Forum.VWGolf.pl

Witam

Problem polega na tym, ze rowno powyzej 3000 obrotow wskazowka od obrotow i predkosci opada, kontrolki od oleju i ladowania zapalaja sie. Dzieje sie tak na kazdym biegu lacznie z jalowym. Bylem u przydroznego elektryka i powiedzial zebym sobie regulator napiecia wymienil, ale nie pomoglo.
Nie wiem od kiedy tak sie dzieje i w jakim momencie usterka pojawila sie (znajomy mial zrobic lekka blachareczke wiec auto bylo u niego) z tego co wiem to prawdopodobnie spawal na podlaczonych klemach (akumulator nie padl)

z gory dzieki

MK3 1.9GTD '92r

sprawdź pasek alternatora i mniej prowdopodobne czujniki ciśnienia oleju

ReMaL pisze:regulator

A może stabilizator? Jest takie coś w liczniku (przynajmniej w mk2), wygląda jak tranzystor i ma 3 nóżki. Jest to element elektroniczny i mógł się uszkodzić podczas spawania. Odpowiada za to, aby napięcie w układzie elektrycznym zegarów było chyba 10,5V niezależnie od napięcia w reszcie instalacji elektrycznej auta. U mnie podawał trochę za wysokie napięcie i przez to miałem zawyżone wskazania temperatury i poziomu paliwa.
Tak to wygląda w mk2 (zakreślone na czerwono):

Miałem podobną sytuację z tym że do opadających obrotów i prędkości dochodziło u mnie do kasowania przebiegu dziennego i przestawiania się zegarka(12:00).
Wina była w kabelku masowym(wychodzi z wtyku 17-pinowego) który jest przykręcony w miejscu gdzie z głowicy wychodzi króciec do nagrzewnicy.

U mnie jest podobnie, wystarczy od czasu do czasu docisnac wtyczke przy alternatorze i jest spokoj.