Strona 1 z 1

Plyn chłodzący

: pt lip 03, 2009 12:51
autor: Piniol
Mam pytanie , a nie bardzo się znam na samochodach.Czym mogę uzupełniać brak płynu chłodzącego golf II 1,6 D 1988 r.Poziom spadł około 50ml poniżej minimum.

: pt lip 03, 2009 13:04
autor: eastwood
cześć,

kup sobie w jakimś makrecie albo na stacji płyn do chłodnic. W sumie nie ma wielkiego znaczenia jaki. Byle do chłodnic. koszt ok. 7-15 zł za litr. Zależy jaki kupisz.

: pt lip 03, 2009 13:04
autor: dziejo
sprawdz tylko kolor tego płynu

: pt lip 03, 2009 13:04
autor: Gr@rM!
A nie wiesz jaki masz wlany?

: pt lip 03, 2009 13:05
autor: dziejo
eastwood pisze:. W sumie nie ma wielkiego znaczenia jaki.
mylisz się !! nie wszystkie są mieszalne ze sobą :bajer:
jeden z 10000 przykładów
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=75581

: pt lip 03, 2009 13:11
autor: eastwood
dziejo pisze:
eastwood pisze:. W sumie nie ma wielkiego znaczenia jaki.
mylisz się !! nie wszystkie są mieszalne ze sobą :bajer:
no dobra. przyznaje się do błędu. Dobrze, że czuwacie.
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=75581

czyli wychodzi na to, że cały płyn trzeba wymienić. Chyba, że wiesz co było. A po kolorze chyba nie za bardzo poznasz co to było.

: pt lip 03, 2009 13:15
autor: Piniol
nie wiem jaki płyn był ,bo auto mam może miesiąc czasu.A czy mogę dolać trochę wody destylowanej, słyszałem że w niektórych autach nie można dolewać wody destylowanej.

: pt lip 03, 2009 13:17
autor: dziejo
Piniol pisze:A czy mogę dolać trochę wody destylowanej,
mozesz tragedii nie bedzie
a jak bedziesz przy kasiorce proponuje wymienic cały płyn w układzie

: pt lip 03, 2009 13:20
autor: gumck
Sprawdż tylko jaki miałeś kolor i taki dolej z tym że niebieski i zielony możesz ze sobą mieszać, natomiast gdybyś miał czerwony to już tylko czerwony musisz dolać

: pt lip 03, 2009 13:24
autor: dziejo
eastwood pisze:A po kolorze chyba nie za bardzo poznasz co to było.
oczywiscie ze tak :bigok:
Większość płynów bazuje na glikolach etylenowych lub propylenowych. nie które z tych związków nie sa mieszalne ze soba Pierwsze z wymienionych są tańsze w produkcji. Drugie – droższe, ale mniej szkodliwe, bardziej ekologiczne, lepiej znoszą ekstremalnie niskie temperatury. Większość płynów chłodniczych dzięki zawartości zestawu dodatków przeciwkorozyjnych, antyutleniaczy, stabilizatorów i środków antypieniących, skutecznie chroni metale układu chłodzenia przed korozją,