje vento.takze wiesz...calkiem inna baja. :bigok:

: pn paź 24, 2005 17:43
autor: Corvax
auto zdiagnozowac pod wzgledem kąta wtrysku. Paradoksalnie to o czym piszesz jest niemożliwe, poniewaz połozenie pedalu gazu w czasie rozruchu jest pomijane przez ECU - rozruchem steruje komp,a dodanie gazu jest mozliwe dopiero po zakończeniu sekwencji startu. Fajny efekt jest jak jest zupełnie rozjechany kat wtrysku - auto potrafi chodzić nawet i parę minut bez mozliwości dodania gazu i jazdy :) dopuki sekwencja startu nie zakończy się.

: wt paź 25, 2005 09:26
autor: ćwikła
piotr marzec pisze:
ćwikła pisze:
piotr marzec pisze:moim zdaniem diesel przy zapalaniu(jak jest zimno) czasem musi dostac wiecej paliwa.kiedys mialem corse 1.5d silnik isuzu i jak byl mroz ponizej -4 to juz dawalem gazu zeby zapalilc .pozyzej -3 bez gazu.silnik byl w super stanie 55tys. przebiegu, corsa miala 3 lata,takze silniczek brzytwa.palila nawet przy -17 ale wtedy gaz byl w podlodze.
to cos musiał o byc z nia nie tak skoro musiałes trzymac gaz...jest takie cos jak czujnik tem kótry daje impuls do kompa aby podał jakąs ilosc beznyny...ja w golfie nawet przy -20 odpalam i nie daje rzadnego gazu....po drugie w vento tdi tak samo tylko jak jest mocny mróz to musi ze 2-3 obroty wykonac....
ta corsa to byl diesel a nie benzyna i przytakiej temperaturze bez gazu w podlodze to bym se krecil i krecil.silnik byl bez turbiny i to nie byl bezposredni wtrysk takze calkiem co innego niz twoje vento.takze wiesz...calkiem inna baja. :bigok:
i tak sadze ze cos jest nie tak bo u ojca w 16-letnim peugocie 1,9d auto nawet przy 20 stoponiowym mroznie pali na dotyk tylko trzeba czekac bo dłuzej swiece sie grzeją!!!!!!!!

: wt paź 25, 2005 12:44
autor: jarek65w
Witam, tak przy okazji zmieniał ktos sam w 1Z świece żarowe.Dużo to roboty? i co za klucze potrzeba.Przed zimą zmienię chyba komplet bo nie chce rannych niespodzianek.Co tam trzeba dokładnie ściągnąć ,tylko zasilanie?jak to siedzi .pozdro